Ostatnie tygodnie pokazały, że reprezentanci Kolarskiego Klubu Sportowego z Gostynia to zawodnicy, których stać na bardzo wiele. Tomasz Andrzejczak został Górskim Szosowym Mistrzem Polski, sporo sukcesów mają młodzicy zdobywając wysokie pozycje na Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików na Pomorzu.
Górskie Szosowe Mistrzostwa Polski na długo zapamięta Tomek Andrzejczak startujący w kategorii juniorów młodszych. Gostynianin nie dał żadnych szans rywalom i z kilkunastosekundowym zapasem czasu jako pierwszy wjechał na linię mety z czasem 2:09:21. - Zachował się fantastycznie - mówił Waldemar Minta, trener KKS Gostyń. - Na ostatniej rundzie zaatakował i samodzielnie przejechał linie mety - dodaje trener. Pozostali zawodnicy wypadli nieco gorzej. Broniąca tytuł mistrzyni Zuzanna Olejniczak przyjechała na 5. pozycji. Według trenera Minty to bardzo dobry wynik. - Zuza chwilę wcześniej wróciła z Torowych Mistrzostw we Frankfurcie i nie miała wiele czasu na przygotowanie się do zawodów górskich. Podjęła też trudną decyzję, aby nie walczyć o eliminacje do Szosowych Mistrzostw Świata w Anglii. Zuza mówi, że jest już bardzo zmęczona sezonem...Trzeba taką decyzje uszanować - mówił Waldemar Minta. Ponadto Tobiasz Zaremba zajął 13. pozycję, Kacper Majewski 18. miejsce, a Jakub Piechocki dojechał do mety 23.
Ostatni weekend to sukcesy gostynian jeżdżących w kategorii młodzików. Zawodnicy przywieźli aż cztery medale z Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików w Płotach na Pomorzu. W jeździe indywidualnej na czas wysoką 2. pozycję wywalczył Tomasz Listwoń, 3. miejsce zajął Patryk Struczak. Ponadto Jakub Biernacki był 14., a Mikołaj Skorupiński 15. Świetnie poradziła sobie żeńska część zespołu. Nikola Szajbel do mety dotarła na 7. pozycji, Olga Domachowska na 8. Tego samego dnia zawodnicy rywalizowali w jeździe "dwójkami". Srebro zdobyli Tomasz Listwoń i Patryk Struczak. - Pozostał niedosyt, w jeździe indywidualnej poszło im świetnie i liczyłem na złoto po cichu - mówił Waldemar Minta. Z kolei Mikołaj Skorupiński i Jakub Biernacki dotarli do mety na 7. pozycji. - To też dobre miejsce - stwierdził trener KKS Gostyń. Nikola Szajbel i Olga Domachowska. Dziewczyny zajęły znienawidzone przez sportowców czwarte miejsce. Do podium straciły zaledwie dwie sekundy.
W wyścigu ze startu wspólnego ponownie na podium stanął Patryk Struczak zajmując 3. pozycję. Tomasz Listwoń był 4. na linii mety. Olga Domachowska zakończyła zmagania na 7. miejscu a Nikola Szajbel na 9. pozycji.
Foto: Facebook KKS Gostyń
Jula19:12, 11.09.2019
Brawo!!
whizy08:20, 12.09.2019
GRATULACJE!!!! BRAWO TOMEK.
Truda12:40, 16.09.2019
Brawo!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wystroiły się jak Beyoncé? Ubrane w humor i szpilki...
Przestańcie już z tą Pogorzelą. Rozumiem płatną współpracę za pieniądze podatników, ale to już przekracza granicę dobrego smaku.
Natalia z Gostynia
09:49, 2025-07-12
Parasole w górę, ręce jeszcze wyżej. Szaleństwo mimo...
Mam nadzieje że tym całym wydarzeniem zainteresuje się Regionalna Izba Obrachunkowa bo widać gołym okiem szereg nieprawidłowości.
RIO
09:49, 2025-07-12
Parasole w górę, ręce jeszcze wyżej. Szaleństwo mimo...
Wszystko sponsorowane a prawdy nikt nie chce napisać. A czy czasami przypadkiem nie zwolnił sie w trybie natychmiastowym kolejny radca prawny ? I to ten tak bardzo polecany przez Burmistrza Kulaka tak wspaniałego w oczach tych mediów? Zaptajcie
Gmina
09:22, 2025-07-12
Parasole w górę, ręce jeszcze wyżej. Szaleństwo mimo...
Nawet niebo płacze nad całą Pogorzelą i Gminą i nad tymi rządami Pani Burmistrz i jej wspaniałymi radnymi.
Prawda
09:12, 2025-07-12