Najpierw bawiły się całe rodziny na festynie strażackim, a potem zrobiło się naprawdę sportowo. Po raz pierwszy w powiecie zorganizowano bieg strażaków na 998 metrów w pełnym umundurowaniu, a na koniec każdy chętny mógł wystartować w przełajowych 5 kilometrach. Pomysł chwycił, frekwencja dopisała, a temperatura sięgała niemal 30 stopni.
Najwięcej emocji wywoła debiutujący bieg strażaków na 998 metrów w pełnym umundurowaniu. Na starcie stanęło blisko 50 druhów i funkcjonariuszy z różnych jednostek, a temperatura dochodząca do 30 stopni zamieniła krótki dystans w próbę charakteru.
- Rewelacyjne przeżycie, niepowtarzalne doświadczenie. Pogoda dała się we znaki, ale o to chodzi. Tylko w bólu rodzi się prawdziwe męstwo - mówił tuż po minięciu mety Włodzimierz Ryglowski, prezes OSP Gostyń.
Druhowie z OSP Jeżewo podkreślali, że dystans jest do przebiegnięcia bez zwalniania do truchtu, lecz ciężar wyposażenia robi swoje.
- Nie pamiętam dokładnie, ile to waży, ale jest ciężko… z 20-25 kilogramów minimum mam na sobie - usłyszeliśmy od jednego z biegaczy.
- Ulga, że dobiegliśmy w pełnym rynsztunku. Sama butla to ok. 11 kg, do tego ubranie specjalne i hełm. - mówił Jakub Paszko z KP PSP Zgierz, który przyznał, że ekipa przyjechała specjalnie na bieg ponad 250 kilometrów.
- Było warto i w przyszłym roku raczej też zawitamy - dodał nasz rozmówca.
Organizatorzy podkreślają, że najważniejsza była zabawa, ale poziom i tak okazał się wysoki.
- Super, fajna inicjatywa. Bieg na pewno trudny, do tego upał, a strażacy w pełnym umundurowaniu. Dzisiaj to tylko zabawa, ale na pewno żaden ze strażaków nie miał tu łatwo - oceniał mł. bryg. Rafał Rybacki, komendant KP PSP Gostyń.
Na podium zameldował się przedstawiciel gostyńskiej komendy straży pożarnej.
- Trzecie miejsce, a miało być pierwsze, ale i tak się cieszę. Trasa była teoretycznie prosta - 500 metrów w jedną i z powrotem, za to temperatura i stalowe butle utrudniały bieg, ale udało się wbiec na podium - mówił Mikołaj Klonowski z PSP Gostyń, mieszkaniec Kosowa.
Choć to debiut 998 metrów, impreza ma już własną tożsamość i plan rozwoju. Główny organizator - Jarosław Pecolt - na co dzień policjant, ale też strażak OSP, również biegł,
- Złapały mnie skurcze, więc wynik może nie jest najlepszy, ale najważniejsze, że ludzie są zadowoleni. Postaramy się, by za rok było jeszcze lepiej - mówił Jarosław Pecolt. - Chcemy tez wcześniej ruszyć z zapisami, myślimy o biegach dla młodzieży i najmłodszych - dodał
Kosowski wieczór zakończył bieg przełajowy na 5 kilometrów, w którym wystartowali mieszkańcy i goście. Po sportowych emocjach znów wrócił piknikowy klimat, a przy stołach długo jeszcze słychać było rozmowy o tym, jak łączyć służbę, pasję i rywalizację. W Kosowie pokazano, że się da z sercem, z pomysłem i z publicznością. W ramach wydarzenia zbierano do puszek fundusze na dalszy rozwój jednostki OSP Kosowo.
[ZT]82848[/ZT]
[ZT]82763[/ZT]
[ZT]82793[/ZT]
[ALERT]1758524173200[/ALERT]
OSTATNIE KOMENTARZE
Ten apel biegaczki wywołał burzę w sieci! "Strach ...
a może wszyscy biegacze i rowerzyści też powinni się pochylić bo nie są pępkami świata i np zwolnić trochę widząc człowieka z psem idących chodnikiem? wszyscy mamy prawa i obowiązki. strach czasem iść chodnikiem bo biegają jak szaleni mając gdzieś pieszych. trochę rozsądku dla wszystkich a nie wylewania swoich żali pępkowych
marianeczek
14:33, 2025-11-19
Zaparkował, wrócił i oniemiał. Żeby wsiąść do auta...
Trzeba na to spojrzeć zdrowym i obiektywnym okiem, gdyż obecne warunki techniczne dotyczące wymiarów miejsca postojowego są nie adekwatne w stosunku do nowych samochodów. Warunki są nie zmieniane od lat, natomiast samochody w danej klasie rosną wraz z wydaniem nowego modelu. Może nie koniecznie dotyczy to przypadku opisanego w artykule, bo nie wiem jakich marek samochodów się to tyczyło. Natomiast jeśli koło siebie zaparkują 2 x Audi Q5, którego szerokość z lusterkami wynosi 2,15mb, bez lusterek 2,00mb. To przy wymiarach miejsca 2,5x5, zostaje po 25cm z każdej strony stając równo w osi miejsca. Reasumując, nie zawsze da się tak stanąć samochodem żeby można było swobodnie wsiąść i wysiąść.
Racjonalista
14:31, 2025-11-19
Ten apel biegaczki wywołał burzę w sieci! "Strach ...
Na górnej tez jest taka jedna na spacerki z shih tzu wychodzi. ona oraz jej synkowie wiecznie na spacerze psa na długiej rozciągniętej smyczy , zero interwencji jak pies podbiega do innego psa , albo do ludzi czują się jakby byli oni najważniejsi i im wszystko było wolno
…
14:31, 2025-11-19
Zaparkował, wrócił i oniemiał. Żeby wsiąść do auta...
Ewidentnie widać jeden i drugi bez winy nie jest. Jeden na link drugi bardzo blisko lini parkuję. Ocena obydwu kierowców porażka. Chociaż coraz większe pojazdy są ,,niby bezpieczne". Ale wrota jak od stodoły się otwiera żeby wysiąść. Prawda taka że miejsca są też coraz ciasniejszcze na parkingach przez ,,drzwi od stodoły ". Ale każdy powinien rozważyć parkowanie w wyznaczonej strefie a nie jak mu się podoba
Anonim
14:29, 2025-11-19