Burmistrz Gostynia będzie zarabiał więcej - tak zdecydowali radni. Zmiany wymusiła wrześniowa nowelizację ustawy o wynagrodzeniach...

Burmistrz Gostynia będzie zarabiał więcej - tak zdecydowali radni. Zmiany wymusiła wrześniowa nowelizację ustawy o wynagrodzeniach osób piastujących kierownicze stanowiska państwowe i samorządowe. Na wzrost pensji od przyszłego roku mogą liczyć również urzędnicy. Jak zapewniał włodarz, chce by wszyscy byli godnie wynagradzani. Póki co tylko sami rajcy nie mają co liczyć na dodatkowe pieniądze,

Radni Rady Miejskiej Gostynia byli jednogłośni. Burmistrz Jerzy Kulak będzie zarabiał kilkadziesiąt procent więcej. Jego dotychczasowe uposażenie wynosiło 10 092 zł brutto. Po podwyżce wynagrodzenie zasadnicze burmistrza Gostynia wyniesie 9 387 zł, do tego dojdzie dodatek funkcyjny 3 105 zł, dodatek specjalny w wysokości 30 proc. liczony od sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, czyli 3 747,60 zł oraz dodatek za wysługę lat 1 126,44 zł. Łącznie powstanie więc kwota 17366,04 zł brutto. Nie jest to jednak maksymalna kwota, jaką mógł otrzymać.

- Od samego początku mówiłem, że nie zamierzam występować o maksymalną podwyżkę. Jej wysokość ustalona jest z innymi burmistrzami i wójtami z powiatu gostyńskiego, a także ze starostą. Proponujemy mniej więcej wspólne zasady - wyjaśniał Jerzy Kulak, burmistrz Gostynia. 

Jako jedyny głos w dyskusji nad wynagrodzeniem burmistrza zabrał radny Bartłomiej Smorowiński, dopytując czy na podwyżki może liczyć wiceburmistrz, skarbnik oraz pozostali pracownicy urzędu.

Do zapytania odniósł się Jerzy Kulak, zapewniając, że chce godnie wynagradzać swoich pracowników. 

- Uważam, że ludzie powinni być godnie wynagradzani, więc te podwyżki na przestrzeni lat, może nie co roku, bo był rok czy dwa, kiedy nie było podwyżek, ale będę chciał godnie wynagradzać moich pracowników w przyszłości. Wszyscy będą mogli liczyć na podwyżkę. - mówił burmistrz Jerzy Kulak.

Włodarz dodał, że w przyszłorocznym budżecie zabezpieczono kwotę pozwalającą wypłacić pracownikom podwyżkę w wysokości 4 proc. Dodatkowa pula pieniędzy na wynagrodzenia miałaby się pojawić w pierwszej połowie roku. Propozycja ta jest  jednak powiązana z rosnącą inflacją.

- My zakładając budżet, nie sądziliśmy, że w kraju sytuacja będzie taka, że mamy inflację na poziomie blisko 10 proc. - mówił burmistrz Jerzy Kulak.  

Podczas sesji nie pojawiła się uchwała dotycząca podwyżki diet radnych, za to bez żadnych wątpliwości rajcy przegłosowali podwyżki podatków. O ich wysokości będziemy informować w kolejnych newsach.

[ALERT]1637921053629[/ALERT]