Bardzo udany debiut na zawodowym ringu ma za sobą Karol Łapawa z klubu Sporty Walki Gostyń, który pokonał przeciwnika z Ukrainy podczas gali boksu zawodowego Tymex Boxing Night 19 w Radomsku. Postanowił też, że swój pierwszy puchar przekaże na licytację, a zebrane w ten sposób pieniądze trafią na konto Zuzi Suleckiej. Piękny gest, godny prawdziwego mistrza.
W zwycięstwo! Karola Łapawy z klubu Sporty Walki Gostyń podczas debiutanckiego pojedynku na zawodowym ringu wierzyli wszyscy jego znajomi i przyjaciele, a także fani boksu. Karol zmierzył się z ukraińskim pięściarzem Vladimirem, Vladimirivichem Yushyn. Nie była to łatwa walka. Przeciwnik był w wyższej kategorii wagowej, gdyż nie osiągnął ustalonego limitu wagowego. Mimo to Karol pewnie wygrał na punkty. Nerwowo zrobiło się tylko w pierwszej rundzie, kiedy stracił na chwilę równowagę i był liczony... Pojawiła się nawet obawa, że może stracić też szansę na zwycięstwo. Tak się jednak nie stało.
- Pod koniec pierwszej rundy, którą Karol wygrywał, stracił równowagę i się przewrócił, niestety sędzia ringowy zinterpretował to jako nokdaun i automatycznie runda była przegrana 8-10. Od tego momentu wiedzieliśmy, że do zwycięstwa potrzebne jest wygrać już wszystkie rundy. Na szczęście tak się stało, jednak przez wydarzenie z pierwszej rundy wkradła się nerwowość i walka nie była najpiękniejsza. Cieszę się, że jesteśmy już po walce i można się udać na zasłużony odpoczynek - komentuje Tomasz Dylak, trener SWG, który trenuje Karola Łapawę od początku jego pięściarskiej kariery.
Karol Łapawa przyznaje, że czuł ogromną presję przed swoją pierwszą walką zawodową.
- Jest to naturalne, że oczekiwania kibiców są dosyć duże, podczas gdy regularnie "przywoziłem" dobre wyniki do Gostynia - mówi Karol Łapawa.
Dziś czuje się świetnie jako zwycięzca, choć miał chwilę wątpliwości czy wyjdzie z tej walki ozwycięsko.
- W pierwszej rundzie przewróciłem się i sędzia uznał to jako knockdown i policzył mnie do 10. W boksie zawodowym oznacza to, że niezależnie(?) od jej dotychczasowego przebiegu, przegrywam rundę 8-10. Chwilę przed upadkiem dostałem lekki cios i nie mogę mieć pretensji do sędziego, że mnie policzył. Wtedy pojawił się stres i świadomość, że przez ten błąd mogę przegrać pojedynek. (...) Przyznam, że wybiło mnie to trochę z myślenia o skończeniu walki przed czasem. Yushyn próbował wykorzystać swój zasięg ramion, więc musiałem podchodzić bardzo blisko i trafiać w półdystansie lub w zwarciu - relacjonuje Karol Łapawa.
Pomógł trener. - W przerwie przed drugą rundą powiedział mi, że muszę wygrać wszystkie rundy aby wygrać na punkty. "Zakasałem rękawy" i konsekwentnie pracowałem na wygranie kolejnych trzech rund u wszystkich sędziów. Cieszę się że ostatecznie rezultat jest pozytywny i mogę myśleć powoli o następnych przygotowaniach. Razem z promotorem Mariuszem Grabowskim ustaliliśmy powrót do ringu na początek marca - dodaje Karol Łapawa.
Wywalczonym pucharem Karol raczej długo się nie nacieszy. Zawodnik postanowił przekazać go na licytacje dla Zuzi Suleckiej z Piasków
- Chciałbym przekazać puchar z mojego debiutu w boksie zawodowym na Tymex Boxing Night 19 w Radomsku, gdzie zwyciężyłem z reprezentującym Ukrainę Wladimirem Yushynem. Szykujcie, proszę portfele i dobre serca, ponieważ Zuzia czeka na Waszą pomoc. Czasu na ratunek zostało niewiele, bo musi przyjąć lek, zanim osiągnie 13.5kg - napisał na swoim profilu facebookowym Karol Łapawa. - Życzę wszystkim powodzenia i liczę na Waszą szczodrość.
Cena wywoławcza licytacji wynosiła 1000 złotych. Aukcja kończy się 30 listopada o 21:00, a już kwota wynosi 3500 zł! Brawo Karol! Gest godny mistrza!
[ALERT]1638172141518[/ALERT]
3 0
Szału nie było boks na bardzo przeciętnym poziomie 😠ale szacunek za podarunek na licytację 💝
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz