Szalony wieczór we włoskim stylu. Panie dały czadu na parkiecie, a Alberto na...

"Felicità", "Che sarà", "Azzurro", czy "Nel blu dipinto di blu" - te i wiele innych włoskich szlagierów kilku ostatnich dziesięcioleci można było usłyszeć podczas obchodów Dnia Kobiet w Chęcinach, na które tym razem przybyło ponad kilkaset osób. Specjalnie dla wszystkich gości wystąpił znany, lubiany i utalentowany artysta włoskiego pochodzenia Alberto Amati.

Tradycyjnie w okolicach 8 marca, czyli Dnia Kobiet w gminie Borek Wlkp. organizowany jest koncert. W tym roku Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury postawił na włoski klimat, który bardzo przypadł paniom do gustu. Muzyczne wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem.

- Tego jeszcze w Borku nie było, a Włochy kojarzą się z taką gracją, szykiem i klasą. Stąd właśnie taki pomysł, żeby przy okazji Dnia Kobiet wszystkie panie ugościć właśnie taką włoską osobowością sceniczną - mówiła Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku Wlkp. - Do tego Alberto Amati jest oprócz tego, że świetnym wokalistą, to jeszcze łatwo nawiązuje kontakt z publicznością - dodała.

Największe włoskie szlagiery ostatnich dziesięcioleci w wykonaniu Alberto Amati porwały publiczność do tańca, bo któż nie zna takich włoskich przebojów jak: "Azzurro", "Felicità", "Volare", "Marina", "Acapulco", "Ciao Ciao Bambina", "Buonasera Signorina". Borecka publiczność śpiewała razem z artystą, a nawet tańczyła.

- Nogi same rwą się do tańca - zgodnie mówiły przybyłe na swoje święto Panie.

- Skradł nasze serca. Jak dla mnie może śpiewać cały czas - mówiły panie. 

[FOTORELACJA]11228[/FOTORELACJA]

Podczas występu Alberto Amati bisom dosłownie nie było końca, a rozbawiona publika nie chciała wypuścić artysty ze sceny. Następnie przyszedł czas na wspólne zdjęcie.

Oprócz włoskich przebojów na uczestniczki piątkowego spotkania czekała fotobudka - każda z pań będzie mogła wyjść z imprezy z fantastyczną relacją fotograficzną. Ponadto wszystkich gości częstowano deserem tiramisu oraz kawa cappucino. 

[ALERT]1709940375312[/ALERT]