- W tym roku nie ma szans na wycinkę krzewów przy drodze między Elżbietkowem a Bielawami Pogorzelskimi - przyznaje Alfred Siama, przewodniczący Rady Powiatu Gostyńskiego. Wniosek o taką wycinkę od blisko roku czeka na realizację. Do powiatu skierowała go Maria Pazoła, radna Pogorzeli.
Przewodniczący Alfred Siama na sesji Rady Gminy w Pogorzeli przedstawił plan wycinek drzew przez powiat. - Jak mają się sprawy wycinek krzewów przy drogach? Mam pismo czekające od początku roku w sprawie odcinka między Elżbietkowem a Bielawami Pogorzelskimi. Chodzi o oczyszczenie z krzewów okolic przy drodze. Miało to być zrobione w tym roku – pytała radna M. Pazoła.
- Gmina Pogorzela na wycince krzewów najwięcej zyskała. Wycięto krzewy między Pogorzelą a Borzęciczkami, Małgowem a Mokronosem, Bułakowem i Kaczągórką czy Pogorzelą a Pępowem. Nie można więc powiedzieć, że ta kwestia została zaniedbana. Wiem, że krzewy między Szelejewem a Bielawami kwalifikują się do wycinki i nawet sam o to wnioskowałem - uważa Alfred Siama.
- Prace, które pan wymienił, zostały wykonane, ale trzeba sobie powiedzieć, że to są przecież zaszłości wielu ostatnich lat, gdy nie było nic w okolicach Pogorzeli robione – uważa radna Maria Pazoła.
Przewodniczący z radną się zgodził, ale zapewnił, że w tym roku nic więcej nie zrobią i pouczył, że gmina też wszystkiego przy swoich drogach nie wycina.
NICK19:20, 03.11.2017
2 1
Piyrdy, dyrdy. A potem i tak na pouczającego Pana Siamę głosujecie. 19:20, 03.11.2017
Tak, tak02:00, 06.11.2017
0 1
Alez da sie wszystko wyciac. Juz nastepnego dnia po jakism wypadku. 02:00, 06.11.2017