Radni wyrazili zgodę na wniesienie przez samorząd skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na postanowienia w sprawie szkó

Wielkopolski Kurator Oświaty, a niedawno również Minister Edukacji i Nauki nie mają wątpliwości. Szkoły w Goli i Siemowie powinny dalej funkcjonować. Innego zdania są władze gminy Gostyń, które podjęły inną decyzję. Podczas wczorajszej sesji radni większością głosów wyrazili zgodę na wniesienie przez samorząd skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na postanowienie ministra. Nie wszystkim to pasowało.

W lutym radni miejscy podjęli decyzję o likwidacji szkół podstawowych w Siemowie i Goli. Zamknięcie obu placówek miało przynieść oszczędności dla gminy, która dokłada do oświaty ogromne pieniądze. Nie zgodził się jednak na to Wielkopolski Kurator Oświaty, który negatywnie ocenił proponowane przez samorząd zmiany. Podobnego zdania był Minister Edukacji i Nauki, który pismem z października podtrzymał postanowienie swojego podwładnego i również negatywnie zaopiniował zamiar likwidacji Szkoły Podstawowej im. Gustawa Eugeniusza Potworowskiego w Goli oraz Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Siemowie.

Gmina nie zamierza składać broni.
Podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej Gostynia, radni przegłosowali uchwały w sprawie wniesienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na postanowienie Ministra Edukacji i Nauki. Zanim jednak doszło do głosowania padło kilka zapytań. - Nie jestem prawnikiem, ale mam jedną wątpliwość. W podjętej przez radnych uchwale, była podana data zamiaru likwidacji z dniem 31 sierpnia 2020. Czy odwołanie od decyzji, postanowienia ministra coś wniesie? Czy ta data nie będzie czasami jakąś komplikacją? Będą to odwołania w martwym punkcie? - zastanawiał się radny z Goli Paweł Stachowiak.

Okazuje się, że taka data musiała pozostać. - Bez względu na to jaki będzie wyrok WSA, likwidacja, ze względów prawnych nie może być dokonana, bo rozpoczął się kolejny rok szkolny. Chcemy jak gdyby zakończyć drogę legislacyjna postępowania, w związku z tym w przedmiocie likwidacji już nic nie możemy zrobić - tłumaczyła Aldona Grześkowiak, naczelnik Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych UM w Gostyniu. 

Radnemu Stachowiakowi wtórował radny Andrzej Czupryński z Siemowa - Bardzo istotne jest to co powiedział radny Stachowiak. My się odwołujemy od czegoś co dziwnie brzmi i jest dziwnie zawieszone na dzisiaj. Ja wiem, że czas pandemii pewne terminy wydłuża - komentował radny Czupryński i dopytywał o ewentualne koszty postępowań odwoławczych.

Według relacji naczelniczki Oświaty i Spraw Społecznych całkowity koszt poniesiony przez gminę koszt wyniesie 200 złotych. O wyroku WSA oraz ewentualnych kolejnych krokach gminy w sprawie utrzymania nierentownych szkół będziemy jeszcze informować. 

 

[ZT]49949[/ZT]

[ALERT]1605868189489[/ALERT]