Chociaż nie jest zawodowym rowerzystą i nie bierze udziału w oficjalnych wyścigach, wyznacza sobie własne cele i szczyty do zdobycia. W ubiegłym roku przez 10 dni przejechał rowerem ponad tysiąc kilometrów. Tym razem padło na Koronę Karkonoszy, Śnieżkę- bagatela, 1603 m n.p.m. - Jeśli wjadę na tę górę, to wjadę już wszędzie- obiecał sobie w czterdzieste urodziny.
Oficjalnie, jedyną możliwością legalnego wjazdu rowerem na Śnieżkę jest udział w ultramaratonie Uphill Race Śnieżka. Jednak zapisanie się na niego graniczy z cudem. Pan Tomasz, pracujący na co dzień w hucie szkła postanowił więc pójść na żywioł. W uzyskaniu zgody na wjazd, pomogła pogoda. Niesprzyjające tego dnia warunki sprawiły, że na szlaku dosłownie nikogo nie było. Takiej szansy nie mógł zmarnować pan Tomasz, zwłaszcza, że żona wraz z synem wjeżdżali już na Śnieżkę gondolą od strony Czech by kibicować i nagrywać finisz całej akcji.
Gostyński rowerzysta jechał po tzw. kocich łbach, po niebieskim szlaku, niby najłatwiejszym ale jednak będącym sporym wyzwaniem dla dwóch kółek. - Jechałem na prezencie od żony, górskim hardtailu Scott Scale 950, przystosowanym do takiej jazdy - opowiadał pan Tomasz- jednak po tym wyczynie tylne hamulce nadają się tylko do wymiany - dodaje
Wjazd rowerem na Śnieżkę zajął mu 2 godziny 19 minut nieprzerwanej jazdy. W międzyczasie miał kilka kryzysów jednak na sam koniec niosła go adrenalina i wizja triumfu. - Zależało mi by nie stanąć po drodze, utrudnić sobie zadanie, wjechać „na raz”- podkreślał Karolewicz. Udało się, co wzbudziło podziw i aplauz nie tylko u rodziny ale i u przypadkowych turystów, którzy mu klaskali.
Z powrotem pan Tomasz zjeżdżał już w tempie wycieczkowym podziwiając widoki i zatrzymując się na zdjęcia. - Całkowite przewyższenie (* różnica poziomów pomiędzy startem a metą- przyp. red.) zapisane na moich wskaźnikach to 1040 m. Jest to najwyższy możliwy wynik w Polsce, bo inne szczyty nie są dostępne dla rowerów- wyjaśnił.
Jakie są dalsze plany po tak ekstremalnym nie tylko dla amatora wjeździe? Obecnie gostynianin jedzie Szlakiem Polskich Orłów, jedyne 190 km, niejako w ramach relaksu. Ma nadzieje jednak, że odłożony z powodu covid19 w czasie wyjazd na Bornholm dojdzie w końcu do skutku. Czego i my życzymy.
Pit13:33, 28.07.2020
Tomek to twardziel. Kibicuję 13:33, 28.07.2020
whizy14:32, 28.07.2020
Brawo Tomek! Gratulujemy!!! 14:32, 28.07.2020
Jan15:05, 28.07.2020
Ja pie....e. Wjechał na górkę w 2 godz. I pierwsze co zrobił to poleciał do mediów pochwalić się i żeby wszyscy okrzykneli Go bohaterem, twardzielem i mistrzem. Apeluję o skromność. Mam znajomych co rok temu pojechali rowerami do Chorwacji koło Splitu 1371 km Im wyszło było tam cztery dni ona rowerach wrócili. Mało kto o tym wie bo nie chcą rozgłosu. Tak więc Panie Tomaszu żaden z Pana kozak. 15:05, 28.07.2020
Marek15:07, 28.07.2020
Wjechałem kiedyś na Śnieżkę, objechałem cały Bornholm, wjechałem na górę SW jury w Chorwacji ale się nie chwalę.... Żenada panie Tomku..... 15:07, 28.07.2020
😀15:32, 28.07.2020
Mareczku -zazdrośnik z Ciebie 😀 15:32, 28.07.2020
Mariusz z ławki17:04, 28.07.2020
Widać, że masz lekką prace i się w niej opie&^asz Tomek, bo inni po haraniu by na rower nie spojrzeli, pozdro byku 17:04, 28.07.2020
Aaaa21:16, 28.07.2020
Szacun ale szału nie ma ja wbiegłem na śnieżkę w 1.30 21:16, 28.07.2020
Bulis23:23, 29.07.2020
Bo się bałeś rowerem że nie dasz rady następny pajac 🤣 23:23, 29.07.2020
Rowerzystka 21:24, 28.07.2020
A ja gratuluję, najważniejsze to pokonywać własne słabości i spełniać marzenia :) wielu dalszych sukcesów na dwóch kółkach życzę :) 21:24, 28.07.2020
Nati06:13, 29.07.2020
Jak zwykle- przejechał jakiś odcinek a wszystko nakręcił i wrzucił do mediów. Dla osoby, która jeździ to nie jest żadne osiągnięcie. Znam ludzi, którzy robią tysiące km. rowerem i nie mają żadnych filmów, bo przyjemność czerpią z jazdy. Mam wrażenie, że pan Tomasz jeździ tylko po to, żeby mieć zdjęcia, nakręcić film i pokazać w mediach. 06:13, 29.07.2020
Bulis23:29, 29.07.2020
Ty masz wogole rower ? Albo dom? 23:29, 29.07.2020
Dari07:01, 29.07.2020
Niektórzy mają problem z tym, że media o nich nie piszą. No cóż wasz problem, ale dlaczego od razu naskakujecie na tego pana? Skoro was oblatuja takie informacje to dalej róbcie swoje bo to teraz wygląda tak jakbyście zwyczajnie zazdrościli, że ktoś o nim napisał. Może po prostu jest miły i nie ma pretensji do całego świata, że o nim zapomniał. Trochę wiocha 07:01, 29.07.2020
Bulis 23:20, 29.07.2020
Jedzilas kiedyś na rowerze? Chyba po wsi wstrzymaj się z tak h...jowimy komentarzamy fejsbukowiczno albo wes się lepiej za robotę. 23:20, 29.07.2020
Ojciec Mateusz14:33, 30.07.2020
Odwal się o wiosek!!! Mieszczuchy chamieją i ego ich roz... Kogo na wsi interesuje czy ktoś pedałuje czy nie. 14:33, 30.07.2020
Tomasz66611:33, 02.08.2020
ludzka zazdrość nie zna granic :) 🤣🤣🤣dobrze że jeszcze mamy wolność słowa i wypowiedzi :) 🙂a to że inni się nie chcą chwalić swoimi podbojami , pasjami to wyłącznie ich wybór i sprawa. Wiec przestańcie się żalić bo to żenujące ..... :) 11:33, 02.08.2020
Harry07:12, 03.08.2020
Jan pukni się w głowę sory w łeb bo głowy nie masz koło gostynia też jest Łòdz🤣🤣 07:12, 03.08.2020
Hend07:16, 03.08.2020
Dawaj nie słuchaj *%#)!& robisz co lubisz Tomek jesteś wielki👍👍👍👍👍 07:16, 03.08.2020
Kolarz 19:59, 03.08.2020
Rób to co lubisz ale nie ganiaj po mediach. Wjechać rowerem na śnieżkę w 2 h chluby nie przynosi. Mój dziadek miałby podobny czas. 19:59, 03.08.2020
Hutnik22:14, 07.08.2020
Wszystko ok,Tomek jestem pelen podziwuale ta reklama huty bez sesu,nie mów ze liczysz na plecak z logo ardagh glass ,proszę nie reklamuj tej firmy,kesli coś robisz wspaniałego rób sam dla siebie,pozdrawiam 22:14, 07.08.2020
Przemo2218:19, 18.08.2020
GRATULACJE O życzę kolejnych sukcesów , sam kilka razy miałem okazję wchodzić pieszo na Śnieżke i trzeba troszkę z siebie dać nie wyobrażam sobie wjazdy rowerem podziwiam i pozdrawiam. 18:19, 18.08.2020
Juntyś szprycha16:06, 28.07.2020
2 6
Jan Do Chorwacji z wiatrem a z powrotem pociągiem słyszałem ten wyczyn 16:06, 28.07.2020
Bulis23:18, 29.07.2020
0 6
To po co się chwalisz masz to udokumentowane czy tylko pajaca z siebie robisz ogarnij się i wjedź se w ścianę. 23:18, 29.07.2020
Harry07:09, 03.08.2020
0 0
Putina się w głowę 07:09, 03.08.2020
Andrzej19:31, 05.08.2020
0 0
Jesteście d.....le. Jak tacy Kozacy z was to też możecie wjechać. Liczy się pozytywne podejście. A zazdrosne chamy co tu komentują swoje wyczyny z kuflem piwa mogą przedstawić na g24. I wtedy będziemy komentować. 19:31, 05.08.2020