Nieprawidłowości finansowe w Boreckim Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji? Tak wynika z pierwszych kontroli jakie zostały tam przeprowadzone.

Nieprawidłowości finansowe w Boreckim Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji? Tak wynika z pierwszych kontroli jakie zostały tam przeprowadzone. I choć do końca nie wiadomo jaka jest ich skala, to pracę już straciła wieloletnia prezes Dorota Juskowiak. Sprawa może też trafić do prokuratury. 

Sprawa nabrała tempa w już kwietniu 2021 podczas obrad Rady Nadzorczej Boreckiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Poprosiliśmy o należności jakie badamy co jakiś czas. Wstępny bilans zatwierdzaliśmy i tak się zaczęło. Nie pasowały nam kwoty (...) - zaczął Andrzej Serek, przewodniczący Rady Nadzorczej BZWiK. - Burmistrz zlecił audyt, ale były w nim ogólnikowe wyliczenia. My zajrzeliśmy głębiej...Zaczęliśmy weryfikować po kolei wszystkie elementy - wyjaśniał Andrzej Serek,

Na dziś trudno powiedzieć jaka jest skala rachunkowych nieprawidłowości ponieważ mogą one dotyczyć kilku lat wstecz  - My uważamy, że jest nieprawidłowość rachunkowa, ale na jaką skalę będziemy wiedzieć za kilkanaście dni. Jesteśmy umówieni z postronnym audytorem, który będzie to weryfikował - wyjaśnia nasz rozmówca i dodaje, że nigdy wcześniej biegły rewident nie sprawdzał spółki. - Nie było to wymagane przepisami, ale chcemy zweryfikować to co znaleźliśmy - mówił Andrzej Serek. 

Prezes Dorota Juskowiak, która zarządzała borecką spółką od 2006 roku  została zwolniona ze skutkiem natychmiastowym. Jej miejsce zajął Mirosław Twardowski, wieloletni pracownik boreckiego magistratu. Jak zapewniał przewodniczący Serek, spółka funkcjonuje bez żadnych komplikacji zgodnie z zaplanowanym na 2021 rok planem finansowo-inwestycyjnym.   

Na tym sprawa się nie kończy w planach jest zawiadomienie o możliwych nieprawidłowościach gostyńskiej prokuratury.

[ALERT]1625656202573[/ALERT]