Social media stały się integralną częścią naszego życia. Dzięki nim możemy utrzymywać kontakt z bliskimi i być na bieżąco z wydarzeniami. Jednak wraz z rozwojem mediów społecznościowych zmieniły się interakcje między ludźmi. Coraz więcej czasu spędzamy przyklejeni do ekranów, zapominając, jak ważny jest kontakt z drugim człowiekiem twarzą w twarz. Co więcej, nieustanne scrollowanie telefonu w poszukiwaniu najnowszych wieści ze świata niekiedy może przerodzić się w uzależnienie. Dlatego warto czasem zrobić sobie po prostu przerwę.
Social media (media społecznościowe) to platformy internetowe i aplikacje mobilne, które umożliwiają uczestnikom interakcje między sobą. W początkowej fazie swojego rozwoju miały na celu łączenie ludzi, ułatwiając im utrzymywanie kontaktów i dzielenie się przemyśleniami, doświadczeniami, zainteresowaniami itp. Jednak z biegiem czasu stały się narzędziem, które łączy nas przede wszystkim z reklamodawcami. W rezultacie, zamiast być połączeni z siecią członków rodziny, przyjaciół czy znajomych, stajemy się coraz bardziej wyalienowani. Psychologowie twierdzą, że osoby najbardziej intensywnie użytkujące social media bardzo często czują się samotne, odizolowane i wyobcowane. Choć „sociale” dają poczucie bycia na bieżąco i umożliwiają interakcje z innymi, w rzeczywistości często są źródłem powierzchownych relacji. Zamiast prawdziwych, głębokich więzi tworzymy iluzję bliskości w wyidealizowanym świecie Internetu. Ponadto musimy mieć świadomość, że media społecznościowe mogą prowadzić do uzależnienia. Dzieje się tak, ponieważ aktywują w naszym mózgu schemat „nagrody” w postaci większej liczby komentarzy, lajków, serduszek. Sprawia to, że szukamy coraz więcej bodźców w postaci nowych powiadomień.
Korzystanie z social mediów często staje się nawykiem, który trudno przerwać – każda przerwa od scrollowania może powodować niepokój i lęk. Na dłuższą metę może to mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie psychiczne oraz fizyczne i wyrządzić wiele szkód w codziennym życiu, naszej pracy czy relacjach. Warto rozważyć ograniczenie, a nawet całkowite zrezygnowanie z „sociali”. Oczyszczenie dnia z rozpraszaczy pozwala na lepsze skupienie się na istotnych zadaniach oraz na efektywniejsze wykorzystanie czasu. Rezygnacja z pogoni za lajkami może pozytywnie wpłynąć na naszą kreatywność, pomaga podtrzymywać relacje i rozszerzać horyzonty. Co istotne, mniej czasu spędzanego przed ekranem oznacza także mniejsze ryzyko problemów ze wzrokiem. Długotrwałe przesiadywanie przed ekranem komputera i smartfonu prowadzi do nadmiernego przeciążenia mięśni gałek ocznych, co może wpływać na rozwój wielu schorzeń. Narząd wzroku może się szybko męczyć i wymagać ciągłego nawilżania kroplami ze względu na uczucie suchości. Długotrwałe i częste wpatrywanie się w ekrany może się przyczynić również do szybszego spadku zdolności akomodacyjnych oka. Zaburzenia akomodacji są z kolei powiązane np. z prezbiopią, czyli starczowzrocznością. Choć nazwa sugeruje, że wada dotyka jedynie osoby starsze, problemy zaczynają się w całkiem młodym wieku, już po 40 roku życia. Jeżeli jesteś osobą z prezbiopią albo innymi wadami wzroku, jak krótko - lub dalekowzrocznością, możesz skorygować nieodpowiednie widzenie m.in. za pomocą okularów, soczewek czy laserowej korekty wzroku. Ta ostatnia budzi szczególnie dużo wątpliwości i strachu. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej na jej temat, w tym, jak wygląda rekonwalescencja po takim zabiegu, wejdź na stronę:https://eyemed.pl/baza-wiedzy/jak-wyglada-rekonwalescencja-po-laserowej-operacji-oczu/. Ta metoda daje trwałe efekty i może pomóc w poprawie komfortu życia. Nosząc soczewki przy długotrwałej pracy przy komputerze, niektóre osoby doświadczają jeszcze szybciej pojawiających się dolegliwości, takich jak zmęczenie narządu wzroku, jego suchość albo przekrwienie oczu. Okulary mogą z kolei być dla niektórych niewygodne. Choć obie te metody są skuteczne i dla części osób wystarczające, laserowa korekcja wzroku może być odpowiedzią dla tych, którzy chcieliby z nich zrezygnować. Jeśli chcesz dowiedzieć się, kiedy i gdzie najlepiej wykonać taki zabieg, skonsultuj się z doświadczonym specjalistą.
Cyfrowy detoks oznacza świadome zaprzestanie korzystania z urządzeń elektronicznych takich jak smartfon, laptop czy tablet. Taka praktyka pomaga poradzić sobie z przytłoczeniem bodźcami i informacjami. Warto zacząć małymi kroczkami, np. wyłączyć powiadomienia z aplikacji, aby uniknąć pokusy ciągłego sprawdzania telefonu. Wyznacz właściwe limity czasowe i ilościowe na sociale: możesz np. z góry określić, ile chcesz (i możesz) przeznaczyć na tę formę rozrywki. Rozwijaj swoje pasje i hobby, samemu albo w towarzystwie. Niech to będą aktywności niewymagające stałego dostępu do sieci – czytanie książek, spacerowanie, jazda na rowerze, gra na instrumencie, scrapbooking czy uprawa roślin. Po pewnym czasie przekonasz się, że da Ci to o wiele więcej swobody niż siedzenie z nosem w smartfonie! Podziękuje Ci za to umysł, który uwolni się od ciągle napływających informacji, ciało ze względu na zmianę jego pozycji, ale też oczy, które odpoczną od wytężonej pracy.