Przez konkursowe sito najlepiej przebrnęła Edyta Jeż i to ona z początkiem nowego roku obejmie dyrektorski fotel

Cztery kandydatury wpłynęły na ogłoszony przez borecki magistrat konkurs na dyrektora nowego żłobka w Karolewie, ale nie wszystkie spełniały wymogi formalne. Przez konkursowe sito najlepiej przebrnęła Edyta Jeż i to ona z początkiem nowego roku obejmie dyrektorski fotel.

Żłobek w Karolewie ma rozpocząć działalność od stycznia 2019 roku. Tego wymaga rządowy program "Maluch+", w ramach którego został wybudowany. Placówka tą będzie zarządzał dyrektor. W zeszłym tygodniu w wyniku konkursu udało się wyłonić osobę, która pokieruje placówką. - W wyznaczonym terminie do 9 listopada złożono cztery oferty na stanowisko dyrektora. Do drugiego etapu naboru zakwalifikowało się trzech kandydatów - mówi Jolanta Chudzińska, zastępca burmistrza Borku Wlkp. - W wyniku przeprowadzonego naboru komisja konkursowa wybrała na to stanowisko Edytę Jeż (mieszkankę powiatu gostyńskiego), która zdobyła największą liczbę punktów - wyjaśnia Jolanta Chudzińska dodając, że żaden z kandydatów nie został tak wysoko oceniony, by mógł objąć to stanowisko.

- Kandydatka jest absolwentką studiów licencjackich na kierunku położnictwo, absolwentką studiów magisterskich na kierunku pedagogika o specjalności pedagogika wychowawcza. - wylicza zastępca burmistrza Borku Wlkp., ale co najważniejsze jak podkreślała nasza rozmówczyni - nowa dyrektor posiada doświadczenie w pracy z dziećmi. - Pani Edyta Jeż była zatrudniona w żłobkach zarówno publicznych jak i prywatnych, ale poza powiatem gostyńskim. W w ocenie komisji posiada odpowiednie predyspozycje i umiejętności niezbędne do pracy na stanowisku dyrektora - dodała Jolanta Chudzińska. Pierwszym wyzwanie dla nowej dyrektor będzie dobór kadry.