Gdy zagrożone jest ludzkie zdrowie i życie liczy się każda sekunda. Przy nagłym zatrzymaniu krążenia pomóc może ogólnodostępny defibrylator. Jest szansa, że takie urządzenie pojawi się w jednym z najdalszych zakątków powiatu gostyńskiego. Zbiórkę na ten cel zainicjowali z dwóch jednostek OSP Szurkowo i Sarbinowo.
W czerwcu z inicjatywy grupy przyjaciół tworzących lokalny serwis internetowy, w Poniecu pojawiły się dwa ogólnodostępne defibrylatory. Pierwszy zakupiono za pieniądze ze zrzutki, drugi ufundowała lokalna firma. Akcję tę chcą kontynuować strażacy z jednostek OSP w gminie Poniec. Zbiórkę na defibrylator AED zainicjowała Ochotnicza Straż Pożarna z Szurkowa wraz z sąsiadująca jednostką OSP Sarbinowo.
- Dużo jeżdżę samochodem i w niejednej miejscowości widziałem że takie AED są dostępne. - mówi Mateusz Szczęsny z OSP Szurkowo, główny pomysłodawca akcji. - Poza tym w dzisiejszych czasach karetki nie zawsze przyjeżdżają szybko. (...) Z przyjazdami do naszej miejscowości bywa różnie. Może to zająć 10 minut, a jeśli karetki nie będzie w pobliżu, to czas się wydłuża i to bardzo. Jesteśmy ostatnią wioską w powiecie gostyńskim (przyp. red. w kierunku Rawicza) - wyjaśnia Mateusz Szczęsny.
Miejscowości, w których działają jednostki OSP Szurkowo i OSP Sarbinowo mieszka łącznie około 700 osób i nigdy nie wiadomo, kiedy będzie potrzebna szybka pomoc. Jeśli uda się zebrać fundusze, ogólnodostępny defibrylator AED zostanie umieszczony w kapsule na budynku remizy w Szurkowie - Mamy w siedzibie jednostki defibrylator, ale pod kluczem w torbie medycznej. (...) To urządzenie ma być dostępne dla każdego w każdej chwili. Będzie je można użyć w razie potrzeby, o każdej porze dnia i nocy - wyjaśnia strażak OSP Szurkowo.
Zakup defibrylatora to kwota 9,5 tys. złotych. Link do zbiórki można znaleźć na portalu zrzutka.pl -TUTAJ- Za zebrane fundusze możliwe będzie też przeszkolenie chętnych mieszkańców.
Co to jest AED? Defibrylator AED jest urządzeniem, które w bezpieczny - dla ratownika i osoby poszkodowanej (dorosłego czy dziecka) - sposób prowadzi krok po kroku za pomocą poleceń głosowych i wizualnych przez przebieg akcji ratowniczej, podając impuls elektryczny. Został skonstruowany tak, by w odróżnieniu od defibrylatora szpitalnego służyć w warunkach zewnętrznych, w miejscach publicznych, takich jak instytucje, urzędy czy też ośrodki sportowe. Jego ideą jest więc łatwy i publiczny dostęp i prostota w obsłudze, tak by użyć go mógł każdy.
[ALERT]1626173195646[/ALERT]
XYZ17:52, 14.07.2021
Fajna inicjatywa, ale żeby wyjechać w trybie alarmowym na akcje ratunkową nie możecie się zebrać. Trochę do daje do myślenia.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
4 0
Fajnie, że wy za każdym razem jesteście zwarci i gotowi. Jak narazie to jest to zwykła jednostka OSP która nie należy do KSRG. I jest tylko 2 kierowców, którzy też pracują. Chcesz zrobić Gówno burze to zrób ją u siebie w domu cwaniaku. I przypomnij sobie znaczenie słowa OSP