Tym razem ze spuszczoną głową wrócili zawodnicy KKS Gostyń z Mistrzostw Polski w Kolarstwie Szosowym w Nowym Dworze Mazowieckim. Żadnemu z zawodników nie udało się wjechać na podium. Co więcej, największa medalowa nadzieja drużyny - Tomasz Andrzejczak, pierwszego dnia mistrzostw, podczas jazdy indywidualnej na czas przewrócił się i poodzierał.
Tym razem grupa juniorów ścigała się na Mistrzostwach Polski w Kolarstwie Szosowym. Nie był to jednak udany start. Pierwszego dnia, podczas jazdy indywidualnej na czas, wypadkowi uległ Tomasz Andrzejczak.
- Najechał na obniżoną studzienkę i kierownica uciekła mu spod rąk. Przy prędkości około 50 km/h zmierzył się z asfaltem i choć poobdzierany wsiadł i pojechał dalej, ale stracił jakieś 50 sekund i ostatecznie zajął 20. miejsce - mówi Waldemar Minta, trener KKS Gostyń.
Następnego dnia juniorzy KKS Gostyń ścigali się ze startu wspólnego, ale zajęli dalekie miejsca. Jakub Biernacki był 28., Tomasz Andrzejczak 40., Mateusz Ciszyk 46., Mikołaj Skorupiński 54., a Jakub Dudkowiak 63.
Nieco lepiej poszło młodszym kolarzom, startującym w Mistrzostwach Polski Szkółek Kolarskich w Kolarstwie Szosowym w Raszkowie. Najlepszym z nich, w jeździe indywidualnej na czas okazał się Adrianna Byra zajmując 4. miejsce. Lena Domachowska zajęła 5. pozycję, natomiast w wyścigu ze startu wspólnego na czwartej pozycji do mety dotarli - Jan Mróz i Adrianna Byra. Dobrze spisał się za to junior młodszy Marcel Kożyczak, który ścigał się w Świebodzicach pod Wałbrzychem i zajął 3. miejsce.
Tydzień wcześniej gostynianie rywalizowali w ostatniej rundzie Pucharu Polski w pobliżu Chrzypska Wielkiego. Nie stanęli na podium, ale byli w czołówce rywalizacji. W jeździe indywidualnej na czas dobrą formę potwierdził Tomasz Andrzejczak, który osiągnął piąty wynik, a w wyścigu ze startu wspólnego na pochwały zasłużyli Mikołaj Listwoń i Jan Mróz, który mimo upadku po drodze zajął wysokie siódme miejsce.
[ALERT]1656593203733[/ALERT]
Marsz Holy Wins z bazyliki do fary ulicami Gostynia
Strasznie (bez aluzji do Haloween) mało ludzi. Co roku co raz mniej. Nie wiem jaka jest idea tego "święta", ale chętnie posłucham tych których byli.
Mieszkaniec
23:50, 2025-11-01
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
Na prawdę takie bieda że te żebry i wybryki są konieczne? W Poznaniu obrzucali dom jajkami teraz remont elewacji to przecież majątek. A potem zdenerwowany właściciel Złapał inne dziewczyny które zapukały do drzwi za rękę i ma sprawę.. W krotoszyńskim podczas zbierania cukierków 7 letnie dziecko wbiegło na pod samochód i zginęło.. Skąd ta głupota ludzi????
Zaprzestać
22:29, 2025-11-01
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
To że nie można dziś ufać ludziom i są zdolni do wszystkiego to wiemy ale najbardziej dziwi że było już o tym głośno w innych latach a mimo to rodzice dalej bez rozumu puszczają swoje dzieci i je narażają będąc pazernym na trochę słodyczy.
Rro
21:23, 2025-11-01
Poważny wypadek na trasie Wziąchów–Pogorzela, cztery...
Proszę osoby poszkodowane o kontakt 783903941
Dominikk
20:51, 2025-11-01
1 0
Następnym razem będzie sukces
1 1
najmniej atrakcyjny dla widza sport na świecie, jada jadą i koniec
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz