Większość niezależnych mediów, mimo że na co dzień konkurują ze sobą, zjednoczyły się w ramach protestu przeciwko dodatkowym daninom od rekl

Taka sytuacja jeszcze nigdy nie miała w Polsce miejsca. Większość niezależnych mediów, mimo że na co dzień konkurują ze sobą, zjednoczyły się w ramach protestu przeciwko propozycji nałożenia dodatkowego podatku. I choć nowa danina nie dotknęłaby Gostyn24 z uwagi na zbyt niskie przychody, zdecydowaliśmy się poprzeć tę inicjatywę, w ramach zawodowej solidarności.

Zacznijmy od tego, że każda redakcja działa na takich samych zasadach jak inne prywatne firmy, płacąc wszelkie obowiązujące i podatki, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. To co proponuje rząd to dodatkowa danina. Wbrew szlachetnie brzmiącym przesłankom ma ona jednak drugie dno, co w perspektywie czasu spowodować może skutki nie do odwrócenia.

W przeciwieństwie do mediów publicznych, prywatne portale internetowe, stacje telewizyjne i radiowe, gazety, nie utrzymują się z abonamentu, dotacji państwowych i reklam (nie wiem czy w takiej kolejności) a wyłącznie z reklam, ogłoszeń i materiałów zleconych.

Obciążenie mediów dodatkową daniną i przeznaczenie tych pieniędzy na wskazywane przez rządzących cele, to pięknie brzmiąca idea, tyle, że kwota zebrana w ten sposób stanowi zaledwie ułamek procenta potrzeb wydawanych dziś np. na ochronę zdrowia. Podatek od mediów przysporzy NFZ-owi mniej niż 0,5 proc. obecnego budżetu, a więc raczej nie o to w tym wszystkim chodzi. Z wyliczeń Onetu wynika za to, że ok 300 mln zł odebranych mediom patrzącym władzy na ręce, może trafić  do tych, którzy dziś im sprzyjają. Jednym słowem, zabierając wszystkim wzmacniać można tylko tych wybranych.

To zrozumiałe, że przeciętnego widza, czytelnika, słuchacza, nie muszą obchodzić takie sprawy. Prawda jest jednak taka, że gdyby nie niezależne media, politycy będący w danej chwili u władzy robiliby co chcieli. Dlatego kontrola także ta ekonomiczna nad mediami, dla dobrej,  lepszej, a nawet najlepszej zmiany to szansa na całkowitą bezkarność. Ileż to spraw nie ujrzałoby światła dziennego gdyby nie dziennikarze? Ileż osób pozostałoby bez pomocy? A giganci tacy jak Google czy Facebook którzy stali się niejako pretekstem do nałożenia daniny, pewnie i tak się na nią wypną. Czy wtedy „władza” zakaże nam z nich korzystać? A jeśli nie, to gdzie będzie wówczas prawo, a gdzie sprawiedliwość?

Was drodzy Czytelnicy, informacja nic nie kosztuje. Nikt nie woła od was pieniędzy za korzystanie portalu bo to wyłącznie wasza decyzja. Dlatego dziękujemy wszystkim, którzy wczoraj nas wspierali i rozumieją powagę sytuacji. Dziękujemy też za pozostałe nawet te nieprzychylnie, a czasem niezrozumiałe opinie. Pamiętajmy jednak, że wolność słowa nie musi trwać wiecznie. Władza nie mająca nad sobą kontroli społecznej może to szybko zmienić - wystarczy spojrzeć na Wschód.

Redakcja portalu Gostyn24 zdecydowała się poprzeć protest, choć proponowany podatek nie będzie raczej obejmował lokalnych mediów. Na razie... Mają zbyt niskie przychody. Odpowiadając przy okazji na jedną z sugestii jaka ukazała się na naszym Facebooku wciąż szukamy dodatkowych źródeł finansowania. Jednym z nich jest współpraca biznesowa z TVP3 Poznań polegająca na przekazywaniu płatnych materiałów filmowych dotyczących naszego powiatu - na potrzeby "Teleskopu z Powiatów" I nie widzimy w tym nic złego, wbrew niektórym opiniom.

Podsumowując Wszyscy mamy świadomość, że w życiu pewna jest tylko śmierć i podatki, dlatego nikt nie zamierza od nich uciekać. Nie możemy jednak bezczynnie patrzeć, gdy za pomocą podatkowego "nacisku”, próbuje się osłabić finansową niezależność mediów. Zasada jest bowiem prosta. Im silniejsze ekonomicznie media, tym trudniej nimi manipulować.

Możecie mieć do nas wiele zastrzeżeń i uwag. Jak wszyscy popełniamy błędy i jak wszyscy mamy jakieś poglądy. Nie ma mediów doskonałych, są lepsze, gorsze, bardziej lub mniej rzetelne i obiektywne. Uzależnione ekonomicznie przestaną być jednak wolne, a staną propagandowe, co w żaden sposób nie będzie służyć ani wolności słowa, ani zwykłym ludziom, którzy codzienne z nich korzystają. Raz jeszcze dziękujemy za wsparcie, 530 pozytywnych reakcji na Facebooku i przepraszamy za zamieszanie. Inaczej nie mogliśmy się zachować.