Obchody Święta Niepodległości 11 listopada są co roku wyjątkową uroczystością dla mieszkańców powiatu gostyńskiego. W całym regionie pod pomnikami i tablicami pamiątkowymi składane są wiązanki kwiatów. W Gostyniu uroczysta msza święta i manifestacja patriotyczna zgromadziły na rynku grupę mieszkańców pragnących świętować w patriotycznym nastroju 99. rocznicę niepodległej Polski.
Mieszkańcy powiatu gostyńskiego każdego roku w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości spotykają się na nabożeństwach przy miejscach upamiętniających walki Polaków o niepodległość oraz na koncertach. Obchody narodowego Święta Niepodległości w Gostyniu zainaugurowała msza św. w kościele farnym pw. św. Małgorzaty. Następnie uczestnicy uroczystości przemaszerowali na gostyński rynek, pod pomnik Serca Jezusowego, który przed laty wzniesiono jako wotum za odzyskaną niepodległość. Po odśpiewaniu hymnu narodowego przemówienie wygłosił burmistrz Jerzy Kulak.
Przypominał, że dokładnie za rok Polska będzie świętować okrągłą, setną rocznicę odzyskania niepodległości. - W tysiącach przemówień wygłaszanych w telewizji, radio, na placach miast pojawiać się będą wzniosłe słowa o Bogu, Honorze, Ojczyźnie, Narodzie, Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. To dobrze, że jesteśmy dumni ze swojej tożsamości. (...) Musimy uważać, by w powodzi ważnych słów się nie zagubić i nie sprowadzić 100-lecia naszej wolności do wyścielonego sloganami folkloru. Musimy być czujni, by nasz współczesny patriotyzm nie był miłością ojczyzny w typie telewizyjnej opery mydlanej – pełnej słów, gestów, zrywów, akcji - mówił burmistrz Jerzy Kulak. Podkreślał, że proces budowania niezależnego narodu i kraju to skomplikowany proces. - Niepodległość to nie jest jednodniowy akt, to nie jest romantyczna love story, od czasu do czasu okraszona bitewnym szczękiem szabel - mówił włodarz gminy Gostyń, dodając, że niepodległość dała Polakom wolność, w której mają prawo do swobody przekonań, prawa głosu w wyborach, wolności słowa czy ochrony prywatnej własności. - Możemy manifestować to, kim jesteśmy i w co wierzymy. (...) Żyjemy w wolnym kraju, jesteśmy częścią europejskiej, demokratycznej rodziny - zaznaczył burmistrz Kulak.
Po krótkiej modlitwie, którą poprowadził ks. kanonik Krzysztof Młynarczyk, delegacje złożone m.in. z samorządowców, przedstawicieli szkół, partii oraz organizacji działających na terenie gminy złożyły w miejscu pamięci wiązanki kwiatów.
ALEK19:37, 11.11.2017
6 11
Lepiej by było jakbysmy nie odzyskali niepodleglosci bylbym niemcem i mieszkał w bogatym kraju a nie w pisowskiej wiosce. 19:37, 11.11.2017
s20:54, 11.11.2017
6 7
To pypier do Niemiec cieciu. Jednego h... mniej. 20:54, 11.11.2017
Jarek03:09, 12.11.2017
4 3
Burmistrz mówił zbyt ogólnie, mało odważnie. A za plecami rośnie mu PisBurmistrz, bo PisGmina już jest. 03:09, 12.11.2017
do Jarek07:34, 12.11.2017
3 3
Mało odważnie ? Moim zdaniem zbyt odważnie ,przesłuchaj wystąpienia z Leszna,Rawicza,Kościana albo z innych miejsc powiatu gostyńskiego. Kto chciał i ma trochę oleju w głowie wie o czym mówił. 07:34, 12.11.2017
Mieszkaniec PYRLANDI09:27, 12.11.2017
2 8
Oczywiście, pełna wolność, suwerenność i patriotyzm. Jaskrawym przykładem ograniczenia suwerenności Polski są tablice rejestracyjne pojazdów, gdzie nad PL zamiast białoczerwonej flagi jest znak brukselskiego Jewro Kołchozu. 09:27, 12.11.2017
r20:48, 12.11.2017
2 3
Wcześniej też byliśmy częścią demokratycznej rodziny - euro-azjatyckiej i ludowej 20:48, 12.11.2017