Ulice Gostynia stały się świadkami głębokiego przeżycia religijnego – wierni wzięli udział w Miejskiej Drodze Krzyżowej, której celem było jak co roku uczczenie męki Jezusa Chrystusa i rozważenie jego cierpienia na krzyżu. Tegoroczne nabożeństwo rozpoczęło się w klasztorze księży filipinów na Świętej Górze.
Wspólna modlitwa i rozważania poszczególnych stacji odbywały się w czasie marszu przez ulicę Czereśniową, Nad Kanią, Fabryczną i Lipową, aż do kościoła pw. św. Małgorzaty, czyli gostyńskiej fary. Krzyż, będący symbolem męki i śmierci Chrystusa, nieśli przedstawiciele różnych grup i wspólnot parafialnych, w tym strażacy, służby mundurowe, żywy różaniec, ministranci oraz młodzież. Każda stacja była okazją do modlitwy, zadumy i rozważania cierpienia Zbawiciela.
Ksiądz kanonik Franciszek Sikora, proboszcz parafii bł. Edmunda Bojanowskiego w Gostyniu, przed rozpoczęciem nabożeństwa podkreślił, jak ważne jest pielgrzymowanie z krzyżem – symbolem nadziei i zbawienia.
- Krzyż towarzyszył Jezusowi na całej jego drodze życia, aż po męczeńską śmierć. Pójdziemy dzisiaj drogą męki pańskiej śladami błogosławionego księdza Stanisława Streicha, którego beatyfikacja odbędzie się 24 maja. Jego krew przelana w Luboniu umacnia nas w wierze – powiedział ks. Sikora.
Miejska Droga Krzyżowa w Gostyniu była nie tylko modlitewną pielgrzymką, ale także wyrazem głębokiej duchowości i świadectwa wiary. To wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz ważnych momentów wielkopostnych w mieście.
[FOTORELACJA]12995[/FOTORELACJA]
[ZT]78341[/ZT]
[ZT]78334[/ZT]
[ZT]78272[/ZT]
[ALERT]1744400625219[/ALERT]
2 0
Chyba byliśmy na innej drodze krzyżowej.
Było bardzo mało osób. W poprzednich latach było więcej
2 1
Wojtek Lider naszej małej społeczności na prowadzeniu😃👍👍
1 0
Gdzie te tłumy, bo ja ich nie widzę szczególnie na fotach z drona. Może było jakieś 300 góra 400 osób, a jak to się ma do ponad 20000 zamieszkałych w Gostyniu ( daje to ok. 2%, a nie 90 % jak mówi Kościół).