Zamknij

Ojciec Oskara poprosił chirurga, aby ten na piśmie zaświadczył, że odmawia mu przyjęcia jego dwuletniego synka

09:02, 26.10.2017 MiS
Skomentuj

Dwuletni Oskar dotkliwie się poparzył. W czwartek 19 października dotknął rączką rozgrzanej kuchenki. Chłopczyk miał poparzone paluszki i wewnętrzną część dłoni. W gostyńskim szpitalu założono mu opatrunek i zalecono jego zamianę maksymalnie po dwóch dniach. Wtedy zaczęły się problemy...

- Płakał... Tak bardzo cierpiał... Zaczęły robić się bąble. Wyglądało to bardzo źle. Było to oparzenie drugiego stopnia - mówi Janusz Żurawka, który na co dzień mieszka w Gorzowie Wlkp. - Udaliśmy się do izby przyjęć szpitala i od razu zaprowadzono mnie z synkiem na oddział chirurgii dziecięcej, gdzie przyjął mnie lekarz Mikołaj Musiał (przyp. red. kierownik oddziału chirurgii dziecięcej szpitala w Gostyniu) - opowiada tata. Lekarz przyjął dziecko i opatrzył. Założył cierpiącemu chłopcu specjalny opatrunek z zastrzeżeniem, że powinien być zmieniony przed upływem 48 godzin. - Otrzymałem od pana doktora kartę informacyjną. Zostały w niej wyszczególnione informacje o tym, jakie leki otrzymał Oskar, wypisane zostały również zalecenia, według których Oskar maksymalnie za dwa dni miał mieć zmieniony opatrunek w poradni chirurgii dziecięcej. Dostałem też odpowiednie skierowanie - opowiada Janusz Żurawka.

Dla dobra synka mężczyzna przedłużył swoją wizytę u rodziców w Gostyniu. - Przyjechaliśmy do Gostynia komunikacją publiczną, uznałem, że lepiej będzie, jeśli zostaniemy do zmiany opatrunku, bo nigdy nie wiadomo, co się może wydarzyć po drodze - mówi Janusz Żurawka.

W piątek 20 października udał się do przychodni przy ul. Przy Dworcu. - Tam miał przyjmować chirurg dziecięcy, ale tego dnia miał urlop - wyjaśnia pan Janusz. Czas płynął, a opatrunek się brudził. - Nie mogliśmy znaleźć żadnego lekarza. Po godz. 18 poszliśmy ponownie do gostyńskiego szpitala. Po kwadransie oczekiwania na izbie przyjęć wyszedł z gabinetu zabiegowego doktor Musiał, ten sam, który dzień wcześniej udzielał pomocy Oskarowi. Wziął mnie na bok i usłyszałem od niego, że - tu cytuję: "Mam prawo odmówić panu przyjęcia. Wczoraj panu powiedziałem, że dostał pan skierowanie i może być pan przyjęty w każdej części Polski", a najlepiej w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie mieszkam na co dzień. Zasłaniał się ilością pacjentów. Było ich najwyżej pięciu - opowiada mężczyzna.

Ojciec Oskara poprosił chirurga, aby ten na piśmie zaświadczył, że odmawia mu przyjęcia jego dwuletniego synka. W odpowiedzi miał usłyszeć, że przyjdzie mu poczekać na to nawet kilka godzin. - Naprawdę trudno mi było zrozumieć postępowanie tego lekarza. Przecież Oskar to malutkie dziecko. Już miałem przed oczami blizny, jakie mu zostaną po tym oparzeniu. Do tego wiedziałem, że w weekend nic nigdzie nie załatwię – żali się pan Janusz.

Zdenerwowany następnego dnia (sobota 21 października) ponownie udał się do szpitala. - Musiałem coś zrobić. To nie moja wina, że żaden chirurg nie pracował poprzedniego dnia w przychodni. Szedłem pełen obaw. Ku mojemu zaskoczeniu na oddziale był inny chirurg dziecięcy (przyp. red. Włodzimierz Krzewiński). Przyjął mnie z uśmiechem na twarzy, zmiana opatrunku trwała pięć minut. Nawet nie poprosił mnie o skierowanie. Po prostu pomógł mojemu synkowi, za co jestem mu bardzo wdzięczny – mówi uradowany J. Żurawka.

Skontaktowaliśmy się z chirurgiem Mikołajem Musiałem, prosząc o wyjaśnienie. Zasłaniał się etyką lekarską. Stwierdził, że nie odpowie na żadne nasze pytanie, bo nie ma zgody rodziców. - Proszę o dostarczenie zgody na udzielenie informacji, aby rodzic "X" nie zarzucał mi, że udzielam informacji niezgodnie z prawem - powiedział w rozmowie telefonicznej M. Musiał.

Rodzice chłopca zastanawiają się, czy nie złożyć oficjalnej skargi do Narodowego Funduszu Zdrowia na postępowanie lekarza. - Dziś odmówił pomocy mojemu synkowi, może jutro nie przyjmie innego dziecka - zapowiada Janusz Żurawka. O etyce lekarskiej wolą raczej nie rozmawiać.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(65)

XXXXXX

18 5

Tacy lekarze nie powinni pracować w szpitalu, gdziekolwiek!!!Dzisiaj nie pomógł jednemu dziecku, jutro innemu i to jest racja.Gdyby chodziło o moje dziecko to na pewno tej sprawy bym tak nie zostawiła i złożyłabym skargę do NFZ tak nie może być. I oni mają nas leczyć??? 09:45, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

dośćdość

20 13

Pan Musiał jest bardzo dobrym lekarzem i człowiekiem. Przestańcie już z tymi atakami, bo nie chce się was czytać. 10:17, 26.10.2017

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

JaJa

7 1

To proszę uwierzyc, może to Panią nie spotkało ale mojego narzeczonego z malutkim dzieckiem tak. Jeśli nie przeżyła Pani tego nigdy to proszę się nie wypowiadać na ten temat. Dziękuję 10:30, 26.10.2017


matkamatka

6 2

Jakimi atakami? To że opisują patologie to źle? Ciekawe jak tobie się coś stanie gdzie z tym pójdziesz i kto cie wysłucha. Może sie przedstaw wtedy będzie wiadomo kogo maja olać jak przyjdzie z problemem. Nie pisz bzdur "dość" bo dośc to ja mam ale takich zachowań. jeden lekarz mógł przyjąc w tym samym szpitalu to samo dziecko a inny nie i to nazywasz atakiem? Wstyd 10:47, 26.10.2017


polskapolska

6 0

Co ty człowieku pier.... nie masz dzieci, bo gdybyś miał to byś był madrzejszy. Pan "dość" udziela się bardzo na tym forum i jest bardzo tendencyjny. Ja też uważam że pan doktor nie jest zły, ale tym razem, dał du... 12:18, 26.10.2017


MartaMarta

11 9

JAKOS WIERZYC MI SIE NIE CHCE ZNAM TEGO LEKARZ LECZE CÓRKE U NIEGO I JEST BARDZO ALE TO BARDZO DOBRYM LEKARZEM I NIGDY NIE ODMOWIL BY POMOCY 10:17, 26.10.2017

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

JaJa

3 1

Może i Pani nie odmówił pomocy, ale jednak zrobił to komuś innemu! Widzę, że większość z was nie pojmuję tego, że nie każdy lekarz jest takim ''super '' który nie odmawia pomocy. A może jednak? Pani sie to nie trafiło jednak mnie i mojemu dziecku owszem. Więc prosze powstrzymać się od zbędnych komentarzy. Dziękuje :) 10:38, 26.10.2017


Ktoś Ktoś

4 1

Każdy ma prawo własnego zdania i po to są komentarze uważam ze to wspaniały lekarz . To do ,,ja,, 10:43, 26.10.2017


JaJa

3 2

Nie chodzi tu tylko i wyłącznie o moje dziecko chodzi również o innych komu to się przydarzyło. A z czego mi wiadomo takich przypadków jest coraz więcej, chyba że nie ogląda Pani telewizji to okej. W końcu ktoś podjął się czegoś takiego i wyraził swoje zdanie na temat lekarzy na forum robiąc z tego artykuł. Nikomu nie życzę czegoś takiego bo nie jest przyjemne patrzeć na cierpienie innych nie tylko dzieci ale osób starszych. Pani nie musi wierzyć ale są osoby które przeżyły ro samo co ja. Tym komentarzem kończę z Panią dyskusję. Dziękuje i życze miłego dnia :) 11:09, 26.10.2017


PacjentPacjent

15 9

Nie wieże dr. Musiał to najlepszy chirurg jaki mógł się trafić dla dzieci !!! 10:36, 26.10.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaJa

2 3

To prosze w końcu uwierzyć :) 10:44, 26.10.2017


JaJa

13 9

Może i Pani nie odmówił pomocy, ale jednak zrobił to komuś innemu! Widzę, że większość z was nie pojmuję tego, że nie każdy lekarz jest takim ''super '' który nie odmawia pomocy. A może jednak? Pani sie to nie trafiło jednak mnie i mojemu dziecku owszem. Więc prosze powstrzymać się od zbędnych komentarzy. Dziękuje :) 10:39, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MagdaMagda

6 10

Nie chce mi się wierzyć w to. Dr Musiał jest świetnym fachowcem a do tego jest bardzo spokojny i miły dla dzieci. Dr Krzewinski już się wypalił i już dawno go nie powinno być na tym oddziale. mieliśmy kiedyś problem a dr Musiał przyjął nas na ostrym dyżurze i byłam bardzo zdowolonona. dziecko również. teraz jeżeli przyjdzie nam leżeć na chirurgii dziecięcej to modlę się żeby dr Krzewinskiego nie było na zmianie. 11:06, 26.10.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaJa

3 1

Widzi Pani, broni Pani jednego a oczernia drugiego. Ten Pani pomógł a tamten? Niby dlaczego dr Krzemiński się wypalił i nie powinno go już być na oddziale? Uzasadni Pani swoją wypowiedź. 11:16, 26.10.2017


ile można?ile można?

18 6

Mam wrażenie, że niektóre osoby zwłaszcza na tym portalu robią wszystko, aby o porządnych lekarzach i porządnych ludziach pisać jak najgorzej. Wstyd! 11:14, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XxxXxx

11 13

Chyba o innym lekarzu tu mowa ... Nie wierze że dr Musiał nie pomógł a wogóle z innej beczki jak można dopuścić do tego że dziecko sie oparzy gdzie byli rodzice ?? 11:35, 26.10.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KaKa

6 2

Dziecko moze byc pilnowane przez wiele osob i tak moze sobie zrobic krzywde , nawet sie poparzyc , nie zauwazysz 11:42, 26.10.2017


bet@bet@

8 10

na pewno to był dr Musiał??? jesteście pewni? bo jakoś nie mogę w to uwierzyć... 12:15, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Obserwator24Obserwator24

13 9

Zwolnić dyscyplinarnie i zakazać wykonywania zawodu dożywotnio. Koniec z pierniczeniem sie bo to lekarz, bo ksiądz, bo urzednik itp. To nie sa święte krowy. Mniej lepiej opłacanych lekarzy niż rzesze nierobów. Takie rozwiązanie będzie lepsze. 12:39, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdrianAdrian

13 11

Czy kur.. naprawdę opatrunek na dłoni musi zmieniać lekarz specjalista w szpitalu ? Może lekarz Poz albo poprostu pielęgniarka. A zachowania ojca nie skomentuje. 13:18, 26.10.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

olaola

1 5

trafne uwagi 19:59, 26.10.2017


xyzxyz

0 1

Masz racje, lekarz tylko by obejrzał a zmianę opatrunku tak zleciłby pielęgniarce 12:47, 27.10.2017


olaola

11 6

...bo kontynuacja leczenia to nie w izbie przyjęć , jak niektórzy myślą ....po to są poradnie 13:45, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pacjentkapacjentka

6 2

A ja proponuję, że za ni sie ktoś wypowie powinien przeczytać całość, a nie tylko tytuł, bo w tedy jest szansa że sie nie ośmieszy 13:53, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XxxXxx

4 12

Trzeba było pilnować dziecko twierdząc że nie idzie upilnować dziecka potwierdzacie że nie powinniście ich mieć bo jesteście nieodpowiedzialni 16:15, 26.10.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ViolaViola

5 2

Co za gamoń z ciebie. To przyjdź i im je odbierz i oddaj do bidula.... Tylko najpierw pokaż kim jesteś.... A może tobie odebrać dzieci bo przebywanie z obłąkanym niczego ich nie nauczy 16:46, 26.10.2017


Katarzyna Katarzyna

8 8

Oddział Chirurgii dizecięcej w Gostyniu działa wzorowo i nie chce mi się wierzyć, że dr Musiał tak się zachował. Niedawno trafiłam na oddział z chorą córką, lekarze bardzo szybko zadziałali i dr Krzewiński, który w sobotę zlecił pilny tomograf, i dr Musiał, który po wstepnej diagnozie skierował nas do najlepszego specjalisty, chirurga dziecięcego, u córki zdiagnozowano zmianę w kości.Szkoda, że doktor nie przedstawił swojej wersji, po prostu nie chce mi się wierzyć, że było tak jak przedstawia to ojciec dwulatka. 17:20, 26.10.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaśJaś

7 3

Wzorowy oddział to był gdy szefował tam dr Górny a potem dr Krzewiński a gdy dr Krzewińskiego załatwił pajac co miał parcie na awans to oddział zaczął poupadać aż doszło do opisanej sytuacji. I nie ma co bronić tego lekarza bo nikt go nie oczernia ojciec który ujawnił tą sprawę bierze prawną odpowiedzialność za to co mówi w przeciwieństwie dla osób które piszą komentarze . 19:48, 26.10.2017


sowasowa

14 7

Lekarz był na oddziale , miał tam dyżur , czyli miał pod opieką pacjentów z oddziału i jeszcze tych z nagłymi przypadkami 5 w kolejce.W Gostyniu w tylko w jednej przychodni przyjmuje chirurg dziecięcy?Lekarz na oddziale nie jest od zmiany opatrunku, tylko od leczenia.Tatuś nie dopilnował dziecka a teraz robi gównoburze w sieci.No życie ,nie było chirurga dziecięcego w przychodni to trzeba było iść prywatnie. 17:23, 26.10.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

olaola

0 1

dobrze napisane 09:41, 27.10.2017


KtośKtoś

3 1

Najpierw naucz sie czytać co jest napisane to po pierwsze. Tatuś nie dopilnował dziecka i robi gównoburzę? A Ty masz dzieci że się wypowiadasz? Dzieci są ciekawskie i nawet jak zaniesiesz do drugiego pokoju lub gdzieś indziej to ciekawość dziecka jest większa bo i tak i tak musi zobaczyć co to jest. Po za tym gdybyś Ty nieznajomy przeczytał cały artykuł to wiedziałbyś co jest tam napisane ,, KAZAŁ PRZYJŚĆ DO MAX 48H NA ZMIANE OPATRUNKU DLA DZIECKA '' a jeśli przyszedł by po 48H byłaby to sobota gdzie przychodnie są zamknięte. A jest to poparzenie 2 stopnia i nie można olać takiej sprawy i nie był to zwykły opatrunek. Najwyraźniej tego chyba nie doczytałeś. Nawet jeśli dr Musiał nie mógł tego zrobić mógł przekazać tę zmianę opatrunku a nie wymigiwać sie tekstem i zasłaniać sie ilością osób w kolejce gdzie było ich 5 i zasłaniając się etykietą lekarską. Dlaczego się zasłaniał etykietą lekarską i nie mógł odpowiedzieć na proste pytanie? Najwidoczniej miał coś do ukrycia. Więc zastanów się co Ty piszesz bo jak narazie inteligencją nie zabłysłeś. Nie pozdrawiam :) 12:32, 27.10.2017


owocowoc

2 6

No niestety czasem tak się dzieje, jak lekarze dyżurują po 72 godziny to potem miewają problemy ze sobą. Być może w tym przypadku tez tak było 18:11, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

orkanorkan

9 3

Skoro pacjent dostał skierowanie do poradni chirurgicznej to po co przyszedł na.dyżur. Ludzie bie pojmuja, że szpital to nie przychodnia 19:13, 26.10.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

olaola

0 0

ludzie dużo rzeczy nie pojmują 09:39, 27.10.2017


jahujahu

2 0

Poradnia była nieczynna


18:21, 27.10.2017


edi beedi be

10 8

dlaczego pan doktor uciekl od odpowirdzi? mal szanse sie wytlumaczyc ale tego nie zronil podajac absurdalny powod. wniosek? rodzice maja racje 19:26, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

olaola

9 4

ale izba przyjęć i wieczorynka nie jest od tego....ojciec ma pretensje bezpodstawne , lekarz wystawił skierowanie i mieli z tego skorzystać 20:04, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MMMM

12 4

Krzewińskiemu po tym co zrobil przez lata pozostało tylko zmieniac opatrunki z uśmiechem. Musiał miał dyżur na oddziale do ogarniecia pacjentów i jeszcze nagłe przypadki. Opatrunek ze srebrem zakładany na ranę oparzeniową może się brudzić bo wyciaga cały syf z rany taka jego rola. A rodzice mieli caly dzień na znalezienie lekarza ale po co lepiej truc dupe w szpitalu. Szpital jest od udzielania pomocy w zagrozeniu zdrowia lub zycia (udzidlono w czwartek)/a nie do zmiany opatrunku. Jakby kazdy z nas latal z takimi *%#)!& to byśmy od rynku musieli w kolejce się ustawić. Znam dr Musiała i jestem w 100% pewna że to człowiek z sercem na dłoni. 21:02, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

oceankaoceanka

7 1

Ludzie...jeśli zamierzacie cokolwiek skomentować ...to czytajcie ze zrozumieniem cały artykuł, a nie tylko wyrywkowo.Stąd takie komentarze "miał iść do poradni , a poszedł na oddział". Ręce opadają...czytajcie, a potem komentujcie. 21:21, 26.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sisisisi

5 3

Dobrze że ludzie mówią o takich przypadkach. Przecież tu chodzi o nasze zdrowie. Jesli jeden doktor mógł przyjąć Oskara to dlaczego inny tego nie zrobił? Tłumaczenie pana Musiała co najmniej dziwne. Widać, że unika odpowiedzi. Zmianę opatrunku mógł zlecić paniom pielęgniarkom i byłoby po kłopocie, a tak zachował się moim zdaniem nieprofesjonalnie. Duzo zdrówka dla Oskara 07:34, 27.10.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

do sisido sisi

1 0

Ojciec, jak nie było chirurga dziecięcego mógł iść do chirurga dla dorosłych, też może zmienić opatrunek. widać z jakiś powodów wolał lecieć do szpitala, a potem robić zadymę. Gdyby tak robili wszyscy pacjenci, to kolejki byłyby kilkudniowe na izbie przyjęć. 20:27, 27.10.2017


MlodaMloda

0 2

Widzę że dużo ludzi porostu nie umie czytać dokladnie a później piszą bzdury... Jak was czytam to aż nóż w kieszeni się otwiera... Jest wyraźnie napisane że do szpitala miał przyjść na zmianę opatrunku ale od kiedy w sobotę są przychodnie otwarte?????? (Patola)...Ludzie proszę uruchomić swoje szare komórki o ile je posiadacie... Jak prostych rzeczy nie rozumiecie..to właśnie widać jakie oceny mieliście w szkole.... Zdrówka dla Oskarka 22:16, 27.10.2017


agaaga

3 3

Szpital to nie przychodnia,opatrunek mógł zmienić w Ośrodku Zdrowia.
A dr Krzewiński nie jest taki święty, operował mojego synka,na przepukline a oprócz tego wykonał zabieg o którym nie było mowy, twierdząc że w przyszłości i tak by go nie ominął, patrzy aby na kase (zaprasza na wizyty prywatne) 13:32, 27.10.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

czytaczczytacz

1 1

Najpierw przeczytaj, potem spróbuj zrozumiec, a jak juz ci się uda to się wypowiadaj. Inaczej wychodzisz na .... :) 14:10, 27.10.2017


mmmmmm

0 0

aga ma rację 20:28, 27.10.2017


slawekslawek

4 0

opatrunek się zmienia a nie zamienia jak w tytule ....i można to zrobić w przychodni 16:06, 27.10.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ulaula

0 0

Można nawet w łazience byle tylko fachowo, co nie zmienia faktu, że w przychodni nie było lekarza jak w artykule :) 16:12, 27.10.2017


mądrymądry

5 2

fakty są oczywiste:
1. rodzice sprawowali niewłaściwą opiekę nad dzieckiem - muszą za to prawnie odpowiedzieć (dr Musiał powinien zgłosić to na policję)
2. wygląda na to, że rodzice nie udzielili dziecku żadnej pomocy zanim zgłosili się do szpitala - za to też jest odpowiedzialność karna!!!
3. dziecko błyskawicznie po przybyciu do szpitala zostało profesjonalnie zaopatrzone.
4. ojciec nie zastosował się do zaleceń lekarskich - znowu odpowiedzialność karna za niewłaściwe sprawowanie opieki nad dzieckiem!!!
5. "dla dobra dziecka" trzeba było wrócić do miejsca zamieszkania (był na to czas) i wejść w kontrolę poradni na miejscu - widać ojciec wolał załatwiać swoje interesy, a nie dbać o dobro dziecka!!!
6. jakie stany były wśród piątki oczekujących na izbie dzieci??? Może były stany ciężkie. Doktor ma też pod swoją opieką oddział - tam też mogły być ciężkie stany. Ma też operacje do wykonania - jest sam!!! Ojciec bezwzględnie powinien trafić do poradni - szpital nie jest od tego.
7. dr Musiał słusznie odmówił odpowiedzi redaktorom, bo nie ma do tego prawa bez pisemnej zgody rodziców.
8. dr Musiał powinien skierować sprawę do sądu przeciwko gazecie i awanturniczemu i nieodpowiedzialnemu ojcu - wygra bez problemu, a odszkodowanie (może ze 20 tys. zł, żeby odstraszyć innych awanturników) przekazać na rzecz rozwoju cudownego Oddziału Chirurgii Dziecięcej w Gostyniu
Zachowajcie rozsądek... 19:42, 27.10.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

AnonimAnonim

0 1

Ty *%#)!& jesteś pisany z wielkiej litery masakra czytaj ze zrozumieniem artykuł a tam krok po kroku ktoś opisał ta sytuacje a jak masz problem z datami to odpal kalendarz może wtedy treść tego artykułu trafi do ciebie i może twój małpi może to zrozumie *%#)!& 21:49, 27.10.2017


prawnikprawnik

1 0

Za ten komentarz ojciec dziecka spokojnie może cię pozwać 07:42, 28.10.2017


mądrymądry

5 3

i jeszcze jedno:
- gdyby stan był tak dramatyczny, jak przedstawia ojciec (a widać, że ma tendencje do zmyślania i kolorowania), dziecko z pewnością zostałoby w szpitalu na oddziale. A trafiło do opieki w poradni - czyli oparzenie było lekkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- szkoda, że gazety szukają sensacji tam gdzie jej nie ma, a jest tylko nieudaczność i nieodpowiedzialność ojca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- niech ojciec, jak jest taki cwaniak, dostarczy pisemną zgodę do dr Musiała na upublicznianie wszystkich informacji o swoim dziecku - wtedy zobaczymy. Niech da szansę dr Musiałowi do wypowiedzenia się. Dr Musiał - pełna profeska, gratulacje!!!!!! Nawet redaktorki nie naciągnęły go na złamanie prawa!!!! Więcej taki zawodowców!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 19:52, 27.10.2017

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

AnonimAnonim

0 1

Ciekawe czy byś był ty taki cwaniak na miejscu ojca kita skulona i osray po pięty bzdury wypisujesz 21:52, 27.10.2017


też ojciec dzieckateż ojciec dziecka

1 0

Pan Musiał mógł bez problemu powiedzieć o co chodzi. żadna tajemnica go nie obowiązywała, zwłaszcza że nie znał wczesniej treści artykułu. To że się zasłonił ETYKĄ lekarską pokazuje wyraźnie że nie miał odpowiedzi. Etyka lekarska to własnie sposób podejścia do pacjenta, więc w mojej ocenie zachował się nieetycznie skoro inny lekarz to samo dziecko przyjął i nie robił z tego problemu. Więc nie pisz człowieku i nie obrażaj bo kiedyś sam się oparzysz i będziesz szukał pomocy a wtedy inny lekarz etyczny odmówi ci pomocy i pomaszerujesz do gazety oburzony. Wyzywanie ojca, który walczy o zdrowie synka od cwaniaków pokazuje, że mądry to ty na pewno nie jesteś. 07:39, 28.10.2017


pacjentpacjent

0 0

mądry to tylko jesteś w gębie i to anonimowo. Nie masz pojęcia o prawie i ojcostwie. Ot taki internetowy troll co w realu do trzech nie potrafi zliczyć. Pisemną zgodę to ty dostarcz do psychiatry i to szybciutko zanim choroba wejdzie w gorsze stadium. Czule się żegnam z nadzieją, że kiedyś tobie ktoś odmówi pomocy 16:10, 28.10.2017


do ktośdo ktoś

4 1

inteligencją to ty nie zabłysłeś. a poza tym masz problem z formułowaniem myśli i z czytaniem ze zrozumieniem. skoro lekarz dał skierowanie do poradni na zmianę opatrunku, to nie mógł kazać przyjść do szpitala.poza tym oparzenie II stopnia to masz nawet wtedy jak zrobią ci się pęcherze od opalania i skóra ci złazi. więc nie rób niepotrzebnej histerii. chyba, że jesteś ojcem tego dziecka i się wkurzasz, że ludzie piszą rzeczy, które ci się nie podobają. ale sam tego chciałeś. 20:36, 27.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do mlodado mloda

0 0

chyba piszesz o sobie, że ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem, a potem piszą bzdury. proponuję, żebyś powolutku i na spokojnie przeczytała teks i nie ośmieszała się więcej. na słowa przepraszam, nie doczytałam i poniosło mnie - nie liczę 15:49, 28.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RafałekRafałek

3 0

Dr Musiał jest git. Gdyby nie on ,cały szpital byłby tylko czarną plamą na mapie Wielkopolski,a tak chociaż chirurgię dziecięcą mamy na jako takim poziomie. Szp.w Gostyniu jako jedyny w Wielkopolsce nie ma SORu tylko twór rodem z XIX i XX wielu jakim jest IZBA PRZYJĘĆ. Teraz trwa remont ,przypomina to mi stare porzekadlo-leczenie syfa przy pomocy pudru ,bo w środku i tak się nic nie zmieni. 18:00, 28.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MTMT

1 1

W przypadku oparzenia tak małego dziecka nie mówimy o tym, że to dziecko się oparzyło, tylko że to RODZIC OPARZYŁ DZIECKO!
Gdyby oparzenie było tak "poważne" to z pewnością lekarz z Gostynia skierowałby dziecko do oddziału leczenia oparzeń dla dzieci w Ostrowie Wlkp..
Imię ojca biednego dziecka: "Janusz" definiuje wszystko... na dodatek imię synka "Oskar" dopełnia żenady... 23:19, 28.10.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

HAnaHAna

0 1

Aby ciebie zdefiniować , to tzw. "GRAŻYNKA" bije cię na głowę. :) 20:02, 29.10.2017


NonoNono

0 1

Ty Mt odpi.... Się od imienia dziecka coś tobie nie pasuje... Wstydu nie masz.... Żal... Popatrz na siebie... 14:32, 30.10.2017


GostyniankaGostynianka

7 0

Szczerze - wstyd dla portalu opisywać tego typu zdarzenia.... Dr Musiał jest bardzo dobrym lekarzem i wcale mnie nie dziwi, że odmówił komentarza. . . 18:08, 29.10.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

patricpatric

0 0

zgadzam sie z dr. musialem a ty robisz sobie fiucie gabinet lekarza rodzinnego z oddz. szpitalnego. zmienic opatrunek to zadna filozofia mozna to zrobic samemu a nie z kazda bzdura leciec do szpitala. nigdy nie bedzie porzadku w polskiej sluzbie zdrowia dopuki beda tak malo zaradni i niezorganizowani pacjenci.....proponuje wiecej edukacji jak juz widiales blizny u tego dziecka przy oparzeniu 2 stopnia.....prostactwo i glupota w jednym..... 11:10, 21.11.2019


przekonanaprzekonana

6 0

W pełni popieram komentarz dodany przez Gostyniankę. To właśnie dr Musiał ratuje honor gostyńskiego szpitala. 18:55, 29.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kumpel z psychiatrykkumpel z psychiatryk

0 0

Malina on ci leki przepisuje? 06:34, 30.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NikaNika

0 0

Ja natomiast miałam złe doświadczenia z doktorem Krzewińskim.... :/ 11:09, 03.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%