Zamknij

Przyszłość wiatraków jest niepewna

12:43, 02.11.2017 m
Skomentuj
reo

Przeciągają się procedury formalne w sprawie wniosku o budowę czterech nowych siłowni wiatrowych w okolicach Pępowa. Mimo starań inwestora Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu właśnie ogłosił, że nie wyda w terminie oceny oddziaływania na środowisko. W sądzie na orzeczenie czeka też sprawa z powództwa firmy, która już zarządza istniejącymi wiatrakami w gminie. Chodzi o sprawy podatkowe.

Do tej pory na terenie gminy Pępowo działa kilka siłowni wiatrowych. Gmina, która przychylnie podchodzi do tego typu inwestycji, już ponad 10 lat temu zdecydowała, że na swoim terenie gotowa jest udostępnić grunt pod ponad 20 takich konstrukcji. Tymczasem zmiana polityki rządu trwająca od dwóch lat sprawiła, że o nowych inwestycjach nie ma mowy. Choć formalnie potencjalni inwestorzy jeszcze się nie wycofali. - Jest firma zainteresowana budową 4 wiatraków pod Gębicami. Sprawa nie umarła do końca i jest nadzieja na tę inwestycję - mówi Stanisław Krysicki, wójt Pępowa.

W kontrze dla oczekiwań wójta stoją jednak decyzje urzędników. Przed końcem listopada miała być gotowa decyzja dotycząca oddziaływania na środowisko czterech nowych siłowni pod Gębicami. To jeden z formalnych wymogów po drodze do uzyskania zgody na budowę. Decyzji jednak w terminie nie będzie, o czym poinformował samorząd organ wydający takie dokumenty. - Postanowienie co do potrzeby oddziaływania na środowisko nie mogło być wydane w terminie. Przyczyną zwłoki jest trwające postępowanie wyjaśniające - informuje w swoim piśmie Zbigniew Gołębiewski z biura Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu.

To nie jedyny problem związany z siłowniami w gminie. W sądzie administracyjnym toczy się postępowanie dotyczące kwestii podatkowych. Rząd wymaga, by istniejące siłownie płaciły wyższy podatek od nieruchomości. Gminom zabrakło jednak jednoznacznych interpretacji prawnych w tym zakresie. Mogły naliczać podatek po staremu (niższy od mniejszej części konstrukcji) lub według nowych zasad – wyższy (od większej części). - Naszym zdaniem zgodnie z przepisami należało naliczyć podatek wyższy i firma uczciwie ten podatek odprowadza, jednak odwołała się do sądu. Sąd może uznać nasze racje albo uzna, że mieliśmy złą interpretację prawną i zarządzą ponowną. Wszystko w rękach sądu - uważa wójt Stanisław Krysicki.

Rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu w tej sprawie spodziewane jest w listopadzie. Gmina Pępowo nie kryje obaw, że gdyby postępowania sądowe przeciągły się przez wiele lat, a wyroki zapadłyby finalnie na niekorzyść samorządu, gmina musiałaby zwrócić kilka milionów złotych nienależnie pobranych podatków.

(m)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

ŁokietekŁokietek

2 2

To jest polityka gospodarcza tego rządu. Ładować miliardy zł. w nierentowne kopalnie, inwestować w elektrownie węglowe. Większość państw odchodzi od wytwarzania w ten sposób energii elektrycznej. Lobby górnicze w Polsce czuje się mocne. Trendy światowe w tym temacie - nie ma odwrotu od wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych. Tylko my musimy być zawsze inni niż reszta gospodarek tego świata. 19:08, 02.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%