W cieniu zapowiedzi o likwidacji oddziału położniczo-ginekologicznego w gostyńskim szpitalu, ale jeszcze przed wczorajszą debatą w Borku Wlkp., pojawiła się wiadomość, z której na pewno trzeba się cieszyć. Do zespołu poradni ginekologiczno-położniczej dołączył nowy lekarz - dr Marcin Domański, specjalista z doświadczeniem klinicznym. Szpital ogłosił ten fakt w mediach społecznościowych, zapraszając pacjentki do umawiania wizyt.
Jak wynika z komunikatu, dr Domański ma zajmować się m.in. prowadzeniem ciąży, diagnostyką i leczeniem chorób ginekologicznych, poradnictwem antykoncepcyjnym oraz profilaktyką - w tym cytologią i badaniami USG. W normalnych okolicznościach byłaby to dobra wiadomość, która poszerza dostęp do opieki ambulatoryjnej dla kobiet w regionie.
I wszystko byłoby świetnie, gdyby nie fakt, że w ostatnim wiele mówi się o planowanej likwidacji oddziału ginekologiczno-położniczego w gostyńskim szpitalu. Propozycja ta wywołuje również ogromne emocje wśród mieszkańców powiatu, a szczególnie kobiet. Wiele z nich nie wyobraża sobie porodu czy leczenia w oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów szpitalach.
W tym kontekście zatrudnienie nowego lekarza w poradni, przekazane w formie entuzjastycznego posta na Facebooku może budzić pytania - czy to realne wzmocnienie opieki, czy może próba odwrócenia uwagi od faktu, że Gostyń może wkrótce stracić pełnoprofilową opiekę nad kobietami?
Należy przy tym zaznaczyć, że poradnia nie jest tym samym co oddział. Tam nie przeprowadza się porodów, nie wykonuje operacji, nie hospitalizuje pacjentek z powikłaniami. To dwa różne światy i nowy lekarz w przychodni, nawet najlepszy, nie zastąpi zamykanego oddziału szpitalnego.
Zapowiedź zatrudnienia nowego specjalisty, który ma bardzo dobre opinie, zbiegła się w czasie z publiczną debatą o przyszłości oddziału. Przypadek? Możliwe. Ale wiele osób zwłaszcza tych, które śledzą temat z niepokojem może odebrać to jako próbę złagodzenia nastrojów i przekierowania uwagi. Dlatego warto domagać się odpowiedzi - czy szpital planuje rozwijać opiekę ambulatoryjną kosztem oddziałowej? Czy likwidacja oddziału ma być „zrekompensowana” wzmocnieniem poradni? I wreszcie czy ktoś realnie odpowie na pytania pacjentek, które nie chcą być zmuszane do leczenia i rodzenia poza Gostyniem? Wczorajsza debata, która odbyła się w Borku Wielkopolskim nie rozwiała tych wątpliwości, ale samo zatrudnienie nowego lekarza specjalisty w gostyńskim szpitalu to z pewnością bardzo dobra informacja dla wszystkich.
Bez specjalizacji 09:50, 14.05.2025
Pan doktor jest wspaniałym lekarzem, jednak zgodnie z informacjami, znajdującymi się w Centralnym Rejestrze Lekarzy nie jest specjalistą.
xxx10:22, 14.05.2025
Chciałabym tylko zauważyć, że p. Domański jest lekarzem i nie posiada stopnia naukowego doktora, dlatego trochę nie rozumiem używania skrótu "dr" przed nazwiskiem i wprowadzania ludzi w błąd przez redakcję. A co do samego lekarza - miałam okazję być na wizycie i polecam :)
hej10:59, 14.05.2025
tyle mówi się o likwidacji położnictwa w Gostyniu... i jakie to problemy - jak i tak większość rodzi, gdzieś w innych szpitalach - nawet do Poznania zdążą.. Leszno swego czasu - rok 2004 - zlikwidowało chirurgię dziecięcą i ludzie jeżdżą do Gostynia.. jakoś się to kręci.
W młodych siła12:40, 14.05.2025
Zdecydowanie lepszy młody lekarz w trakcie specjalizacji, rozwojowy, pracujący z aktualną wiedzą medyczną niż starszy po 70/80, który nie ma już tak jasnego, bystrego umysłu, nie szkoli się i nie jest na bieżąco z aktualnymi wytycznymi dotyczącymi prowadzenia ciąży czy leczeniem.
Bążur14:02, 14.05.2025
6 maja redakcja w artykule o szpitalu pisała:
"Czy po zamknięciu oddziału mieszkanki naszego powiatu mogą liczyć na opiekę ginekologiczną?
- Chcemy zwiększyć dostępność do poradni ginekologicznej - zapowiedział dr Marcin Grochowalski
Obecnie jest ona czynna niespełna 20 godzin tygodniowo a planowane jest wydłużenie do nawet 40 godzin. Co więcej, poradnia ma przejąć wiele obowiązków dawnego oddziału. Część procedur ginekologicznych ma być również wykonywana w nowym, wieloprofilowym oddziale szpitalnym, który już dziś realizuje zabiegi chirurgiczne, ortopedyczne i onkologiczne"
Dziś ta sama redakcja pisze w artykule " Warto domagać się odpowiedzi - czy szpital planuje rozwijać opiekę ambulatoryjną kosztem oddziałowej? Czy likwidacja oddziału ma być zrekompensowana wzmocnieniem poradni?"
No przecież, Redakcjo, pisaliście o tym 8 dni temu, odpowiadaliście na te pytania. Ponadto, sami napisaliście, że procedury inne niż porody (operacje, powikłania itp) maja być wykonywane na innym oddziale, więc dlaczego po raz kolejny twierdzicie, że "poradnia tego nie zastąpi" - no jasne, że nei, bo jak podaliście, te dziedziny ma zastąpić inny oddział.
Ponadto błędnie podajecie, że ten lekarz jest specjalistą, co jest nieprawdą. Nawet szpital w swoim komunikacie podaje, że on się dopiero specjalizuje. Przypadek? Możliwe, ale...
Krobiok23:08, 14.05.2025
Łoj to kolejka dziewcząt już stoi przed gabinetem
Urzędniczy geniusz? Wszystko zostaje, jak było, chociaż
Pan dyrektor też spłynął Polskim Rowem vel Wodą Polską, po prostu zamącił wodę i udał głupa.
Neptun
15:23, 2025-07-29
Nie owijał w bawełnę... Szuka lekarza, który da L4
Naprawdę już nie macie o czym pisać ? Z dnia na dzień spadacie na dno , chyba sami wymyślacie te posty żeby mieć później o czym pisać , a jakoś tego artykuły jest równa zeru
Aneta
14:33, 2025-07-29
Nadzór na swoją cenę. Wiemy ile co miesiąc dostają czło
Dobrze , że nie muszą być profesorami . Sekretarz już urzęduje ?
toga
14:23, 2025-07-29
Kontenery pękają w szwach, ubrania fruwają. Kto ma...
Teren prywatny, nich właściciel posprząta.
Tim
13:52, 2025-07-29
0 2
Zgadza się. Za chwilę będą kazali cieszyć się, że mają stażystę na pokładzie. Ahh te półśrodki.. czyżby to właśnie stosowanie ich w zarządzaniu oddziałem było przyczyną jego obecnego wizerunku?