Nie opanował zakrętu. BMW obróciło i wbiło się w znaki przy ruchliwej trasie

Popadało, zrobiło się ślisko, a prędkość była zdecydowanie za duża… Tak właśnie zakończyła się jazda młodego kierowcy BMW, który na obwodnicy Krobi stracił panowanie nad autem i wylądował w rowie. Po drodze skasował kilka znaków drogowych. 

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło około godz. 19:00 na drodze wojewódzkiej nr 434, na obwodnicy Krobi. Kierowca BMW jechał od strony Rawicza w kierunku Gostynia. Jak ustalili funkcjonariusze, nie dostosował prędkości do panujących warunków, jezdnia była mokra i śliska.

- Kierowca wyjechał z łuku drogi, obróciło go, zjechał na przeciwległy pas, następnie na pobocze i uderzył w kilka znaków drogowych - relacjonowali na miejscu policjanci gostyńskiej "drogówki".

Siła uderzenia była na tyle duża, że znaki zostały całkowicie zniszczone, a auto zatrzymało się w rowie, częściowo poza jezdnią.

BMW jechał tylko kierowca, 28-letni mieszkaniec Lubina (woj. dolnośląskie). Mimo groźnie wyglądającego zdarzenia nie odniósł żadnych obrażeń i nie wymagał pomocy medycznej. 

Na miejscu pojawili się również strażacy, którzy pomogli usunięciu wraku z trasy.

AKTUALIZACJA GODZ. 22:30

- Kierujący BMW, mieszkaniec Lubina woj. dolnośląskie, znajdując się na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu, zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w dwa znaki drogowe, a następnie wpadł do przydrożnego rowu. Mężczyzna podróżował sam,nie wymagał pomocy medycznej. Został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych - informuje podkom. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.

[FOTORELACJA]13323[/FOTORELACJA]

[ZT]81167[/ZT]

[ZT]81153[/ZT]

[ZT]81133[/ZT]

[ALERT]1752777648681[/ALERT]