Gorąca atmosfera, patriotyczne symbole i gorący doping kibiców. Tak wyglądały sportowe obchody Święta Niepodległości w Gostyniu. Po rozgrzewce na stadionie miejskim, jeszcze zanim uczestnicy ruszyli na linię startową odśpiewano hymn narodowy.
Jak pokazali mieszkańcy naszego powiatu Dzień Niepodległości można obchodzić na różne sposoby. Setki mieszkańców Gostynia i okolic postanowiły ten ważny dzień uczcić na sportowo biorąc udział w Gostyńskim Biegu Niepodległościowym. Wystartowało w nim ponad 600 osób. Uczestnicy mieli na sobie biało–czerwone koszulki, niektórzy trzymali flagi, a inni mieli pomalowane twarze. W tym roku trasa biegu wyglądała też nieco inaczej. Zawodnicy startowali i kończyli bieg na nowej bieżni.
Bieganie cieszy się w Gostyniu ogromną popularnością. Może dlatego wielu mieszkańców postanowiło uczcić obchody 100-lecia niepodległości Polski własnie w ten sposób - Na co dzień biegam. Tutaj jestem trzeci raz. Zachęcam wszystkich, żeby spróbowali, jak nie teraz, to za rok. To jest bieg, do którego nie trzeba się przygotowywać. Bieg zapamiętam na dłużej, był wyjątkowy dla mnie, pobiegłem w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - mówił jeden z uczestników.
Mimo 5 kilometrowej trasy, wielu biegaczy nie czuło zmęczenia. Nie przyjechali, żeby się ścigać, a po to by uczcić Dzień Niepodległości - Pikuś. Nie biegliśmy po to, żeby się ścigać, ale po to, żeby pokonać tą trasę w sposób lekki i przyjemny, a przy okazji uczcić niepodległość kraju - mówili biegacze z Piasków.
Wśród biegnących nie brakowało osób rzadziej uprawiających ten sport. Zdecydowali się jednak na uczestnictwo w biegu, by pokazać, że warto poświęcić się dla Polski - Robiliśmy kilka przystanków, ale było warto w końcu kolejna okrągła rocznica odzyskania niepodległości dopiero za 100 lat...Najwyżej jutro będą bolały nogi - usłyszeliśmy od kilku z nich. Byli też tacy, którzy wybrali rower. - Nieważne, w jaki sposób, ważne, żeby uczcić to wydarzenie, w tym roku szczególnie wyjątkowe. Każdy sposób jest dobry - mówił gostynianin. Z kijami nordic walking pierwszy raz poszła pani Monika z koleżanką Klaudią. - To nasz obowiązek uczcić godnie rocznicę. Na co dzień nie biegamy, ale przejść kilka kilometrów nie było wielkim wysiłkiem. Pewnie pojawimy się tutaj za rok - mówiły gostynianki.
Na mecie na pierwszych 500 uczestników czekały niepodległościowe medale. Każdy bez wyjątku mógł uzupełnić też zgubione kalorie częstując się pysznymi rogalikami.
Między hukiem a ciszą. Gostyńscy radni o granicach sylw
BĘDĘ STRZELAŁ JAK GŁOŚNO SIĘ DA
xxxxxl
15:06, 2025-11-05
Jest tymczasowy areszt dla Łukasza W. ze Smogorzewa!
Nic mu nie zrobią co najwyżej jakiś niski wyrok i jeszcze będzie bohaterem
Jula
15:02, 2025-11-05
Między hukiem a ciszą. Gostyńscy radni o granicach sylw
Tylko ludzie samolubni, myślący tylko o sobie trzęsą się już na to,że będą mogli odpalić fajerwarki Będą klaskać w rączki jak dzieci,że jest głośno i świetliście🔥 ... bo przecież dla nich tradycja i fajna zabawa Szkoda tych drugich...słabszych, przerażonych, bezbronnych nie mogących tego zatrzymać Muszą cierpieć dla tradycji😥 Teraz mnie możecie hejtować to i tak nie zmieni mojej troski o innych ..... myślę o ludziach i zwierzętach
Muszka
14:42, 2025-11-05
Matka 10-letniej dziewczynki przerywa milczenie! Policj
U nas znikają szybko cukierasy, i chodzą zwykle dzieci z sąsiedztwa, jak można aż tak nienawidzic dzieci które szukają zabawy, uśmiechają się i cieszą? Ten świat schodzi na psy. I już czy się obchodzi czy nie, wierzy w to czy tamto to naprawdę warto być dobrym człowiekiem poprostu.
Za rok tez beda
14:41, 2025-11-05
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz