Nowe miejsce, ten sam klimat! Było rękodzieło i wielkanocne pyszności

Wielkanocna atmosfera, zapach smakołyków i ręcznie robionych dekoracji na kolorowych stoiskach – tak wyglądała tegoroczna edycja Jarmarku Wielkanocnego w Gostyniu. Tym razem Lokalni Wy-Twórcy zaprosili mieszkańców do restauracji "Loft", a nie jak do t4ej pory do gostyńskiego Hutnika.

Lokalni Wy-Twórcy zaprosili gostynian na wyjątkowe świąteczne spotkanie z rękodziełem, smakołykami i wielkanocną atmosferą restauracji "Loft". 

– Dotąd jarmark organizowany był w Hutniku, ale tym razem postawiliśmy na Loft – mówi Daria Kulczak, współorganizatorka wydarzenia. – Chodziło przede wszystkim o lepszą lokalizację – jesteśmy bliżej rynku, w centrum miasta, z dobrym zapleczem parkingowym. Mamy plac targowy, galerię – to duże ułatwienie dla odwiedzających.

Tegoroczna edycja przyciągnęła aż 28 wystawców, w tym zarówno dobrze znanych lokalnych twórców, jak i kilka nowych twarzy.

– Mamy 4–5 osób, które wystawiają się u nas po raz pierwszy, to bardzo cieszy – podkreśla Kulczak. – Jest też pewna rotacja – niektórym nie udało się dostać na inne jarmarki albo wybierają inne miejscowości. To naturalna sprawa - dodała

[FOTORELACJA]12978[/FOTORELACJA]

Choć jarmarki wielkanocne nie mają aż tak rozbudowanej oprawy jak te bożonarodzeniowe, to wciąż cieszą się sporym zainteresowaniem.

– To idealny czas, by wymienić zimowe dekoracje na wiosenne, kupić ręcznie malowane pisanki czy inne świąteczne ozdoby, poczuć trochę tej wiosennej energii - mówiła współorganizatorka.

Wielkanocny Jarmark w Gostyniu to nie tylko zakupy – to było także spotkanie z lokalną tradycją, wsparcie dla rzemieślników i okazja, by wejść w świąteczny klimat.

Czy "Loft" na stałe dobre zastąpi Hutnik?

– Zobaczymy, to pierwsza edycja w tym miejscu, ale wszystko wskazuje na to, że zmiana wyszła na plus – podsumowuje Daria Kulczak.

[ZT]78166[/ZT]

[ZT]78109[/ZT]

[ZT]78022[/ZT]

[ALERT]1744012335071[/ALERT]