Miniony weekend w Pogorzeli był bardzo intensywny. Po sobotnim Święcie Sera Smażonego, przyszedł czas na gminne dożynki. - Tegoroczna susza, która nawiedziła nas przed żniwami, znacząco zmniejszyła ilość plonów - mówił burmistrz Piotr Curyk. Imprezę zakończyła taneczna zabawa.
Oficjalne uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele pw. św. Michała Archanioła. Następnie Dziecięco-Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Krobi poprowadziła mieszkańców do parku, gdzie odbywała się dalsza część uroczystości.
- Jak co roku, staramy się dotrzymać wieloletniej tradycji i spotykamy się na obchodach święta plonów. Dożynki to święto wyrażające radość i wdzięczność za zebrane plony. Tegoroczna susza, która nawiedziła nas przed żniwami, znacząco zmniejszyła ilość plonów. Będzie miała też niewątpliwy wpływ na zbiory buraków i kukurydzy. Dziękujemy dziś rolnikom za ich trud, dzięki któremu nie zabraknie na naszych stołach chleba – mówił podczas obchodów burmistrz Pogorzeli – Piotr Curyk.
[FOTORELACJA]10425[/FOTORELACJA]
Świętowanie umilił mieszkańcom zespół Jawor, który na tę okazję przygotował specjalny utwór opisujący życie w Pogorzeli. Podczas pogorzelskich dożynek można było posłuchać też Jarry Band.
Przedstawiciele poszczególnych sołectw z gminy Pogorzela wzięli też udział w turnieju wsi. I choć rywalizacja była bardzo zacięta, to najważniejsza była integracja i dobra zabawa. Tego dnia Pogorzelę odwiedził też Teatr w Małym Mieście, ze spektaklem "Dobrze, lepiej, katastrofa”. Obchody dożynkowe zakończyła zabawa taneczna.
[ALERT]1693808633920[/ALERT]
0 0
Frekwencja powala na kolana , nie szkoda kasy ? 15:05, 04.09.2023