Park im. Jana Pawła II zamienił się w prawdziwe królestwo pszczół. W ramach Wielkiego Dnia Pszczół połączonego z Rejonowymi Dniami Pszczelarza mieszkańcy mogli nie tylko spróbować złocistego miodu, ale też dowiedzieć się, jak ogromną rolę te owady odgrywają w naszym życiu.
Główną osią wydarzenia była edukacja, czyli pokazanie, jak ważną rolę pszczoły odgrywają w naszym codziennym życiu. o to zadbali sami pszczelarze zrzeszeni w krobskim kole.
- Największą wartością, jaką przynoszą pszczoły, jest zapylanie - podkreśla Hubert Żyto, pszczelarz zrzeszony w kole pszczelarzy w Krobi. - Wszyscy myślą o miodzie, pyłku czy wosku, ale to zapylanie ma wymiar gospodarczy trudny do policzenia. Bez pszczół wiele roślin jak marchew, burak czy kapusta, w ogóle by nie wydało nasion. Nasze talerze stałyby się ubogie, a bioróżnorodność drastycznie by zmalała - podkreślał nasz rozmówca.
Żyto zwrócił też uwagę na zagrożenia, z jakimi mierzą się pszczoły.
- Największym problemem jest warroza, pasożyt osłabiający całe rodziny pszczele, a także ograniczanie naturalnych pastwisk. Potrzebujemy więcej łąk, kwitnących miedz i nasadzeń drzew miododajnych. Na szczęście w gminie Krobia świadomość rolników jest wysoka i nie mamy problemu z masowymi wytruciami pszczół - zaznacza pszczelarz Hubert Żyto.
W kole pszczelarzy w Krobi działa 31 członków, którzy wspólnie utrzymują około 1200 rodzin pszczelich.
- To optymalna liczba, zapewniająca dobre zapylenie sadów, pól i przydomowych ogrodów - wyjaśnia Hubert Żyto.
Podczas wydarzenia można było obejrzeć sprzęt pszczelarski - od miodarek, przez stoły do odsklepiania ramek, po odstojniki. Pszczelarze tłumaczyli, że droga od kwiatka do słoika trwa nawet kilka tygodni i wymaga idealnych warunków pogodowych.
- W tym roku wiosna była zimna, a lato kapryśne, co odbiło się na ilości miodu, ale na dokładne wyliczenia potrzeba czasu - mówi Hubert Żyto.
Impreza miała też rodzinną odsłonę. Na odwiedzających czekały dmuchańce, warsztaty plastyczne, bookcrossing, stoiska gastronomiczne, a także teatrzyk "Pszczółki z Miodowej Polanki”. Ogłoszono też wyniki konkursu „Kwitnący ogród i balkon”. Finałem był mini disco i szalone piana party, które przyciągnęło najmłodszych.
[FOTORELACJA]13376[/FOTORELACJA]
[ZT]81823[/ZT]
[ZT]81809[/ZT]
[ZT]81801[/ZT]
[ALERT]1754901916256[/ALERT]
Pod żadnym pozorem nie jedz tego mięsa!
Jo miołem po tym taką stałe że zadzwoniłem do oczyszczalni bo kibel nie nadążył odbierać
Mirek
11:51, 2025-10-24
Będą strzelać do saren, lisów danieli i dzików. Pierwsz
Jestem ciekaw ilu myśliwych pomyli zwierzę z człowiekiem. Poza tym człowiek to wielki egoista. W związku z potrzebami co chwilę zabiera się zwierzynie ich naturalny teren, kurczy im się środowisko, zmusza do nauki chodzenia nowymi szlakami. Dodatkowo co jakiś czas przepędza się je, straszy, aby paru dupków mogło sobie do nich postrzelać.
Krzysztof
11:48, 2025-10-24
Pod żadnym pozorem nie jedz tego mięsa!
zjadlem polowe tego tatara z Sokolowa z lidla tydzien temu nic nie bylo a ni mnie ani psu
mors
11:43, 2025-10-24
Są miejsca, których wartości nie da się przeliczyć ...
Artykuł o s.r.a.c.z.u.
11:20, 2025-10-24
0 0
Park im. Adama Mickiewicza?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz