Po pandemicznej przerwie w ramach Dni Ponieca zorganizowano Parafiadę, czyli wieki rodzinny piknik z dużą dawka dobrej muzyki i loterią fantową. Na wydarzeniu organizowanym przez parafię Najświętszej Maryi Panny w Poniecu pojawiły się setki osób, chcących miło spędzały czas i zdobyć główną nagrodę. Dochód ze sprzedaży losów zostanie przekazany na remont poddasza wikariatu, gdzie powstaje Centrum Duszpasterstwa.
Parafiada w ramach Dni Ponieca odbyła się po raz siódmy z pandemiczna przerwą.
- Parafiada, to piknik rodzinny organizowany przez parafię dla parafian i wszystkich, którzy chcieli spędzić z nami to niedzielne popołudnie - mówił ks. ksiądz Krzysztof Szymandera, proboszcz parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Poniecu.
- Nasz piknik odbywa się w ramach Dni Ponieca, więc piątek i sobota, to był czas, żeby dobrze się zabawić na koncertach, a u nas ludzie dochodzą już do siebie i przygotowują się do poniedziałku - dodał żartobliwie proboszcz ponieckiej parafii.
Przyszło sporo osób chcących spokojnie spędzić niedzielne popołudnie.
- Widać wyraźnie, że ludzie się stęsknili i byli przyzwyczajeni do Parafiady. Chcieli się dziś z nami spotkać - mówił ks. Krzysztof Szymandera.
W programie Parafiady duża dawka muzyki. Oprócz stałych punktów programu, jakimi były występy zespołu "Humoreska" czy chóru "Cecylia", działającego przy parafii p.w. Najświętszej Maryi Panny w Poniecu, muzyczne atrakcje zapewniła Schola, zespół "Fatimes" z Krobi i "Kapela Zza Winkla".
Tradycyjnie konferansjerem był niezastąpiony Dariusz Kędziora. Wraz z księdzem proboszczem Krzysztofem Szymanderą poprowadził też loterię fantową, w której do wygrania było mnóstwo niespodzianek przygotowanych przez lokalne firmy.
Całkowity dochód ze sprzedaży losów przeznaczony zostanie na dalszy remont poddasza wikariatu, gdzie powstaje Centrum Duszpasterstwa.
- Chcemy dołożyć te pieniądze do remontu Centrum Duszpasterstwa. Można powiedzieć, że w tej chwili jesteśmy w połowie - kończymy wszelkiego rodzaju instalacje, ściany, podłogi i jeszcze nas tam sporo czeka... Tym bardziej, że nie zatrudniamy specjalistycznych firm, a wszystko robimy własnym sumptem. Ludzie przychodzą i pomagają po pracy, popołudniami. Kupujemy materiał i pracujemy - mówił ks. Krzysztof Szymandera.
Podczas Parafiadzie nie zabrakło też strefy gastronomi i animacji dla dzieci. Dostępne również było wesołe miasteczko.
[ALERT]1658146191437[/ALERT]
3 5
Pięknie parafianie chętnie pomagają wikariuszowi
3 3
A już myślałem że dochód przeznacza na Zuzię ale co tam poddasze ważne
2 2
Szkoda mogli również pomyśleć o Zuzi
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz