Nie każda interwencja straży miejskiej wiąże się z mandatem za złe parkowanie. Czasem chodzi o coś bardziej pożytecznego - ratowanie życia, choć niekoniecznie ludzkiego. Tak było wczoraj na osiedlu Konstytucji 3 Maja w Gostyniu, gdzie strażnicy miejscy zostali wezwani do rannego ptaka, który znalazł się w tarapatach.
Dzięki reakcji mieszkańców i strażników miejskich, jerzyk trafił pod skrzydła specjalistów z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kościanie. Tam uzyskał fachową pomoc, a po rekonwalescencji, będzie mógł wrócić do latania. Brawo dla mieszkańców, którzy zareagowali i mundurowych, którzy nie zignorowali problemu.
Niech ta historia będzie przypomnieniem, że każda forma życia zasługuje na szansę.
[ALERT]1748427813568[/ALERT]
1 0
Poproszę o więcej takich artykułów. Aż serce się raduje jak ludzie ratują swych braci mniejszych.