Mikołaj niekoniecznie musi mieć czerwony strój, czapkę i białą brodę. Przykładem są myśliwi działający w Kole Łowieckim 316 "Łoś". Dzięki stworzonym przez nich świątecznym paczkom wychowankowie domu dziecka w Górze gm. Jaraczewo oraz ośrodka szkolno-wychowawczego w Cerekwicy mogą się cieszyć wyjątkowym Bożym Narodzeniem.
W Wojskowym Kole Łowieckim 316 "Łoś" z Warszawy w dużej mierze działają mieszkańcy powiatu gostyńskiego. Koło ma nawet swój obwód na terenie Nadleśnictwa Piaski. Myśliwi często organizują wydarzenia, w które angażują mieszkańców regionu m.in. w akcję sprzątania lasu. Raz do roku, tuż przed świętami Bożego Narodzenia myśliwi przekazują świąteczne paczki. Wielokrotnie wspierali starszych, samotnych, ubogich mieszkańców gmin regionu gostyńskiego i nie tylko.
W tym roku postanowili wesprzeć wychowanków domu dziecka z Górze (m. Jaraczewo) i ośrodka szkolno-wychowawczego w Cerekwicy. W sumie ponad czterdzieścioro dzieci i młodzieży. - Myśliwi ofiarowali 6.500 zł. za które zostały zakupione komplety pościeli, koce, polary, bielizna, przybory szkolne dla każdego dziecka, owoce i słodycze. Ponadto dom dziecka otrzymał zestaw PS-4 wraz z grami, a każdy wychowanek kieszonkowe na wakacje - wylicza Marek Kuliński z WKŁ 316 "Łoś" dodając, że moment wręczania prezentów był bardzo wzruszający. - Radość i uśmiechy dzieci w pełni rekompensowały trud włożony w organizację świątecznej paczki przez myśliwych - mówi myśliwy Marek Kuliński, mieszkaniec gminy Borek Wlkp.
W przyszłym roku myśliwi również zamierzają umilić święta potrzebującym. - Chcemy, aby łowiectwo kojarzyło się nie tylko z polowaniem, ale także z pomaganiem potrzebującym. Polują zwyczajni ludzie, wrażliwi na potrzeby innych, aby fałszywy obraz myśliwych przedstawiany w niektórych mediach, w internecie został odkłamany. Mamy nadzieję,że te małe dzieci, gdy dorosną będą miały właściwy pogląd na sprawy łowiectwa.Tak normalnie, po ludzku, z potrzeby serca pomagamy i chcemy pomagać innym - podsumował Marek Kuliński z WKŁ 316 ''ŁOŚ''.
Śmierć matki i dziecka w szpitalu w Lesznie. Prokuratur
Bardzo przykra wiadomość... Oni mają co tam robić tam jest takie obłożenie... Dużo lekarzy ja zawsze czułam się mega zaipiekowana z wyjątkiem paru gł*p**h położnych. Teraz gdy Gostyń zamknięty pracują jeszcze dużo ciężej. No gdzieś te kobiety pojechały. Coś strasznego. Nie wierzę aby jaki kolwiek lekarz zawinił z szpitala. Czułam się mega zaopiekowana. A leżałam wiele razy. przed ciążą,w trakcie ciąży, porody. Zawsze byli dla pacjenta.
W szoku
09:38, 2025-08-08
Nie żyje 36-latek poszkodowany po upadku z dachu!
W treści artykułu napisano, że był pracownikiem zewnętrznej firmy wykonującej pracę na terenie prywatnej posesji. Spadł z wysokości ok. 8 m. Nie ma nic na temat tego czy miał założony sprzęt wymagany przy pracach na wysokości. Przyglądając się pracującym na dachach bardzo rzadko niestety z tych zabezpieczeń korzystają. Niech ta sytuacja będzie poważnym ostrzeżeniem dla pracujących " Batmanów". Wyrazy współczucia dla rodziny.
Ja
08:35, 2025-08-08
Mieszkańcy powiatu gostyńskiego w Warszawie!
Brawo Panie Hubercie, świetna inicjatywa. ( a za "porno radnego" i "donosicieli" proponuję Prokuraturę )
ja
08:25, 2025-08-08
Zabrakło skali! Tak czytelnicy G24 ocenili 10-letnią...
Folksdojcze skończyli odliczanie i zaczęli ponownie odliczać🤣
😂
07:42, 2025-08-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz