To wstyd dla naszej gminy ? uważa radna

Po raz drugi do powiatu gostyńskiego wpłynął formalny wniosek o wysprzątanie rowów przy drodze powiatowej Poniec - Karzec. Jego autorka - radna Ewa Kończak - przyznaje, że jej poprzednie starania nie zostały wysłuchane. - To wizerunkowy wstyd dla gminy, choć droga wcale nie jest gminna – uważa radna.

Po raz pierwszy Ewa Kończak wniosek o sprzątanie przez powiatowe służby rowów i pasa leśnego przy drodze złożyła niemal dokładnie rok temu. - Omówiono wtedy mój wniosek, a konkluzja była taka, że "zarząd planuje możliwość połączenia wykaszania rowów ze sprzątaniem". Z tych planów jednak nic nie wyszło, a w rowach wciąż są śmietniki. Latem roślinność zarasta ten bałagan, ale wraz z zimą wszystko znów jest doskonale widoczne, w całej okazałości – uważa Ewa Kończak, radna Ponieca.

Zdaniem radnej najgorzej jest na odcinku z Karca w kierunku Dzięczyny. - W rowach miejscami piętrzą się śmieci. Ponawiam więc swój wniosek do powiatu. Domagam się usunięcia z poboczy powiatowych zalegających odpadów. Te śmieci powstają w wyniku działań kierowców. Wnioskuję o niezwłoczne posprzątanie rowów, bo za chwilę znów roślinność zakryje śmieci i problemu chyba, według powiatu, nie będzie – dodaje radna.

Pracownicy powiatowi pojawiali się przy drodze, ale skuteczność ich pracy okazała się niewystarczająca. - W grudniu widziałam raz jednego pracownika z niebieską torbą foliową zapełnioną w jednej trzeciej. A śmieci jest cała masa po rowach i w lesie. To wstyd dla naszej gminy i mają ludzie pretensje, że tak to u nas wygląda. A to nie jest nasza wina i nie nasza droga! - apeluje radna.

Zdaniem Ewy Kończak działania służb powiatowych nie zawsze są opieszałe. - Wycięto na przykład pięknie krzewy od Karca do Szurkowa i to wcale nie na skutek interpelacji. To sołtys wspomniał tylko w powiecie o takim problemie i w ciągu dwóch tygodni zadziałano. Więc można i za chciałam powiat pochwalić - dodaje radna.

Pismo z wnioskiem Ewy Kończak dotyczące sprzątania rowów trafiło już pocztą do powiatu gostyńskiego. Być może ponowny wniosek będzie rozpatrywany na marcowym posiedzeniu Zarządu Powiatu.