Kolarze z całej Polski zjechali w miniony weekend do Gostynia na Puchar Polski w Kolarstwie Szosowym. Tym razem przyszło im zmagać się w deszczu i chłodzie. Na stracie nie zabrakło reprezentacji gostyńskiego klubu. Jak poradzili sobie młodzi gostynianie? Trener Minta czuje pewien niedosyt...
Kolarze, którzy zjechali do Gostynia na Puchar Polski w Kolarstwie Szosowym, na dwa dni opanowali miasto. Pogoda nie rozpieszczała młodych zawodników, którzy zmagali się nie tylko z przeciwnikami, ale też wyjątkowo kapryśną i deszczową aurą. - Warunki nieciekawe, powiedziałbym trudne i nie każdy zawodnik wystartował obawiając się kontuzji przed Młodzieżowymi Mistrzostwami Polski w Kolarstwie Torowym - mówił Waldemar Minta, trener Kolarskiego Klubu Sportowego Gostyń.
Jak poradzili sobie zawodnicy reprezentujący Kolarski Klub Rowerowy z Gostynia? - Ogólnie poprawnie, ale w zeszłym roku przypomnę roznieśliśmy Puchar Polski w strzępy... - przypominał Waldemar Minta, trener KKS Gostyń dodając, że na wyniki osiągnięte przez czołowym kolarzy gostyńskiego klubu Kacpra Majewskiego i Zuzannę Olejniczak wpływ miało kilka czynników. - Jeszcze do niedawna Kacpra Majewskiego i Zuzannę Olejniczak miałem pod kontrolą. Nowy rok szkolny rozpoczęli w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Świdnicy i są to zawodnicy obecnie, w których system szkolenia ingerują trzy podmioty – ja jako trener klubowy, trenerzy szkoły i kadry, którzy zabierają zawodników na konsultacje zagraniczne...To wszystko odbija się na wynikach. Myślałem, że mój proces szkoleniowy będzie wsparty przez innych, ale idzie to w druga stronę i na razie nie potrafimy sobie z tym poradzić., a mierzymy się z czołowymi zawodnikami w kraju - tłumaczył trener Waldemar Minta. Ani Kacper Majewski, ani Zuzanna Olejniczak nie stanęli na podium, ale utrzymali pozycje w czołowej grupie.
Najlepiej spisał się Tomasz Listwoń. - W sobotę w jeździe indywidualnej na czas zajął drugie miejsce, w niedzielę był drugi ze startu wspólnego. Zrobił duży postęp... - mówił trener Minta. W pierwszej dziesiątce jazdę indywidualną na czas i wyścig ze startu wspólnego kończył Tobiasz Zaremba. O sporym sukcesie mogą mówić też dwie gostyńskie młodziczki Nikola Szajbel i Olga Domachowska, które ukończyły niedzielny wyścig również w pierwszej dziesiątce. - Nikola mogła osiągnąć więcej, ale brakuje jej jednej rzeczy. Nie była do tej pory liczącą się dziewczyną i nie umie zachować się w końcówce wyścigów - tłumaczył trener Minta, który wspomniał również o innej wyróżniającej się kolarce szosowej Julce Biskup. - Julka ma fenomenalne przygotowanie fizyczne i potrafi wytrzymać więcej niż Zuza Olejniczak, ale ma ogromny problem z jazda w grupie, a do tego w deszczu. Nie potrafi znaleźć sobie miejsca w peletonie, co zakręt gania za grupą... - mówił trener Waldemar Minta.
Wyniki sobotnich i niedzielnych startów można znaleźć -TUTAJ-
Nawiązała do śmierci pacjentki w szpitalu i wywołała...
Hejterzy o 14.30 idą do domu.
 
						Observer
14:26, 2025-10-31
Deal z gminą dopięty. Starostwo bierze wszystko...
Więc niech przeniosą tam PCPR a nie będą trwonić publiczne pieniądze na najem bo budują dla nich budynek na Ogrodowej.
 
						PCPR
14:25, 2025-10-31
Nawiązała do śmierci pacjentki w szpitalu i wywołała...
Brawo Pani Jolu. Starosta i jego metoda atakować kiedy nie ma argumentów aby odpowiedzieć na proste pytanie. Odsłuchaj jeden z drugim materiał z sesji. Z ust tej odważnej kobiety nie padło ani razu stwierdzenie że zostało popełnione przestępstwo. Pytała o postępowanie w sprawie a yo jest różnica, ale pan starosta nie na wszystkim się zna jak mu się wydaje. Śmierć młodej kobiety nie jest czymś normalnym i myślę że Prikuratura winna się zajęć sprawa z urzędu
 
						Marcel
14:23, 2025-10-31
Nawiązała do śmierci pacjentki w szpitalu i wywołała...
Gdybyście tylko mieli odrobinę przyzwoitości, to po tej tragedii podalibyście się do dymisji zamiast uciszać i atakować kogoś, kto podnosi temat śmierci młodej kobiety w szpitalu zarządzanym przez was. Do tego rzuciliście się w komentarzach bronić ewidentnych waszych zaniedbań i złych decyzji. Robicie to w godzinach pracy za nasze pieniądze? Gdzie są media? Czy ktoś napisał w ogóle o śmierci tej kobiety? Gdyby nie pani Jola nawet nikt by o tym nie usłyszał. Chcieliście mieć ZOL kosztem życia i zdrowia kobiet, to macie skutki.
 
						Źle mówić o tym, co
14:11, 2025-10-31
4 0
Brawa dla wszystkich zawodników klubu KKS Gostyń nie jeden by się poddał w taką pogodę i niechciał jechać. Dali jednak radę. Gratulacje dla Tomka za super wyniki i pozostałych zawodników
2 0
Brawo Olga. Opowiesz wszystko, jak wrócisz z wycieczki.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
0 0
aparat sam zdjęć nie robi,te w ruchu czysta amatorka
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz