Inspirowany folklorem biskupiańskim pokaz mody okazał się świetnym pomysłem, który publiczność nagrodziła brawami na stojąco. Inspiracją tytułu imprezy „Francuski szyk i biskupiański dryg” było zdjęcie ślubne rodziców Jolanty Łabusińskiej wykonane 60lat temu. Tato, na ślubnym kobiercu, stanął we francuskim garniturze, a mama w stroju biskupiańskim.
W świetlicy wiejskiej w Żychlewie odbył się pokaz mody inspirowany biskupiańskim folklorem. Sam pomysł wyszedł od Jolanty Łabusińskiej, której zdjęcie ślubne rodziców, wykonane 60 lat temu stało się inspiracją do nadania imprezie oryginalnej nazwy oraz próbą wykorzystania biskupiańskich elementów ubioru połączonych ze współczesnym ubiorem
Na owym zdjęciu ojciec Pani Joli, ubrany we francuski garnitur staje na ślubnym kobiercu z mamą w stroju biskupiańskim. Właśnie to połączenie dało początek imprezie pod nazwą „Francuski szyk i biskupiański dryg” - Mieszkamy w bardzo ciekawym regionie, w którym nasze babcie i mamy na co dzień nosiły piękne, własnoręcznie haftowane koronki, jaczki, kaftaniki, kopki i kryzy. To One były wielkimi projektantkami, stylistkami. Chciałabym aby młode osoby poznały i polubiły ten styl – mówi Jolanta Łabusińska pomysłodawczyni pokazu
.
Jolanta Łabusińska wraz z członkiniami Koła Gospodyń Wiejskich z Żychlewa i Wymysłowa, a także pracownicami Urzędu Miejskiego w Krobi oraz Markiem Hałasem z Fundacji Ziemi Krobskiej im. Prof. Rajmunda Teofila Hałasa, postanowili zorganizować pokaz mody inny niż wszystkie dotychczasowe. - Wszyscy od razu podjęli temat, a fotograf, A. Giszczyński, już od pierwszysch prób uwieczniał modeli na zdjęciach. Folklorystyczne części ubrania zaprezentowano na wybiegu w zestawieniu ze współczesnymi strojami. Projekty zaprezentowano w czterech odsłonach - strój letni – biały, strój codzienny, strój wieczorowy, strój ślubny – dodaje Jolanta Łabusińska
To jednak nie koniec tego co pokazano w Żychlewie. Również torebki i korale w kolorze wyrazistej czerwieni przykuwały wzrok widzów, którzy z zachwytem patrzyli na zgrabne połączenie folkloru z nowoczesnością. Zachwycona publiczność nagrodziła modeli i modelki gromkimi brawami na stojąco. - Pokaz ten dedykujemy wszystkim ambasadorom Biskupizny, byłym i obecnym członkom zespołów biskupiańskich, a szczególnie mamie Pani Joli, która szyła stroje i wiernie nosiła je aż do końca życia – mówią organizatorzy pokazu
Tekst/foto: Dominika Bujakwiewicz i Magdalena Wojciechowska
widz13:28, 10.04.2012
korekta: nie "Francuski szyk" tylko "Paryski szyk, Biskupiański dryg"
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Błąkające się psy sieją postrach na wsiach w gminie ...
To, że ktoś chce chodzić po chodniku a nie po gównie i że chce czuć się bezpiecznie to jeszcze nie znaczy że nie lubi zwierząt. Ciekawe czy w domu też by nie posprzątali gówna. A co do wałęsających się psów to niestety, ale stwarzają realne zagrożenie. Jadąc z dzieckiem pogonił nas pies i syn upadł po mu pod koło skoczył. Szczęście że skończyło się na otarciach,a nie złamaniu czy czymś poważniejszym bo ktoś nie potrafi zająć się psem.
On
00:12, 2025-08-04
To nie dzieci powinny się wstydzić! Tylko...
A jeżeli to jest rodzinny interes?
Marian
00:07, 2025-08-04
Brzezie świętowało plony. Wiceburmistrz i prezes...
Co tam robi "gospodyni "z Olejniczaka? Jak można z pogardą się wypowiadać o ludziach (wsióry,wieśnioki i wieśniary) a później brylować z tymi samymi ludźmi jak jedna z nich. Byle błysnąć.
Siksy
22:59, 2025-08-03
Błąkające się psy sieją postrach na wsiach w gminie ...
Patusy z tymi swoimi śmierdzielami jak chcą wychodzić na miasto to obowiązkowo kaganiec i sprzątać po swoich pupilach
As
21:40, 2025-08-03