Zamknij
NEWS

Samorządowcy zrzeszeni w Komitecie Regionów żądają decentralizacji polityki spójności

Artykuł sponsorowany 12:52, 17.10.2025 Aktualizacja: 22:41, 17.10.2025
Fot. PAP/ T. Żmijewski Fot. PAP/ T. Żmijewski

Nie chodzi o to, że nie mamy zaufania do rządów w swoich krajach, ale o spójność. Wszystkie regiony europejskie jednoznacznie żądają decentralizacji polityki spójności” - powiedział w rozmowie z PAP marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki.

Negocjacje nad nowym kształtem unijnego budżetu na lata 2028-2034 zdominowały dyskusje podczas posiedzenia plenarnego Europejskiego Komitetu Regionów, który odbywa się w dniach 13-15 października br. w Brukseli.

Choć rozmowy o polityce spójności cały czas trwają, samorządowcy europejskich regionów jednoznacznie sprzeciwiają się centralizacji budżetu.

„Wszystkie regiony europejskie jednoznacznie żądają decentralizacji, czyli usunięcia tego zapisu, który niestety pojawił się w dokumencie, że to programy w ramach polityki spójności będą mieć charakter narodowo-regionalny. Krótko mówiąc, rząd w danym kraju dostanie pieniądze i będzie je dzielił według własnych zasad. My tego nie chcemy nie dlatego, że nie mamy zaufania do rządów, ale chodzi nam właśnie o politykę spójności. Z perspektywy Brukseli musi być widoczna różnorodność Europy, która jest naprawdę wielka” - powiedział w rozmowie z PAP marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki.

Marszałek przyznał, że nie kryje optymizmu. Za dobry pomysł uznał też wydzielenie wspólnej polityki rolnej i odseparowanie jej od polityki spójności.

Najważniejsze w tym aspekcie jest przekazanie regionom II filaru, czyli tego instrumentu, który wpływa na rozwój obszarów wiejskich poprzez inwestycje w infrastrukturę” - dodał Całbecki.

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska przyznała, że ustalanie wspólnych stanowisk to czasochłonny proces, jednak ciężko mówić na razie o oddaleniu się wizji centralizacji.

To jest ten moment, kiedy rozmawiamy i przekonujemy się wzajemnie, czy polityka centralizacji jest tą właściwą. Komisarz Piotr Serafin twierdzi, że tak, ale trzeba przekonać samorządowców, którzy obawiają się tego głownie ze względu na doświadczenia, jakie mamy w tego typu sytuacjach. Chcielibyśmy przynajmniej być uczestnikami dialogu na etapie formułowania ostatecznych wniosków. Wiemy, że nasz głos w Komitecie Regionów nie ma formy wiążącej, ale chcielibyśmy być wysłuchani” - mówiła Hanna Zdanowska.

Przedstawiony w lipcu przez Komisję Europejską projekt nowych Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) UE na lata 2028-2034 wywołał kontrowersje wśród samorządowców. Ze szczególnym sprzeciwem spotkał się pomysł centralizacji zarządzania funduszami spójności, co ograniczyłby rolę regionów w ich rozdzielaniu. Samorządowcy zapowiadają zdecydowaną walkę o utrzymanie obecnego, zdecentralizowanego modelu, który ich zdaniem sprawdził się jako skuteczny mechanizm wspierania lokalnego rozwoju.

Źródło informacji: Serwis Samorządowy PAP

(Artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

Bezczelny skok na kościół. Ich zniknięcie zauważył...

Sprzedam działkę po d dom atrakcją działki jest smród obory rodziny zastrupionego Ryszarda otwierasz masz i dasz jesze Ryszardowi bo jak on bendzie wygliondał jak nie i tak tłe młe być

Penkalska

00:25, 2025-10-18

Bezczelny skok na kościół. Ich zniknięcie zauważył...

A to było gdzie indziej, w Gostyniu powinni ludzie płacić myto Ryszardowi( ostrupionemu) i Małgorzacie ( zapasionej) Zatrudnię biuro podatkowe za 3500 zł na dzień do zkupówów peugeot wna poznańskiej powypadkowych w cenie powyżej jak nowy o 5000 zł płacę 3500 zł na dzień. Chodzi o to żeby Ryszard strup i Małgorzata świnia zapasiona mieli myto i i pozostałe organy scigania płed tytułem młeże tak tłe młe być i broń boże nie grłezić im niekturzy z nich już nawet nie ru chają bo pule im nie stojom

Penkalska

00:17, 2025-10-18

Mieszkańcy gotują się ze złości. "To jakiś żart!"

Kochani.Chodzi o to zeby usunac ten nieszczesny zywoplot ktory malo ze realnie zagraza wyjazd z posesji to zamiast upiekszac to delikatnie mowiac szpeci zwlaszcza po przycieciu.Zaznacze ze nie jest to wina pracownikow bo takie mieli wytyczne.Rosnie on juz w niektorych miejscach 30 lat.Na poczatku rosly tu drzewa ktore uschly.Nastepnie zielsko ktorym sie nikt nie interesowal a dzis niektore komentarze a wlasciwie jeden krytykuje ludzi ktorzy posadzili prywatnie zeby upiekrzyc i dbali do dzis a nawet gdyby chcieli sami usunac to uwierzcie mi jest to bardzo utrudnione a wrecz okazalo sie niemozliwe do przecietnego Kowalskiego i dlatego sprawa jest naglosniona.Napewno jest jedno co nas wszystkich laczy to to zeby bylo bezpiecznie i pieknie bo ta ul to wizytowka naszego miasta.Moze ktos ma jakis dobry pomysl na zagospodarowanie tego miejsca .ale wydaje sie ze trawa bylaby chyba najleprzym rozwiazaniem Pozdrawiam maruderow tez🙂👍

Rom

22:47, 2025-10-17

Gmina szuka specjalisty "od wszystkiego" Wymagania ogr

Ciekawe dlaczego tak dużo osób rezygnuje z pracy w gminie? Ktoś chyba jest niekompetentny.

Lola

22:33, 2025-10-17

0%