Zamknij

Francuski szyk i biskupiański dryg - zdjęcia

14:15, 20.03.2012
Skomentuj

Inspirowany folklorem biskupiańskim pokaz mody okazał się świetnym pomysłem, który publiczność nagrodziła brawami na stojąco. Inspiracją tytułu imprezy „Francuski szyk i biskupiański dryg” było zdjęcie ślubne rodziców Jolanty Łabusińskiej wykonane 60lat temu. Tato, na ślubnym kobiercu, stanął we francuskim garniturze, a mama w stroju biskupiańskim.

W świetlicy wiejskiej w Żychlewie odbył się pokaz mody inspirowany biskupiańskim folklorem. Sam pomysł wyszedł od Jolanty Łabusińskiej, której zdjęcie ślubne rodziców, wykonane 60 lat temu stało się inspiracją do nadania imprezie oryginalnej nazwy oraz próbą wykorzystania biskupiańskich elementów ubioru połączonych ze współczesnym ubiorem

Na owym zdjęciu ojciec Pani Joli, ubrany we francuski garnitur staje na ślubnym kobiercu z mamą w stroju biskupiańskim. Właśnie to połączenie dało początek imprezie pod nazwą „Francuski szyk i biskupiański dryg” - Mieszkamy w bardzo ciekawym regionie, w którym nasze babcie i mamy na co dzień nosiły piękne, własnoręcznie haftowane koronki, jaczki, kaftaniki, kopki i kryzy. To One były wielkimi projektantkami, stylistkami. Chciałabym aby młode osoby poznały i polubiły ten styl – mówi Jolanta Łabusińska pomysłodawczyni pokazu
.

Jolanta Łabusińska wraz z członkiniami Koła Gospodyń Wiejskich z Żychlewa i Wymysłowa, a także pracownicami Urzędu Miejskiego w Krobi oraz Markiem Hałasem z Fundacji Ziemi Krobskiej im. Prof. Rajmunda Teofila Hałasa, postanowili zorganizować pokaz mody inny niż wszystkie dotychczasowe. - Wszyscy od razu podjęli temat, a fotograf, A. Giszczyński, już od pierwszysch prób uwieczniał modeli na zdjęciach. Folklorystyczne części ubrania zaprezentowano na wybiegu w zestawieniu ze współczesnymi strojami. Projekty zaprezentowano w czterech odsłonach - strój letni – biały, strój codzienny, strój wieczorowy, strój ślubny – dodaje Jolanta Łabusińska

To jednak nie koniec tego co pokazano w Żychlewie. Również torebki i korale w kolorze wyrazistej czerwieni przykuwały wzrok widzów, którzy z zachwytem patrzyli na zgrabne połączenie folkloru z nowoczesnością. Zachwycona publiczność nagrodziła modeli i modelki gromkimi brawami na stojąco. - Pokaz ten dedykujemy wszystkim ambasadorom Biskupizny, byłym i obecnym członkom zespołów biskupiańskich, a szczególnie mamie Pani Joli, która szyła stroje i wiernie nosiła je aż do końca życia – mówią organizatorzy pokazu

Tekst/foto: Dominika Bujakwiewicz i Magdalena Wojciechowska

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

widzwidz

0 0

korekta: nie "Francuski szyk" tylko "Paryski szyk, Biskupiański dryg"

13:28, 10.04.2012
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%