Robią to raz do roku. Zawsze w ciszy, ciemności, i skupieniu. Za to świece gaszą jednym uderzeniem

Ake Mashiteomedetōgozaimasu! – tym japońskim powitaniem gostyńscy karatecy rozpoczęli kolejny rok treningowy. Najbardziej zagorzali miłośnicy sztuk walki spotkali się, aby w ciszy i ciemności zainaugurować nowy rozdział swojej pasji.

W Nowy Rok, o godzinie 22:00, członkowie klubu TKKF "Tęcza" zgromadzili się w dojo (sali ćwiczeń), by kontynuować długoletnią tradycję. To już 46. edycja tego niezwykłego wydarzenia, podczas którego uczestnicy podejmują nietypowe wyzwania wykraczające poza codzienny trening. Całość odbywała się w pełnym skupieniu, zgodnie z zasadami sztuk walki.

Pierwsza część spotkania obejmowała ćwiczenia oddechowe i medytację, które miały przygotować umysł oraz ciało do kolejnych etapów. Następnie przyszedł czas na kihon – podstawowe techniki i ich układy – oraz kihon kumite, czyli trening w parach. Karatecy doskonalili także shiho, czyli ataki wykonywane w czterech kierunkach, oraz kata – precyzyjne sekwencje ruchów odzwierciedlające walkę z wieloma przeciwnikami.

Największym wyzwaniem nocnego treningu była część poświęcona kumite, czyli sparingom, które odbywały się w całkowitej ciemności. Tego rodzaju ćwiczenia wymagały szczególnego wyczucia przestrzeni, precyzji ruchów oraz pełnego skupienia. Dodatkową próbą było zgaszenie płomienia świecy za pomocą uderzenia tsuki, zatrzymanego tuż przed ogniem.

Na zakończenie, tuż przed północą, każdy uczestnik zaprezentował indywidualne układy obronne, podkreślając swoje umiejętności i zaangażowanie.

Noworoczny trening gostyńskich karateków to nie tylko sportowa aktywność, ale również ważny element tradycji, który integruje kolejne pokolenia miłośników karate. Jest świadectwem, że ta sztuka walki to przede wszystkim sposób na życie, rozwijający zarówno sprawność fizyczną, jak i harmonię wewnętrzną.

Foto: TKKF Tęcza

[ZT]75461[/ZT]

[ZT]75430[/ZT]

[ZT]75384[/ZT]

[ALERT]1735810818369[/ALERT]