Zamknij
NEWS

Krzysztof Brylczak ze Starego Gostynia, podczas mistrzostw Polski, w nieco ponad 8 minut wdrapał  się na skocznię im. Adama Małysza w Wiśle.

M.S 13:02, 22.10.2020 Aktualizacja: 00:30, 23.10.2025
11 Foto: Krzysztof Brylczak/fotomontaż Gostyn24 Foto: Krzysztof Brylczak/fotomontaż Gostyn24

Spróbował raz i wkręcił się na całego. Krzysztof Brylczak ze Starego Gostynia pasjonuje się dość nietypowymi konkurencjami biegowymi - np. po schodach czy skoczniach narciarskich. Ostatnio podczas mistrzostw Polski, w nieco ponad 8 minut wdrapał  się na skocznię im. Adama Małysza w Wiśle. 

Do pokonania był dystans 250 metrów pod kątem 35 stopni. Jednym z prawie tysiąca uczestników wyczerpującego biegu o mistrzostwo Polski był mieszkaniec Starego Gostynia Krzysztof Brylczak. Na szczyt skoczni wdrapał się w zaledwie 8 minut i 22 sekundy zajmując 412 pozycję. Jak przekonuje warunki pogodowe tego dnia utrudniały osiągnięcie lepszego wyniku.

- W ulewnym deszczu i zimnym wietrze było ciężko - mówi Krzysztof Brylczak. - Był to mój drugi bieg lecz tym razem poprawiłem się aż o 300 miejsc! W przyszłym roku celuje w TOP100! - dodaje mieszkaniec Starego Gostynia, który bardzo wkręcił się w nietypowe bieganie. Na swoim koncie ma udział w Pucharze Polski w biegu po schodach w Katowicach (2019 r.), a także Bieg po schodach w Collegium Altum ( Poznań 2018 r. oraz 2019 r.) oraz udział w Mistrzostwach Polski w biegu po schodach od 2016 roku we Wrocławiu i bieg na Wielką Krokiew w Zakopanem. 

Krzysztof Brylczak zapewnia, że to co robi sprawia mu ogromną frajdę, mimo że za każdym jest to ogromny wysiłek - Spróbowałem raz i się wkręciłem. Nie każdy, by się odważył na takie zawody, ponieważ trzeba mieć silną wolę, chęć walki z samym sobą - bólem mięśni, nóg, trudnościami z oddychaniem - mówi mieszkaniec Starego Gostynia, dodając  że samo już dobiegnięcie do mety to ogromny sukces. - Sam fakt ukończenia takiego biegu powoduje, że człowiek czuje się zwycięzcą! A czym się różni od innych biegowych wydarzeń? To nie jest bieg po płaskim. Trzeba odpowiednio rozłożyć siły, tylko lub dla niektórych aż 250 metrów. Trzeba się trzymać siatki, odpowiednio ułożyć stopy, żeby się nie ześlizgnąć więc jest całkiem inna technika niż w biegach tradycyjnych - podsumował Krzysztof Brylczak, któremu gratulujemy i życzymy kolejnych biegowych rekordów, a także coraz wyższych wyników na mecie.

[ALERT]1603364368807[/ALERT]

(M.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%