Mieszkańcy wsi Jawory w gminie Borek Wlkp. alarmują, że po miejscowości od pewnego czasu biegają psy, które mają zachowywać się agresywnie. Ludzie boją się o dzieci idące rano na autobus i o siebie, kiedy wieczorem wracają do domu.
Relacje, które do nas spływają, są zbieżne. Mieszkańcy opisują co najmniej dwa psy bez właściciela, a obok nich także kilka zwierząt, które mają opiekunów, lecz biegają luzem po wsi.
- Dwa psy są bezpańskie. Nie wiem, czy ktoś je wyrzucił. Są dosyć duże. I są też dwa albo trzy psy naszych mieszkańców. Jedne goniły moją żonę, kiedy jechała rowerem i bała się zsiąść. Dziewczynka na hulajnodze przewróciła się, bo ją ścigały - relacjonuje mieszkaniec.
Na dowód, że zwierzęta swobodnie biegają po wsi mieszkańcy przesyłali nam zdjęcia, wykonane dziś rano. Widać na nich sporej wielkości czworonogi, które biegają w pobliżu drogi i przystanku. Z informacji przekazanej przez rzecznika gostyńskiej policji wynika, że mieszkańcy Jawor zgłaszali jedną interwencję w tej sprawie. Czekamy na szczegóły i stanowisko funkcjonariuszy, opublikujemy je po otrzymaniu oficjalnego komunikatu.
- Ktoś dzwonił na policję, ale wtedy nie mogli przyjechać, bo mieli inną interwencję. Tyle wiem - dopowiada nasz rozmówca.
Tymczasem z informacji przekazanej przez rzecznika policji wynika, że jedyna w ostatnim czasie interwencja miała miejsce 9 października.
- Na Posterunek Policji w Borku Wielkopolskim zadzwoniła kobieta, która chciała zachować anonimowość, informując, że jej córka wracając ze szkoły zauważyła biegającego po miejscowości psa, który szczekał na nią. Dzielnicowy , którzy udał się na miejsce, na drodze zauważył dwa psy mieszańce o wzroście około 30 centymetrów. Funkcjonariusz ustalił właścicielkę zwierząt 65-letnią mieszkankę tej miejscowości. Kobieta przyznała, że nie zamknęła bramy wjazdowej, w wyniku czego psy opuściły posesję. Została ukarana mandatem karnym. W obecności policjanta wprowadziła zwierzęta na teren posesji i zamknęła bramę - informuje kom. Monika Curyk, oficer orasiwy KPP w Gostyniu.
W tym wszystkim nie chodzi o sianie paniki, ale o realne poczucie zagrożenia. W tle jest świeża, wstrząsająca tragedia z Zielonej Góry, gdzie jak informują krajowe media 46-letni mężczyzna zmarł po ataku psów. Mieszkańcy Jawor pytają, co zrobić dziś, żeby jutro nie pisać o kolejnym dramacie.
- Nie idzie przejść wieczorem, bo jest strach. Te psy biegają od rana do wieczora. Nikogo nie ugryzły, ale atakują - słyszymy. - Prosimy tylko, żeby ktoś się tym zajął - dodaje mieszkaniec.
Próbowaliśmy skontaktować się bezpośrednio z burmistrzem gminy, by jak najszybciej zapada decyzja o odłowieniu wałęsających się psów. Wysłaliśmy też wiadomość o jak najszybszą interwencję. Czekamy na odpowiedź.
Przypominamy, że to na opiekunie spoczywa odpowiedzialność za zachowanie psa i szkody, które może wyrządzić. Prosimy też mieszkańców o zgłaszanie kolejnych zdarzeń służbom na numer alarmowy 112 z podaniem miejsca, czasu, kierunku, w którym pobiegły zwierzęta, i krótkim opisem wyglądu. Każde zgłoszenie pomaga szybciej zadziałać.
Do tematu wrócimy.
Foto: Czytelnik Gostyn24
[ZT]83685[/ZT]
[ZT]83460[/ZT]
[ZT]83288[/ZT]
[ALERT]1761120605730[/ALERT]
Miał być park handlowy, a jest zarośnięty teren...
zadnego kfc czy maka nie bedzie w gostyniu to zappomnijcie o tym
r
15:08, 2025-10-22
Miał być park handlowy, a jest zarośnięty teren...
czy park miejski bedzie ukonczony w tym 20 leciu
rafa 50
15:08, 2025-10-22
Miał być park handlowy, a jest zarośnięty teren...
nareszcie upadla wizja zgnilej klody pod szklem na rynku
rafa 50
15:05, 2025-10-22
Tak wygląda codzienność pod szpitalem. Nie zawsze z...
od strony szpitala zrobić parkin z tej połowy parku a park zrobić innym miejscu
q
15:00, 2025-10-22
3 6
Bez przesady ,mile pieski ,jak wrócę z wakacji to je zamknę na posesji ,pod koniec tygodnia
5 7
Co z tą kobietą ,zeszła ostatecznie z roweru czy nadal że strachu na nim jeździ 🤣🤣🤣🤣🤣
4 4
Takie śmieszne? Trzy psy nawet małe to duże zagrożenie, dziecko mogą wywrócić (upadek z Hulajnogi już sam w sobie groźny) a leżące dotkliwie a nawet śmiertelnie pogryź. Nie wiem co w tym zabawnego. Trauma jaka zostaje po takim zdarzeniu. Jak to możliwe że tak jak zabójstwa drogowe wszystko kończy się żałośnie małymi wyrokami czy grzywnami.
Jak ostatecznie skończyła się sprawa podryzienia dzieci przez dobermana na Górnej?
Gdy dorosły człowiek w wyniku pogryzienia najpierw traci nogi a potem życie, nadal jest powód do żartów? Od tego głośnego zdarzenia już kolejne dwie osoby, Starsi panowie stracili życie a kilka kolejnych ucierpiało w wyniku ataków psów. To chore.
Państwo bezprawia.
Za zabójstwa powinny być adekwatne kary. Za usiłowanie nawet przez zaniechanie również.
2 3
Ja najpierw straciłem życie ,później nogi ,żeby było śmieszniej przyczyniły się do tego 2 yorki ,1 maltańczyk i mops
2 0
P. sołtys coś słabiutko dba o dobro mieszkańców swojej wioski , skoro tylko jeden telefon i jak można się domyślać z treści artykułu nie wykonany przez ww panią .
2 0
polecam zgłoszenia na KRAJOWA MAPA ZAGROŻEŃ BEZPIECZEŃSTWA ....każde zgłoszenie jest ważne
2 0
W tej okolicy ze zdjęć tylko jednego mieszkańca psy biegają ale najlepiej powiedzieć że to bezpańskie albo "nie moje" 😄😄 ludzie oczy otworzą albo i nie jak wydarzy się tragedią i wtedy wszyscy nagle wyjdą na ulice i będą przeżywać bo taka jest tu mentalność
0 0
Dokładnie! W Zalesiu jest to samo!
1 0
Psikać gazem jak się zbliżą