Niedzielna zabawa dożynkowa przyciągnęła na stadion Dąbroczanki w Pępowie prawdziwe tłumy. Tradycyjnie najlepsze humory pojawiły się wieczorem, ale bardzo duże emocje wywołał także turniej wsi.
Mało kto pozostał w domu. Na stadion w spacerowym tempie ciągnęły tłumy. O dużym zainteresowaniu świętem dożynkowym mieszkańców całej gminy świadczyła ilość samochodów, jakie zaparkowały w okolicach stadionu. Mnóstwo aut stało na drodze dojazdowej do miejsca zabawy na parkingu koło młyna i przy wjeździe do Pępowa od strony Kobylina.
Mieszkańcy gminy mogli się nacieszyć tym, co działo się na scenie. A tam między innymi zaprezentowała się kapela podwórkowa "Eka" z Gostynia. Sporo emocji wywołały tradycyjne zmagania wsi. Jedną z konkurencji było na przykład nawijanie płachty materiału na patyk. Ten konkurs był jednym z wielu. Nie udało się jedynie zorganizować wspinaczki po linie. Z bardzo prowizorycznej przyczyny... zabrakło punktu zaczepienia, na którym dałoby się linę umocować.
Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się punkty, w których można było stracić trochę pieniędzy. Tłumnie więc oblegano stoiska z piwem i kiełbaskami, stragany z zabawkami i dmuchane zamki.
tekst/foto: tomba
0 0
A ja się widzę na fotce! Ale jaja! Jestem nawet całkiem przystojny!
0 0
a gdzie są zdjęcia z panią na taczce
0 0
ale z ciebie burak polny