Dzięki innowacyjnemu pomysłowi przy placówce powstaje kopuła geodezyjna, która ma pełnić rolę ogrodu. Będą tam hodować rośliny także...

Uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych w Gostyniu wraz z opiekunem i wicedyrektorem szkoły Jackiem Kasperskim napisali projekt i przekonali do niego komisję konkursową. Dzięki innowacyjnemu pomysłowi przy placówce powstaje kopuła geodezyjna, która ma pełnić rolę ogrodu. Uczniowie łącząc wiedzę z zakresu mechatroniki i energii odnawialnej. Zamierzają hodować w niej rośliny, nie tylko znane w Polsce, ale też nieco bardziej egzotyczne.   

Na dziedzińcu Zespołu Szkół Zawodowych przy ul. Poznańskiej w Gostyniu powstaje kopuła geodezyjna - inaczej kopuła Fullera. Konstrukcja jest efektem projektu jaki ośmioro uczniów ZSZ (kl. III Technikum Mechatronicznego i kl. II Technikum Kształcenia w zawodzie Technik Urządzeń Systemowych Energetyki Odnawialnej) pod czujnym okiem wicedyrektora Jacka Kasperskiego, napisało projekt w ramach ogólnopolskiego programu edukacyjno-ekologicznego "EKO-czynni". Organizatorem była Fundacja PGNiG im. Ignacego Łukaszewicza. 

- Uczniowie nie tylko napisali projekt, ale stworzyli jego kosztorys, a nagrodą były pieniądze na jego realizację - około 50 tys. złotych - mówił Jacek Kasperski, wicedyrektor ZSZ w Gostyniu. - Będziemy prowadzić w tej kopule badania dla firmy, która produkuje takie konstrukcje, dlatego, że nie są one wykorzystywane do zastosowań stricte ogrodowych. Naszym zadaniem będzie stworzenie raportu i sprawdzenie na ile tego typu kopuła będzie się sprawdzała do tego typu zastosowań, jako produkt komercyjny oferowany klientom - wyjaśnia wicedyrektor Jacek Kasperski.

Kopuła ma powierzchnię 45 metrów kwadratowych. To wielościan, który odwzorowuje powierzchnię kuli i i choć wygląda na bardzo delikatny, to jak przekonywano jest bardzo wytrzymały.

- Na pewno taka kopuła przyciąga uwagę i różni się od klasycznych obiektów ze względu na niezwykłą formę architektoniczną - mówi wicedyrektor Jacek Kasperski.

Nie przez przypadek w realizacji projektu swoje umiejętności połączyli mechatronicy i podopieczni klasy OZE. Wewnątrz kopuły powstanie ogród. 

- Rośliny będą uprawiane w pojemnikach, a nie na gruncie. Chcemy przetestować jak te rośliny będą funkcjonować i na ile ktoś będzie mógł sobie taką kopułę zbudować w dowolnym miejscu i uprawiać tam rośliny bez ogrodu - tłumaczy wicedyrektor Jacek Kasperki. -  Nie mamy doświadczenia z uprawą roślin, ale przede wszystkim chcemy wykorzystać potencjał - mechatroników, aby zautomatyzować tą kopułę, a więc proces podlewania, zasilania, wentylacji tej kopuły. Natomiast grupa OZE ma się zająć wykorzystaniem energii odnawialnej - kontynuował nasz rozmówca. - Zamontowaliśmy na tej kopule wentylatory solarne, by utrzymywać odpowiednie parametry - temperaturę, wilgotność i dopasowywać ją do roślin - dodaje wicedyrektor. 

Projekt będzie trwał dwa sezony wegetacyjne.

- Będziemy sprawdzać na ile taka kopuła jest nam w stanie wydłużyć sezon wegetacyjny - przyspieszyć wegetację wiosną i wydłużyć jesienią ze względu na warunki - mówi wicedyrektor Jacek Kasperski.

Wewnątrz kopuły będą hodowane znane polskie rośliny ale też bardziej egzotyczne jak kiwano.

[ALERT]1648027450112[/ALERT]