Jak informują nasi czytelnicy, działająca w zmienionych godzinach pływalnia jest wręcz oblężona, dlatego zastanawiają się z jakiego powodu..

Zainteresowanie gostyńskim basenem po ponownym otwarciu przerosło oczekiwania wszystkich. Jak informują nasi czytelnicy, działająca w zmienionych godzinach pływalnia jest wręcz oblężona, dlatego zastanawiają się z jakiego powodu skrócono godziny jej funkcjonowania?. - Potem się dziwią, że tyle zakażeń, a ludzie mogliby się rozproszyć jeżdżąc, w różnych godzinach - tłumaczył jeden z naszych rozmówców. Dyrektor OSiRu wyjaśnia o co chodzi.

Od momentu ponownego otwarcia, gostyńska pływalnia "Na Fali" cieszy się sporym zainteresowaniem mieszkańców. Wznowiono lekcje pływania oraz inne aktywności, przy jednoczesnym skróceniu godzin funkcjonowania. Niektórzy narzekają, bo jak przekonują, na pływalni chwilami jest zbyt ciasno. - Byłem trzy dni pod rząd i ludzie stali w kolejkach. Na basenie nie było, gdzie pływać - pełno ludzi i do tego w saunie jeden drugiemu na nogach siedzi. Czy nie można wydłużyć godzin otwarcia? Za chwilę będzie tu drugie Zakopane...Potem się dziwią, że tyle zakażeń, a ludzie mogliby się rozproszyć  jeżdżąc, w różnych godzinach - tłumaczył mieszkaniec, który zadzwonił do naszej redakcji. 

Sprawdziliśmy jak działają kryte pływalnie w ościennych powiatach. Tam nic się jednak nie zmieniło, dlaczego więc w Gostyniu skrócono godziny otwarcia basenu? Dyrekcja Ośrodka Sportu i Rekreacji wyjaśnia, że decyzja ta została dokładnie przeanalizowana - Pamiętajmy, iż działalność części obiektów sportowych została wznowiona warunkowo, tylko na dwa tygodnie. Wówczas nikt nie był w stanie przewidzieć, czy po 28 lutym sytuacja epidemiologiczna pozwoli na to, aby obiekty sportowe, w tym gostyński basen, były nadal czynne - tłumaczy Zbigniew Kordus, dyrektor OSiR w Gostyniu i dodaje - Innym istotnym czynnikiem, który spowodował, że pływalnia działa krócej niż do tej pory jest frekwencja. Liczby wskazywały jednoznacznie, iż klientów, którzy w okresie epidemii korzystali z basenu w godzinach porannych, było niewielu. Nie można również zapominać, że w tej chwili na basen nie przyjeżdżają lokalne szkoły i przedszkola. Przede wszystkim, to właśnie uczniowie korzystali z pływalni w godzinach przedpołudniowych - tłumaczył dyrektor OSiR i podkreśla, że otwarcie obiektu w systemie 16-godzinnym nie jest w tej chwili możliwe, mimo pewnych niedogodności dla klientów.  

Dyrekcja zapewnia, że cały czas monitoruje dynamicznie zmieniającą się sytuację. - Po środowej konferencji prasowej wiemy już, iż część obiektów sportowych, w tym gostyńska pływalnia, będzie mogła funkcjonować przynajmniej do 14 marca. Cały czas czekamy jednak na stosowne rozporządzenie na ten temat. Ponadto, na bieżąco śledzimy frekwencję na pływalni - wyjaśniał dyrektor Zbigniew Kordus. 

Dziś w godzinach przedpołudniowych otrzymaliśmy informację z gostyńskiego OSiR-u o wydłużeniu godzin otwarcia pływalni. - Już od 1 marca br. kryta pływalnia „Na Fali” będzie czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 12:00 – 21:00 Godziny otwarcia basenu w soboty i niedziele pozostają bez zmian tj. od 8:00 do 20:00. Jednocześnie informujemy, iż dzięki takiemu rozwiązaniu, w godzinach 19:00-21:00 zwiększy się ilość torów pływackich dostępnych dla klientów indywidualnych - czytamy w przesłanym komunikacie.