Nocne wyścigi w Gostyniu? Niektórzy mają tego dość! Policja twierdzi, że reaguje, ale...

- Hałas jest nieprzeciętny, smród palonych opon unosi się w powietrzu, a silniki strzelają jak petardy - napisał do naszej redakcji zdesperowany mieszkaniec ul. Wrocławskiej w Gostyniu. W alercie przesłanym 5 lipca opisał regularne spotkania młodych kierowców, którzy jego zdaniem organizują nocne wyścigi i pokazowe rajdy w rejonie stacji paliw, a policja nie reaguje. Kolejna wiadomość dotyczyła parkingu przy markecie na ul. Leszczyńskiej. Tymczasem rzecznik gostyńskiej komendy przekonuje, że patrole regularnie kontrolują te rejony i podejmują interwencje, choć na miejscu nie zastano uczestników nielegalnych rajdów.

Z relacji Czytelnika wynika, że największe nasilenie takich zdarzeń przypada na godziny późnowieczorne i nocne. Ostatnio (sobota 5 lipca) około 23:30.

- Odbywają się jakieś wyścigi bądź popisy zmotoryzowanej młodzieży. Hałas jest nieprzeciętny. Strzelające silniki, dym, smród palonych opon i co tylko sobie można wyobrazić. Czuć, że to nie jest zwykłe paliwo, tylko takie jak na żużlu. Poza tym prawdopodobnie mają poprzestawiane zapłony, żeby samochody mogły ładnie strzelać jak dobre petardy - czytamy w wiadomości.

Zaniepokojony mieszkaniec podkreśla, że wielokrotnie próbował zgłaszać problem telefonicznie na policję, jednak jak twierdzi zgłoszenia nie przyniosły efektu.

- Na komendę bardzo ciężko się dodzwonić. A jak już się uda, to policjant długo wypytuje o wszystkie dane, obiecuje wysłanie patrolu i... nic. Patrzyłem osobiście, a radiowóz ani razu nie przyjechał - opisuje.

- Może po interwencji w mediach policja potraktuje to poważniej - komentuje autor alertu. - To nie jest incydent, to trwa od miesięcy i słychać to w całym mieście - podkreśla.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Komendę Powiatową Policji w Gostyniu. Zastępca oficera prasowego, potwierdził, że mundurowi odnotowali zgłoszenia dotyczące nocnych zlotów i hałasu. W okresie ostatniego pół roku były cztery interwencje dotyczące grupowania się pojazdów zarówno samochodów osobowych, jak i motorowerów czy motocykli.

- Leszczyńska dwa razy 30 maja oraz 5 lipca, natomiast Wrocławska 5 lipca - informuje mł. asp. Marek Balczyński, zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.

Policjanci podkreślają, że po każdorazowym przybyciu na miejsce nie zastali żadnych pojazdów ani osób, które można by wylegitymować.

- Policjanci po przybyciu na miejsce nie zastawali żadnych pojazdów. Wskazane rejony są również często przedmiotem kontroli nieoznakowanych radiowozów - zapewnia rzecznik KPP w Gostyniu.

Sygnały o uciążliwym hałasie i nocnych wyścigach docierają do naszej redakcji także z os. Tysiąclecia w Gostyniu.

- Jest prawie godz. 23:00, a ja widzę dzikie tłumy na parkingu przy markecie na Leszczyńskiej. Wygląda mi to na jakiś zlot miłośników motoryzacji, chociaż żadnych bączków tam nie kręcą, ale straszny hałas robią. Jakaś tragedia - brzmi wiadomość przesłana przez czytelniczkę.

Sprawie będziemy się przyglądać. Jeśli nocne rajdy powrócą, prosimy mieszkańców o kolejne sygnały i jeśli to będzie możliwe, również o zdjęcia lub nagrania wideo.

[ZT]80885[/ZT]

[ZT]80871[/ZT]

[ZT]80864[/ZT]

[ALERT]1751885560414[/ALERT]