W Poznaniu przebywa na stałe ok. 80 tys. osób między 15. a 29. rokiem życia, a niemal drugie tyle mieszka w mieście tymczasowo. Czego chcą młodzi ludzie i jak to się przekłada na poznańską mieszkaniówkę?
Studiują, pracują, prowadzą własne firmy, są dobrze wykształceni i chcą być samodzielni. Młodzi poznaniacy to istotna grupa klientów dla deweloperów mieszkaniowych. Bo przecież oczekiwania młodych ludzi, wyznaczają trendy, którym będzie musiało sprostać zarówno miasto, jak i lokalne firmy w najbliższych latach.
Miasto Poznań sformułowało strategię rozwoju skoncentrowaną na potrzebach ludzi młodych w dokumencie „Poznań Młodych 2025”. Grupa docelowa to osoby w wieku od 15 do 29 lat, reprezentujący pokolenie Y oraz częściowo pokolenie Z. Stanowią oni niecałe 15% stałych mieszkańców, ale co roku w mieście melduje się kolejnych 1,7 tys. osób w tym przedziale wiekowym. Są to przede wszystkim wielkopolanie (45%), ale także mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego, lubuskiego i zachodnio-pomorskiego. Ponadto ok. 75 tys. osób młodych mieszka w Poznaniu tymczasowo – są to uczniowie, studenci i pracownicy sezonowi. Młodzi ludzie stanowią istotną grupę obecnych bądź przyszłych klientów deweloperów, bo prędzej czy później wielu z nich stanie przed decyzją szukania mieszkania na sprzedaż w Poznaniu. Nawet jeśli zdecydują się na najem, będzie to czynnik napędzający zakupy mieszkań w celach inwestycyjnych.
Oczekiwania młodego pokolenia ważne z punktu widzenia branży mieszkaniowej odnoszą się do kilku sfer życia: aktywności zawodowej i społecznej, zagospodarowania przestrzeni miejskiej i osiedlowej oraz mobilności i komunikacji międzyludzkiej. Czego chcą młodzi ludzie? Poszukują okazji do rozwoju własnych talentów, uprawiania sportu i uczestnictwa w kulturze; nie chcą się zamykać w domu; szukają wspólnej przestrzeni – zarówno do pracy, jak i odpoczynku; stawiają na nowoczesny transport; rozumieją ekonomię współdzielenia i doceniają poczucie wspólnoty; ważna jest dla nich przynależność do społeczności, także tych wirtualnych, które mogą łatwo przenieść do realnego życia z pomocą komunikacji w social media.
Młodzi ludzie chcą mieć wpływ na wszystko, co ich otacza. Chcą współtworzyć, współdecydować i wyrażać swoje zdanie publicznie. Młode pokolenia funkcjonują w przekonaniu, że nie mają czasu do stracenia na powolne wprowadzanie zmian – chcą ich tu i teraz, bo tylko wtedy mogą poczuć się spełnieni w życiu. Aktywność przejawia się także w uczestnictwie – w sporcie, kulturze, rekreacji oraz wszelkich inicjatywach, które będą ich rozwijać, podnosić jakość życia współmieszkańców i tworzyć wartość. Nie jest to podejście egoistyczne.
Coraz częściej młodzi ludzie mają wolontariat wpisany w DNA. Są wrażliwi na ludzką krzywdę, dyskryminację mniejszości, ale równie silnie domagają się praw dla zwierząt, szczególnie w sytuacjach, gdy może im się dziać krzywda. Stąd wniosek, że osiedle mieszkaniowe nie pełni tylko funkcji sypialni i bezpiecznego schronienia. Szczególnie dla pokolenia Z (czyli dzisiejszych nastolatków), powinno być miejscem, w którym mogą się realizować, ale nie tylko robić coś dla siebie i swojej rodziny (plac zabaw, plenerowa siłownia), ale także społecznie (międzypokoleniowe miejsca spotkań, wybiegi dla psów).
Wygodna komunikacja w przestrzeni miasta i osiedla to jeden z czynników, który decyduje o jakości życia. Niezależnie od wieku. Ale młodzi ludzie mają już nieco inne oczekiwania niż pokolenia ich rodziców. Szczyt marzeń – własny samochód? Niekoniecznie. Wystarczy wygodna komunikacja publiczna, ale niezależna od rozkładu jazdy i bezpieczna w dobie koronawirusa – rower i elektryczna hulajnoga to obiekty fascynacji młodych ludzi. A jeśli samochód, to także najlepiej elektryczny, bo czyste powietrze w mieście staje się tak samo pożądanym elementem komfortu jak czysta woda w kranie.
W Poznaniu jest kilkanaście stacji ładowania pojazdów elektrycznych – możliwe, że liczba takich aut nie wymaga większej dostępności, ale elektromobilność jest niewątpliwie najsilniejszym trendem w rozwoju transportu miejskiego. Osiedle, które ma być atrakcyjnym miejscem do życia dla kolejnych pokoleń poznaniaków to bez dwóch zdań – konieczność inwestowania w stacje ładowania pojazdów elektrycznych na osiedlowych parkingach.
Materiał partnera
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz