Za nami ósma edycja Mistrzostw Polski Halowej Piłki Nożnej Ligihalowe.pl w Gostyniu. W tym roku z tytułem mistrzów - po raz drugi wyjechała drużyna RMF MAXX z Krakowa, która w finale pokonała drużynę "Naleśniki" Krobia. - Mecz się super ułożył. Na początek dwie szybkie bramki, przeciwnik z każdą kolejną minutą tracił siły i grało nam się łatwiej, padały kolejne bramki - komentował Karol Kościółek, kierownik drużyny i czynny zawodnik. Sportowe wydarzenie połączono z akcją charytatywną, zbiórką na rzecz Hani Markowiak.
Przez trzy dni w hali sportowej gostyńskiego liceum trwały piłkarskie rozgrywki. Zespoły z całej Polski walczyły o tytuł Miatrza Polski Halowej Piłki Nożnej. W meczu o trzecie miejsce zespół "FAST Service" Sochaczew pokonał "BIALI" Pilczyce 3:2. W finale spotkali się "RMF MAXX" Kraków i "Naleśniki" Krobia. Nasz lokalny zespół musiał jednak uznać wyższość przeciwnika. Mecz zakończył się wynikiem 6:0 dla zawodników z Krakowa.
Ostateczna kolejność:
1. RMF MAXX Kraków
2. Naleśniki Krobia
3. Fast Service Sochaczew
4. BIALI Pilczyce
- Jesteśmy tu po raz czwarty. Za pierwszym razem udało się wygrać, następne dwie edycje zakończyły się lekkim niepowodzeniem, ale daliśmy sobie szanse i przyjechaliśmy i wygraliśmy - mówił Karol Kościółek, kierownik zwycięskiej drużyny "RMF MAXX" i czynny zawodnik.
- Było bardzo ciężko wywalczyć tytuł i sukces cieszy. Mecz finałowy się super ułożył. Na początek dwie szybkie bramki, przeciwnik z każdą kolejną minutą tracił siły i grało nam się łatwiej, padały kolejne bramki - dodał Karol Kościółek.
Drużyna już zapowiedziała swój udział w przyszłorocznych mistrzostwach.
- Czuję się w obowiązku zapewnić, że za rok się pojawimy. Jeszcze nikt nie obronił tytułu, a na pewno jeszcze nie było żadnej drużyny z trzema mistrzostwami - mówił Karol Kościółek z zespołu RMF MAXX.
[FOTORELACJA]9979[/FOTORELACJA]
Sportowe wydarzenie połączono z charytatywną zbiórką pieniędzy dla Hani Markowiak z Gostynia, która choruje na rzadką nieuleczalną chorobę genetyczną.
- Nie ma lekarstwa dla Hani. jedyne co możemy zrobić to rehabilitować naszą córkę, a turnusy są bardzo drogie - mówi Izabela Markowiak.
- Im więcej pracy w nią włożymy tym bardziej będzie samodzielna, będzie mogła chodzić. Mowa jej się nie rozwinie, ale przynajmniej będzie mogła sama się poruszać. Uczymy ją też komunikacji pozawerbalnej - kontynuuje mama Hani.
-Bez wsparcia nie dalibyśmy rehabilitować Hani. Staramy się jak najwięcej załatwiać na NFZ, ale to za mało, a każdy turnus to krok w samodzielność, dlatego takie zbiórki jak tutaj są dla nas bardzo ważne - dodała mama Hani.
[ALERT]1677487641887[/ALERT]
Sekunda nieuwagi, a skutki opłakane. Nastolatkę ...
Ludzie nie wypisujcie komentarzy każdy z was terz nie był święty stało się dziewczyna najechała i będzie mieć na uczke a wy wypisujcie bzety
Mati
01:22, 2025-09-18
Co za akcja! Dwie półtorej godziny walki o… kluczyk
Brawa SM
emeryt
23:19, 2025-09-17
Te numery dały komuś fortunę! Wiemy, gdzie zakupiono...
Totolotek to podatek od GŁUPOTY.
😀
22:12, 2025-09-17
Ten dzień przejdzie do historii parafii. Czekali dwa...
Ekscelencje, kardynaly, purpuraty, markizy, szlachcice, lordy, to Bóg kazał się tak wywyższać...
Pyta
22:03, 2025-09-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz