Zamknij
NEWS

Edukacja zdrowotna budzi kontrowersje. Rodzice muszą zdecydować, biskupi apelują!

mis 10:27, 28.08.2025 Aktualizacja: 10:44, 28.08.2025
8 Foto: Canva Foto: Canva

Od 1 września 2025 roku w polskich szkołach podstawowych i ponadpodstawowych wchodzi w życie nowy przedmiot, edukacja zdrowotna, który zastąpi dotychczasowe "wychowanie do życia w rodzinie”. Zmiana ta budzi wiele emocji. 

Jak podaje Ministerstwo Edukacji Narodowej, edukacja zdrowotna ma charakter holistyczny i łączy elementy wiedzy medycznej, biologicznej, społecznej, humanistycznej i przyrodniczej. Zajęcia obejmują tematykę zdrowia w wymiarze fizycznym, psychicznym, społecznym, środowiskowym i cyfrowym.

- Celem nowego przedmiotu jest wyposażenie dzieci i młodzieży w rzetelną wiedzę oraz postawy, które pozwolą skutecznie dbać o zdrowie swoje i innych. Edukacja zdrowotna promuje zdrowy styl życia, rozwija empatię i komunikację, uczy podejmowania świadomych decyzji - informuje MEN.

Zajęcia będą prowadzone w klasach IV-VIII szkół podstawowych oraz w szkołach ponadpodstawowych - liceach, technikach i szkołach branżowych w wymiarze 1-2 godzin tygodniowo. W roku szkolnym 2025/2026 nie będą obowiązkowe, rodzice i uczniowie będą mogli złożyć rezygnację do 25 września.

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w specjalnym liście, przypomnianym niedawno w mediach społecznościowych, ostro skrytykowało nowy przedmiot.

- Wbrew temu, co wskazują media, w nowym przedmiocie nie chodzi o zdrowie uczniów. W swej istotnej części zawiera on treści dotyczące tzw. zdrowia seksualnego, których celem jest zmiana w postrzeganiu rodziny i miłości - napisali biskupi.

Episkopat ocenił, że edukacja zdrowotna prowadzi do "erotyzacji dzieci od najmłodszych lat” i zaapelował, aby rodzice nie zgadzali się na udział swoich dzieci "w tych demoralizujących zajęciach”.

Wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer oceniła, że zarzuty episkopatu są "jednym wielkim kłamstwem”. Zdaniem wiceminister, spór wokół nowego przedmiotu ma charakter czysto polityczny i ideologiczny.

- Edukacja zdrowotna to nie erotyzacja, tylko wiedza o tym, jak zdrowo żyć, jak bronić się przed zagrożeniami w sieci, jak mówić "nie", czy jak reagować na tzw. zły dotyk. Elementy dotyczące zdrowia seksualnego stanowią zaledwie jedną dziesiątą podstawy programowej - podkreśliła.

Nowy przedmiot ma być ważnym elementem systemu edukacji, ale spór wokół niego pokazuje, jak mocno temat dotyka wartości i postrzegania roli szkoły. W najbliższych miesiącach okaże się, ilu rodziców zdecyduje się z niego zrezygnować, a ilu zaufa nowym treściom programowym.

[ZT]82192[/ZT]

[ZT]82033[/ZT]

[ZT]81964[/ZT]

[ANKIETA]221[/ANKIETA]

[ALERT]1756369578062[/ALERT]

(mis)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (8)

moietmoi1moietmoi1

11 0

Łajzy kieckowe to wybitni specjaliści od sexu.

11:08, 28.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

moietmoi1moietmoi1

5 0

Łajzy kieckowe to wybitni specjaliści od sexu.

11:09, 28.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

hejkahejka

9 0

Moim zdanie wielu rodziców nie ma pojęcia o czym był WDŻ i o czym będzie edukacja zdrowotna. Wypisują dzieci nie mając pojęcia co będzie na lekcjach. Jaka będzie podstawa programowa i kto *%#)!& uczył. No ale przedmiot jest nieobowiązkowy, dziecko może być wcześniej w domu, a o życiu seksualnym / które jest tylko małym szczegółem w programie/ lepiej jakby się dowiedziało np. z internetu. Przed podjęciem ostatecznej decyzji dobrze byłoby dowiedzieć się co jeszcze oprócz sexu będzie omawiane na wspomnianym przedmiocie.

11:30, 28.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Medyk- emerytMedyk- emeryt

6 0

A ja proponuję, na te apele biskupów - prezerwatywa za 10 groszy w każdym sklepiku szkolnym.
I szczepienia obowiązkowe.
Nie przyjmować dzieci bez szczepień do przedszkoli, klubów sportowych, na różne wycieczki i obozy..... Wycofać alkohol ze stacji benzynowych.

11:36, 28.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

WiechWiech

1 0

i popieram

12:11, 28.08.2025

Ja Ja

5 0

Niech biskupi zajmą się kościołem i sami pomyślą co oni wyprawjaja!!No ale oni mogą!Sami żyją w luksusach a ludzi mają zaglupich!Ale to już nie te czasy że się ich po rękach całowano!

12:21, 28.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgnosAgnos

5 0

Niech KiEP zajmie się przestępcami seksualnymi w swych szeregach, a nie wchodzeniem w uprawnienia Państwa.
Wypowiedzieć Konkordat.
Pełny rozdział Państwa od kościoła.
Szpitale obrastają w długi a sukienkowi
w tluszcz.

12:55, 28.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

1 2

Szkoda tylko ,,że ta nowoczesna nauka ,, będzie wykładana przez przypadkowych nauczycieli byli zwiększyć swoją liczbę godzin ! Tego nie będą uczyć fachowcy - a w szkole i godzinę lekcyjna dziecko będzie dłużej -rodzice obudźcie się

13:28, 28.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

OnOn

1 0

No właśnie a księża by chcieli więcej Religi bo kasa leciała!Tego to nie widzieli !

13:34, 28.08.2025

111q111q

0 0

Tak lekcje religi przez dzieci sa tylko odbębniony zeby była sztuka a biskupi niech sie zajmą pedofilia w swoim gronie a nie nietykalni jak święte krowy w indiach a w polsce to już przeginają chcieli by rządzić

17:25, 28.08.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%