Tradycja ta kultywowana jest na Biskupiźnie od niepamiętnych czasów. Kończy ona okres karnawału. Towarzyszy jej charakterystyczny obrzęd zbierania "na koziołka" przez kawalerkę, stąd Podkoziołek, który w sercu Biskupizny po raz kolejny zorganizował Biskupiański Zespół Folklorystyczny z Domachowa i Okolic.
W Domachowie, tuż przed końcem karnawału mieszkańcy spotykają się na tradycyjnym Podkoziołku. Od wielu lat jego organizatorem jest Biskupiański Zespół Folklorystyczny z Domachowa i Okolic. W podtrzymywaniu obrzędu bierze udział również Gminne Centrum Kultury i Rekreacji imienia Jana z Domachowa Bzdęgi w Krobi.
- To jeden z tych zwyczajów, które są do dziś kultywowane, ostatnia zabawa taneczna przed wielkim postem, w karnawale - mówił Krzysztof Polowczyk, kierownik Biskupiańskiego Zespołu Folklorystycznego z Domachowa i Okolic. - Impreza powinna odbyć się przed Popielcem, ale ludzie chodzą do pracy - dodał.
Wydarzenie jest połączone z częścią obrzędową. Zespół powitał gości występem z przyśpiewkami i tańcami w tradycyjnych strojach, ale równie ważnym elementem jest zbieranie "na koziołka". Polega on zbieraniu datków do talerza, w którym umieszczona jest figurka koziołka.
[FOTORELACJA]11110[/FOTORELACJA]
- Kawalerka bierze figurkę drewnianą i obchodzą panie śpiewając "na koziołka trzeba dać" - tłumaczył Krzysztof Polowczyk, kierownik Biskupiańskiego Zespołu Folklorystycznego z Domachowa i Okolic.
Przez cały wieczór około 70 osób bawiło się nie tylko przy biskupiańskiej muzyce, ale tez przy dźwiękach kapeli z Karca i Studzianny.
[ALERT]1707597666784[/ALERT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz