Prawie godzinę trzeba było odstać w kolejce by wznieść się balonem w powietrze i podziwiać panoramę osiedla Konstytucji 3-Maja z dużej wysokości. Taką atrakcję zafundowali mieszkańcom organizatorzy festynu, który był dokończeniem imprezy przerwanej przez deszcz na początku września.
Coroczny „Piknik na Górnej” który w tym roku odbywał się na początku września został przerwany z uwagi na niepogodę. Organizatorzy zapowiedzieli jednak jego kontynuację w innym terminie. Jak obiecali, tak zrobili. W sobotę 29 września przy kompleksie sportowym na os. Konstytucji 3-Maja znów rozbrzmiała muzyka, zrobiło się kolorowo, gwarno i radośnie. Tym razem pogoda była jak na zamówienie, dlatego wielu mieszkańców wyszło z domów razem z dziećmi, aby pobyć trochę na świeżym powietrzu. Kto się zdecydował z pewnością nie żałował. Wszystko dlatego, że na Górnej „wylądował” balon, do którego każdy mógł wsiąść i wznieść się w górę na wysokość ok 20 m, by z tej perspektywy oglądać panoramę osiedla – Obiecaliśmy, że festyn, który został przerwany przez pogodę będzie dokończony, dlatego dzisiaj tu jesteśmy. Jest z nami ogromny balon, którym każdy może wzbić się w górę, mamy zamek dmuchany , muzykę i piękną pogodę. Będzie też dokończenie jednej konkurencji, która została przerwana z uwagi na deszcz – mówi Henryk Urbaniak, przewodniczący Rady Osiedla Konstytucji 3-Maja w Gostyniu
Ogromny zielony balon rzeczywiście robił na wszystkich wrażenie. Aby się do niego dostać trzeba było jednak odstać swoje w kolejce... średnio około godziny. To nie zniechęciło rodziców z dziećmi, dla których lot balonem na wysokość ok 20 m był nie lada atrakcją – Było fantastycznie. Bardzo się cieszymy, że tu przyszliśmy i razem z dziećmi mogłam polecieć balonem. Mąż został na dole i robił zdjęcia. Nie baliśmy się bo balon był przywiązany i miał asekurację – mówiła Marlena, mieszkanka osiedla, która z mężem i dwójką dzieci wzięła udział w imprezie
Rzeczywiście wszystko było dobrze zorganizowane i zabezpieczone. Balon dla bezpieczeństwa przycumowano linami do ziemi, dodatkowo asekurowały go też dwie osoby. Pole startowe zostało ogrodzone, a kolejki pilnowali członkowie rady osiedla. I choć lot trwał zaledwie kilka minut to z pewnością sprawił wszystkim wiele radości – Pierwszy raz leciałam balonem. Kiedy byliśmy już na górze widać było całe osiedle. Nie baliśmy się, bo był z nami pan, który sterował wszystkim i było widać , że ma w tym doświadczenie. Bardzo się cieszę, że mogłam sobie i dzieciakom zrobić taka frajdę – mówiła z kolei Karolina, także mieszkanka osiedla
Po kilku godzinach, liczba chętnych się wyczerpała, a z balonu „zeszło powietrze” Ci którzy nie przyszli z mogli popatrzeć na niego przez okna i tylko żałować, że nie skorzystali. Podziękowania należą się też organizatorom, którzy nie tylko dotrzymali słowa, ale też nikogo w balona nie zrobili...
Halo 15:36, 02.10.2018
Wielkie mi halo balon
Referendum w sprawie migrantów wraca! Będą zbierać...
Pis i Konfederacja klamie chce obalic rzad
xs
23:38, 2025-07-06
Mieszkańcy dostają Alerty RCB. Tym razem nie chodzi...
Ja tam Ken Kartę mam przy sobie, i gestupo może mnie cmok cmok.
AnoDa
21:02, 2025-07-06
Kilkanaście minut i dwa pożary! Maszyna poszła z dymem!
OSP SZELEJEWO a nie żadne Szalejewo
błąd
20:27, 2025-07-06
Kilkanaście minut i dwa pożary! Maszyna poszła z dymem!
remont robi sie zima a nie jak trzeba wyjechac w pole stara bajka bo jeszcze sie kreci
rolnik
19:25, 2025-07-06