Wszystko wskazuje na to, że Gmina Poniec odzyska w tym roku 1,6 mln złotych. Na razie poniecki samorząd nie planuje na co wyda pieniądze

Pod koniec zeszłego roku weszła w życie ustawa o rekompensacie dochodów utraconych przez gminy w 2018 roku. Chodzi o opodatkowanie wiatraków. Wszystko wskazuje na to, że niektórzy odzyskają jednak pieniądze.  - Poczekamy aż kwota wpłynie na konto gminy - mówi Jacek Widyński, burmistrz gminy Poniec.

Na terenie gminy Poniec znajduje się 10 siłowni wiatrowych o mocy 3 MW w rejonie Sarbinowa i Szurkowa. Obiekty zostały oddane do użytku w 2015 roku. Obecnie roczne wpływy z tytułu podatku od farm wiatrowych to około 1,5 mln złotych, ale kwota ta jeszcze kilka lat temu była znacznie wyższa.  

W 2018 roku Sejm uchwalił ustawę, która odebrała dochody z tytułu farm wiatrowych. Przepisy wprowadziły zmiany w naliczaniu podatku od wiatraków - według nich kwota podatku nie jest naliczana od całości budowli, a jedynie od części związanej z gruntem. 

- Gmina Poniec utraciła w wyniku tej zmiany ponad 1,6 mln złotych - mówi Jacek Widyński, burmistrz gminy Poniec. 

Pod koniec ubiegłego roku przepisy ponownie uległy zmianie. Sejm przyjął ustawę o rekompensacie dochodów utraconych przez gminy w 2018 roku. Dokument jest pokłosiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z sierpnia 2020 roku. Pierwotnie rząd zaproponował, że wysokość rekompensaty będzie odpowiadać utraconym dochodom za podatek należny od 1 stycznia do 13 lipca 2018 r., czyli do momentu wejścia w życie niekorzystnej dla samorządów zmiany w opodatkowaniu. Gminy w całym kraju miały otrzymać łącznie 278 mln zł, jednak samorządowcy się sprzeciwili. Wcześniej z uwagi na powstałą dziurę w budżecie niektóre gminy musiały zaciągać kredyty na realizację założonych celów.

- Ustawa z 2018 roku spowodowała, że gminy nie mogły zbilansować budżetów, a Trybunał Konstytucyjny uznał w 2020 roku, że ustawa naruszała przepisy i gminom należą się rekompensaty w wysokości utraconych dochodów. W naszym przypadku to dokładnie  kwota  1.624.346,20 zł - mówi Jacek Widyński, burmistrz gminy Poniec. - Właśnie takiej kwoty zabrakło w naszym budżecie w 2018 roku, a którą mieliśmy zaplanowaną. Na szczęście nie musieliśmy zaciągać z tego tytułu kredytów - kontynuuje włodarz gminy Poniec i dodaje. -  Złożyliśmy już wniosek do Wojewody Wielkopolskiego o wypłatę rekompensaty utraconych dochodów - mówi burmistrz Jacek Widyński.

Włodarz gminy nie ukrywa, że cieszy się z przyznanej rekompensaty, ale póki co nie ma planu na jej rozdysponowanie. Czeka aż pieniądze pojawią się na koncie.

- Wpiszemy tą kwotę do budżetu, jak tylko wpłynie na gminne konto. Wówczas zapadanie decyzja co dalej, ale raczej nie przekażemy tych pieniędzy na nowe zadanie, ale na inwestycje, na które ogłosiliśmy przetarg - podsumował Jacek Widyński, burmistrz gminy Poniec. 

[ALERT]1647262803800[/ALERT]