Ustanowienie święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy sprawiło, że Polacy odkryli je na nowo. Nie bacząc na iście zimową aurę, kolorowe orszaki przemaszerowały dziś przez kilkaset miejscowości. Za sprawą Rady Sołeckiej zwyczaj ten dotarł również do Pępowa, gdzie wśród woni kadzidła kolędowano przy żłóbku.

Pępowscy wierni licznie zgromadzili się w kościele parafialnym pw. św. Jadwigi, aby świętować uroczystość Objawienia Pańskiego, znaną także jako Trzech Króli. Pod koniec Eucharystii tradycyjnie poświęcone zostały kreda oraz kadzidło. - Zgodnie z dawnym zwyczajem, w czasie dzisiejszej mszy św. błogosławimy kredę, aby nią oznaczyć drzwi naszych domów na znak, że przyjęliśmy wcielonego Syna Bożego. Błogosławimy również kadzidło, aby jego wonią napełnić nasze mieszkania na znak, że wszystko pragniemy czynić na chwałę Bożą. Módlmy się, aby Chrystus w nowym roku przebywał między nami i aby wszyscy, którzy Go szukają, tak jak Mędrcy ze Wschodu, mogli Go znaleźć w naszych domach – mówił ks. Kazimierz Małek, proboszcz parafii pw. św. Jadwigi w Pępowie.

Wspomniani Mędrcy ze Wschodu, w których wcielili się członkowie Koła Teatralnego działającego przy ZSSPiG w Pępowie, w tym roku po raz pierwszy pojawili się w miejscowym kościele parafialnym, a po zakończeniu mszy św. stanęli na czele radosnego orszaku. Celem krótkiego przemarszu był mieszczący się nieopodal żłóbek, gdzie odśpiewano kilka kolęd. Muzyczny ton wspólnemu kolędowaniu nadawał niezawodny chór „Continuo”.  - To, że Gmina wspólnie z sołectwem postawiła ten żłóbek, to jest początek. Teraz wokół tego może się dziać coraz więcej dobrego. Plany na przyszłość są jeszcze bardziej imponujące. (…) To był pierwszy raz, więc dopiero się rozkręcamy – mówi Mirosława Bigaj, opiekun Koła Teatralnego. - Jest niebezpieczeństwo, że w przyszłym roku się nie zmieścimy, bo potem będzie reklama i przyjdzie więcej dzieci – zauważa ks. Kazimierz Małek. Pomysłodawcami sympatycznego przedsięwzięcia byli członkowie Rady Sołeckiej wsi Pępowo, natomiast nad organizacją czuwał radny Józef Śląski.

JK