Zapadła decyzja. Kolejna gmina nie zamierza się temu biernie przyglądać

- Zróbmy wszystko, by zablokować przymiarki do kopalni Oczkowice – przekonywał dziś radnych wójt Pępowa Stanisław Krysicki. Samorząd w przyszłym tygodniu ma dołączyć do siedmiu gmin, które już zadeklarowały udział w stowarzyszeniu sprzeciwiającym się planom budowy kopalni.

Prace związane z budową kopalni odkrywkowej na terenie gmin powiatu gostyńskiego i rawickiego trwają od kilku lat. Samorządowcy bezskutecznie walczyli o uznanie ich za stronę. Skutkiem tych działań ma być zgrupowanie jak największej ilości samorządów przeciwnych takim planom. Chęć udziału w tym przedsięwzięciu wyraziło już siedem samorządów, między innymi powiaty leszczyński, rawicki i gostyński oraz gminy Bojanowo, Miejska Górka i Krobia. Teraz dołączyć ma także Pępowo. Gościem posiedzenia komisji wspólnych Rady Miejskiej była Maria Wołcyrz - geolog powiatowy. Na razie terenów w powiecie gostyńskim nie objęto wprawdzie planami wydobywczymi, ale rząd zakłada wpisanie ich na listę, która mogłaby w praktyce zablokować wszelkie inwestycje na terenie potencjalnej kopalni. - Trzeba działać szerzej i stworzyć stowarzyszenie samorządów. Mamy obowiązek przedstawiać zagrożenia i bronić środowiska. Według naukowców i mojego doświadczenia kopalnia grozi bezpowrotnymi stratami – mówiła Maria Wołcyrz.

Zdaniem wójta Pępowa decyzja gminy może być tylko jedna. - Pojedynczych gmin nikt nie słucha. Jeżeli stowarzyszenie nie powstanie teraz, to jest bez sensu, bo sprawy zostaną pozamiatane. Kluczowe będzie spotkanie w Poznaniu pod koniec czerwca – przyznał wójt Pępowa Stanisław Krysicki. Radni byli dziś zgodni w poparciu tej inicjatywy. - W rządzie mówią nam o jakichś konsultacjach, a tutaj nikt o nich nie słyszał. Może właśnie takie stowarzyszenie da nam szansę na realny sprzeciw – mówi Urszula Łakomy, radna Pępowa.

Gmina deklaruje, że na najbliższej sesji 18 czerwca Rada Gminy Pępowo podejmie decyzję o udziale w stowarzyszeniu. Samorządy zrzeszone w nowym stowarzyszeniu przygotowały już pismo do głównego geologa kraju. Zawarły w nim sprzeciw wobec planów budowy kopalni i elektrowni. Stowarzyszenie chce dołączenia tej opinii do dokumentacji rządowej związanej z polityką surowcową państwa.