Piąty turniej piłki plażowej – Akademia CUP 2016 miał swój finał w Dolsku. Emocjonujące pojedynki wyłoniły sześć zwycięskich par, które z rąk burmistrza miasta odebrały nagrody rzeczowe. Jak zapowiadają organizatorzy, już są planowane kolejne edycje i z pewnością będą jeszcze ciekawsze.

W słoneczną sobotę 20 sierpnia odbyło się w Dolsku zakończenie tegorocznych zmagań w ramach Akademii CUP 2016. Do rywalizacji przystąpiło 10 par podzielonych na dwie grupy.  Ostatecznie sześć z nich zajęło kolejne miejsca w klasyfikacji generalnej. Siódma para odebrała nagrodę specjalną jako reprezentant Dolska.

Była to piąta edycja Akademii CUP, turnieju piłki siatkowej, realizowanego podczas tegorocznych wakacji. - Bardzo ważnym efektem pięcioletniej pracy jest to, że obecnie na bardzo wysokim poziomie sportowym grają pary, które u nas zaczynały profesjonalną grę w siatkówkę, choćby bracia Andrys - czwarta para Grand Prix Polski – mówi Witold Opielewicz, kierownik MGOSiR w Dolsku i dodaje; - Wychowaliśmy również siatkarza kadry Polski kadetów Dominika Poznańskiego. Wiele par jest w czołówce turniejów amatorskich i związkowych w Wielkopolsce. 

Obecna formuła turnieju w przyszłym sezonie zostanie jednak zmieniona - Będzie atrakcyjniej! W turniejach powinno wystartować więcej par, co z kolei oznacza większą promocję siatkówki plażowej w naszym regionie. Liczymy na przeprowadzenie finału ogólnopolskiego w kategoriach wiekowych. Bliższe informacje podamy jednak dopiero na początku przyszłego roku – zachęca Witold Opielewicz.

W tegorocznej Akademii CUP, klasyfikacja generalna i pierwsza, nagrodzona szóstka wygląda następująco:
1. Goltz /Witkiewicz 80 pkt. 1000 zł
2. Ostrowski/Jaroszczak 69 pkt. 800 zł
3. Kucharski/Szulc 62 pkt. 600 zł
4. Suliński/Kuźniak 61 pkt. 300 zł
5. Klimański/Adamkiewicz 61 pkt. 200 zł
6. Kolańczyk/Majssner 57 pkt. 100 zł
7. w klasyfikacji, najlepsza para z gminy Dolsk - Skrzypczak/Szklanny z łączną ilością punktów 52, otrzymała nagrodę specjalną. Wszystkie nagrody wręczał Henryk Litka, burmistrz Dolska.

ŻaR, fot. Witold Opielewicz