Mniejsza wiata, większy rachunek? Kosztowała tyle, co używany samochód. Dlaczego?

Nowy przystanek pojawił się w rejonie gostyńskiej "jedynki", a wkrótce również mieszkańcy Starego Gostynia doczekają się wygodnej wiaty autobusowej. Jedna z nich stanęła niemal za darmo, druga choć niewielka kosztować będzie kilkanaście tysięcy złotych. Dlaczego?

Jak wyjaśnia Bogusław Pakuła, inspektor ds. gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Gostyniu, wymiana wiaty na ulicy Helsztyńskiego była szybka i bez dodatkowych nakładów pieniężnych.
 

- Mieliśmy wiatę na sanie w ZGKiM. Dzięki temu obyło się bez dodatkowych kosztów zakupu i montażu - mówi inspektor Bogusław Pakuła z gostyńskiego magistratu.

Nowa wiata zastąpiła wysłużoną konstrukcję, która przez lata służyła mieszkańcom. Jak dodaje urzędnik, w tym rejonie nie planowano innych wymian, a instalacja nowego przystanku była konieczna ze względu na stan techniczny dotychczasowej wiaty.

Większym przedsięwzięciem okazuje się budowa przystanku w Starym Gostyniu. Wniosek o jego utworzenie złożył sołtys wraz z mieszkańcami, argumentując, że z tego miejsca korzysta wiele osób, a dotychczasowe warunki oczekiwania na autobus były niewystarczające.

Nowa wiata zostanie zamontowana naprzeciw stacji diagnostycznej samochodów. Jak informuje Bogusław Pakuła, konstrukcja została już zamówiona i jeśli nie wystąpią nieprzewidziane opóźnienia, jej montaż odbędzie się na dniach. W odróżnieniu od wiaty z Helsztyńskiego, tym razem zakup wiąże się z konkretnym wydatkiem.
 

- To będzie model wiaty taki sam jak na ul. Witosa naprzeciwko apteki. Ze względu na ograniczoną ilość miejsca przy drodze powiatowej musieliśmy wybrać mniejszy model, który jest niestety droższy w zakupie - wyjaśnia inspektor Bogusław Pakuła.

Koszt zakupu i montażu nowej wiaty wyniesie około 12 tysięcy złotych brutto.

[ZT]80749[/ZT]

[ZT]80745[/ZT]

[ZT]80616[/ZT]

[ALERT]1751563738109[/ALERT]