Od wielu lat na trasie Krzyżanki - Skoraszewice pobocza bywają całkowicie zarośnięte. Widoczność na zakrętach jest wtedy niemal zerowa

Kolejny apel o wycięcie krzewów zarastających pobocza wzdłuż drogi w Krzyżankach. Prośby od mieszkańców wsi w tej sprawie płyną nieprzerwanie od ponad roku. - Nie zrobiono nic – twierdzą nasi czytelnicy. Powiat pytany o te postulaty odpowiada, że wycinki będą „jeszcze w tym roku”.

Ubiegłoroczny śmiertelny wypadek z udziałem motocyklisty pod Krzyżankami odbił się szerokim echem wśród mieszkańców. Choć biegli w śledztwie winę za spowodowanie wypadku przypisali kombajniście, to zdaniem wielu osób ważną okolicznością mającą wpływ na przebieg zdarzenia był stan poboczy. Od wielu lat na trasie Krzyżanki - Skoraszewice pobocza są całkowicie zarośnięte. Widoczność na zakrętach jest w zasadzie zerowa. Do naszej redakcji zgłosił się kolejny mieszkaniec domagający się przeprowadzenia kompleksowych wycinek.

- Chociaż to droga powiatowa, gmina powycinała krzaki, jednak to, co wycięto, zostało pozostawione w rowie na poboczu. Do dnia dzisiejszego nie zostało to uprzątnięte. Chociaż urzędnik z powiatu zapewniał nas, że krzaki będą wycinane na jesień, do dziś nic nie zostało zrobione – pisze czytelnik, prosząc o interwencję. Zwróciliśmy się w tej sprawie do Starostwa Powiatowego w Gostyniu. - Powiat gostyński planuje kompleksową wycinkę krzewów. Termin realizacji do końca roku 2018 – poinformowała Joanna Jakubiak z biura promocji Starostwa Powiatowego. Dokładnego terminu prac tym razem powiat nie podaje. Niedawno samorząd rozstrzygnął przetarg na wykaszanie rowów i sprzątanie poboczy. W gminie Pępowo ma się tym zajmować ZAZ z Leonowa. Zgodnie z przetargiem prace mają być wykonane do końca września.